BĘDĘ GWIAZDĄ TVN

Straciłam pracę. Zalegam ze spłatą kredytu- dwie ostatnie raty. Odwiedził mnie dzisiaj Pan windykator . Mówię mu jaka sytuacja,że nie miałam pracy itd. ,że 15 czerwca to spłacę. A on,że to za długo . Chciał 200 zł, skłamałam,że nie mam. To zaczął mnie straszyć TVN-em,że będę w programie Uwaga,że przyjadą z kamerami i będę nagrywana, wstydu mi narobią itp Tak mnie w*wił, że go wygoniłam . Rozumiem,że nawaliłam, ale żeby takie bzdury opowiadać i się upierać, że banki teraz tak robią. Przecież to czyste jaja:-) Może mi ktoś powiedzieć , czy coś mi grozi za to,że go wyrzuciłam z domu? A może był ktoś w podobnej sytuacji i miał windykatora na karku?

ja miałem nie na karko ale w sobie

najlepiej na miesięcznicę , bluzgać na Krakowskim Przedmieściu

Temu windykatorowi grozi- 2 lata więzienia za stosowanie gróźb bezprawnych. Jesli ktoś to słyszał- donieś do prokuratury.

Tak mnie zdenerwował, że chyba nie zapłacę z ciekawości, czy naprawdę TVN przyjedzie :-)

Emmett Fitz-Hume Temu windykatorowi grozi- 2 lata więzienia za stosowanie gróźb bezprawnych. Jesli ktoś to słyszał- donieś do prokuratury. Słyszało kilka osób i śmiało się z tego jak sobie z nim poradziłam. Nie będę go do Prokuratury oddawać, bo to śmieszne. Zostało mi tylko 1300zł do spłaty i koniec. Normalny windykator chyba by powiedział,że ok. Te dwa tygodnie poczekałby . A to taki młody był, chyba dopiero zaczyna w tej branży.

grozi ci to że cie zlicytują o ile masz coś wartego sprzedania, długi sie spłaca a ty jesteś niesolidna osoba bo raz że się zadłuzyłaś dwa że sobie bimbasz z terminów, wiem że zaciągniesz kolejne długi i kiedys cię one przygniota i komornik sprzeda wszystko co będzie cos warte, a wiem to stąd że mam takich znajomych i ani jeden na pozyczkach dobrze nie wyszedł a mieszkania potracili i klepia biedę i ciągle pozyczają jakby byli uzależnieni

podatki cza płacić Ty chyba chory jesteś. Tak za to ,że nie zapłaciłam 1300 zł zlicytują mi dom. Idiota jesteś. Nie jestem uzależniona od brania kredytów. Ten był jedyny.

narobiło się tych darmozjadów, je-banych w ryj. Kupuja od jakichś orangów czy innych banków, długi śmieciowe, co w bankach wchodzą w koszta i polują jak tylko moga na naiwnych Polaczków. Jedna windykatorska franca , przysłała mi do zapłacenia z odsetkami jakiś dług z banku z odsetkami i groźbą sądu w kopercie, z pieczątką na pół koperty Windykacja. Miałem ten dług zapłacony i tylko wysłałem mu ksero wpłaty, a znajomy prawnik radził zrobić sprawę, ale za 60 zł będę sprawę robił.......

puszczasz windykatora do domu???? Nawet policji masz prawo nie wpuścić jeśli nie ma nakazu prokuratora! Pan windykator stosował mobing a to jest karalne!

Yebus Maksimus Twierdził,że nawet szafki mi zajmie:-) Pytam jakim cudem? Bo chyba nie jest w stanie udowodnić ,że są moje...

windykator to zwykly pracownik firmy prywatnej który ma płacone cos za wyegzekwowanie jeśli sumiennie płacisz a przydarzył ci sie pech to olej go przedstawicielem prawa i rzeczpospolitej jest komornik i jeśli on z toba gada to nie powinnas się śmiać moja teściowa tak sie przejęła kiedys windykatorem że sprzedała historyczną biżuterie dziedziczoną z pokolenia na pokolenie za 1/2 ceny i mu dała bo nie chciał poczekać półtorej miesiaca zupełnie niepotrzebnie windykator stosuje jednynie perswazję słowną :D i nie jest przedstawicielem prawa

windykatorzy sa szkoleni jak przestraszyć zalegającego moja znajoma płaci kredyt już 10 lat i pewnego razu spóźniła się z ratą 3 tygodnie windykator przez telefon powiedział że zabierze jej dzieci i pozbawi praw rodzicielskich :D

,,a po co.... puszczasz windykatora do domu???? Nawet policji masz prawo nie wpuścić jeśli nie ma nakazu prokuratora! Pan windykator stosował mobing a to jest karalne!" Nie sądziłam, że wyskoczy z takim czymś. Tylko spokojnie porozmawiamy i te dwa tygodnie nie sprawią problemu, bo to już dwie ostatnie raty. Gdyby normalnie rozmawiał to dałabym te 200 zł, ale tak nie dostał nic i nie dostanie. Kasę wpłacę na konto banku, a nie jemu.

analiza liza Aby sprawą zajął się Komornik musi być nakaz zapłaty, czyli sprawa w Sądzie. W dwa tygodnie nie załatwi nakazu, więc mógł sobie odpuścić i poczekać. Komornik by tu nie przyszedł, bo mam inny adres zameldowania. A windykator mnie znalazł :-)

mój kolega pracuje jako windykator. to praca dla ludzi, którzy nie mają sumienia i wcześniej czy później karty się odwrócą. straciłam do niego całkowity szacunek jak kiedyś opowiadał,że dziewczyna prosiła, aby poczekali jeszcze 2 tygodnie bo ma Matkę chorą na raka i musi wykupić jej leki (nawet widział tą schorowaną kobietę) tak ją nastraszył i takich głupot naopowiadał, że 2 dni później odzyskał te 'zasłużone' pieniądze :O

ZARABIA 2.300 ale jakim kosztem? :O I co niedziela do Komunii w Kościele

blablablaaa mój kolega pracuje jako windykator. to praca dla ludzi, którzy nie mają sumienia i wcześniej czy później karty się odwrócą. Ja akurat rozumiem,że to jego praca. Ale jeżeli wpuszczam go na teren prywatny (prawnie nie mój) to powinien jakoś się zachować. ,, tak ją nastraszył i takich głupot naopowiadał, że 2 dni później odzyskał te 'zasłużone' pieniądze " Szkoda, że się dała. Ja akurat wiem,że windykator może jedynie oddać sprawę do Sądu i zdobyć nakaz zapłaty. W dwa tygodnie go nie uzyska więc jestem spokojna.

mąż miał kupę długów za zaległy podatek do us, za zus...i w ogóle. komorników mieliśmy chyba ze czterech, i każdy, ale to każdy był wyrozumiały, czekał na pieniądze długo, i nigdy nic nam z domu nie zabrali. oby takich więcej. Pozdrawiam komorników z Chełma:)

rzeczywiście komornik wyrozumiały :) bo komornik może zjąć konto bankowe firmy albo jeśli jest umowa o pracę - zająć wynagrodzenie i nie ma przeproś!

komornik zajmie okonto nawet jeśli nie ma umowy o pracę :D mały procent ludzi ma umowe o pracę w dzisiejszych czasach dużo firm obecnie zatrudnia na własna działalność

pisałam, że zajmuje konto bankowe FIRMY!!!! wynagrodzenie zajmuje nie z konta - do zakładu pracy wysyła postanowienie o zjęciu wynagrodzenia. Bywają tak bezczelni komornicy, że mimo iż zakład pracy wysyła mu należną część z wynagrodzenia, to jeszcze potrafią zająć konto osobiste delikwenta i zabierać całą resztę ( a to już bezprawie)- no i dłużnik zostaje z ZEREM!- maskra!!!

no to...... pisałam, że zajmuje konto bankowe FIRMY!!!! wynagrodzenie zajmuje nie z konta - do zakładu pracy wysyła postanowienie o zjęciu wynagrodzenia. Bywają tak bezczelni komornicy, że mimo iż zakład pracy wysyła mu należną część z wynagrodzenia, to jeszcze potrafią zająć konto osobiste delikwenta i zabierać całą resztę ( a to już bezprawie)- no i dłużnik zostaje z ZEREM!- maskra!!! Jak ktoś chce wykiwać komornika to i tak wykiwa.Wystarczy,że konto będzie puste.

:D wystarczy NIE MIEĆ KONTA!!!!!!

no tak- NIE MIEĆ a..... jednocześnie MIEĆ :D, wystrczy trochę inteligencji. Zresztą nie koniecznie musisz radzić się prawników aby wygrać z komornikiem- wszak, to też tylko człowiek, choć bardziej wredny :P

to miałam na myśli- NIE MIEĆ a jednak MIEĆ :)