Nie minął rok a już myślę nad skończeniem tego małżeństwa.

Tak w skrócie moja żona jest najwidoczniej asexualna, cztery lata były bez sexu mówiła że to wiara itd. Dobra dałem radę, od 8 miesięcy jesteśmy małżeństwem i co i nic na sex mogę liczyć raz góra 2 razy w miesiącu i to tak raz dwa bo ją boli itd. do tego nic nadzwyczajnego tego nie tamto nie chce. Mam już tego dość rozmawiałem z nią i zwala mi cały czas winę a to że ona nie jest doświadczona a to tamto a to tamto. Całe życie mam żyć w celibacie?

seks jest jednym z lepszych naturalnych lekarstw na ból. powoduje produkcje endorfin zmniejszających odczuwanie bólu :P

Jej to powiedz ;/

a wypada ci członek z pochwy? bo ja szukam takiego co mu nie wypada i z checia sie z toba umówie

Lewiatan, po chuj się wypowiadasz w tematach, o których nie masz pojęcia????

panna studentka 24 że co?

Wiesz, Levvi, mamy tu taki paradoks - jak ją boli, jak on jej wkłada, to seks raczej nie spowoduje, że przestanie ją boleć;)

ja mam tak samo tylko z mezem. jakby kompetnie nie mial potrzeb :(

brak pożycia jest powodem do unieważnienia małżeństwa

po co sie z nia zeniles, ja jestem sama, nie mam meza, ale gdybym faceta chetnie bym sie pobzykala :)

jest takie powiedzenie, ze nie kupuje się kota w worku, a ty właśnie tak zrobiłeś...teraz to jedynie rozwód ci pozostaje...

btgbsrt moge cie bzyknąć?