praca - nie wiedziałam, że można tak normalnie żyć w pracy i zarabiać

godziwe wynagrodzenie. Kilka miesięcy temu znalazłam pracę. Byłam wtedy w okropnym stanie psychicznym i spodziewałam się, że znów będę zarabiać 50% tego co inni w dziale i że zostanę już na wstępie oszukana na pensji. Nic takiego się nie stało. Mam co prawda mniejsze zarobki niż reszta, ale wiem dlaczego (faktycznie mam krótszy staż w zawodzie a na okresie próbnym raczej nie zarabia się tego co stały pracownik).

co prawda ludzie w dziale zarabiaja netto tyle ile ja brutto, ale i tak jest to jak na razie najlepsza moja praca jak do tej pory. Żałuję tylko, że skończyłam studia