Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odbijanie

Odbijanie po jedzeniu u niemowląt

Polecane posty

Gość odbijanie

Proszę o radę, mój mały skończył 2 tyg, karmię go piersią. Ma straszny problem, żeby odbić po jedzeniu. Przekładam go przez ramię, ale to nic nie daje, bo zjeżdża mi na dół. Próbuję nosić w pionie, masować plecka, klepać, ale to nie pomaga. Kłądę go i znów podnoszę, bo widzę, że mu przeszkadza powietrze nagromadzone w brzuszku. I tak w kółko. W końcu po jakimś czasie się mu uda odbić. Jak mu pomóc? Czy są jeszcze jakieś inne sposoby na odbijanie? I czy z czasem będzie lepiej? Boję się, że przez to nagromadzone powietrze nabawi się kolek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj ma tak samo, ale ja go zarzucam na ramię tak, że sam się trzyma a ja podtrzymuję tylko asekuracyjnie. Położna pokazała mi jak ma wisiec na ramieniu i na odbicie czekam tylko chwilkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojemu też ciężko się odbijało. Kładłam go na brzuszku i wtedy było dużo łatwiej i odbijało się mu. Z czasem nie będzie trzeba dawać do odbijania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odbijanie
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
Przede wszystkim "nie poklepuj" - dziecko może się zadławić. Masowanie jak najbardziej. Kuzynka poradziła mi pewien sposób i u nas działał. Rób tak: oprzyj go o ramię i pomasuj plecki tak z 5 min, jeśli nie odbije to kładziesz, czekasz chwilę i znowu podnosisz do pionu, jeśli znowu nic to połóż i podnieś raz jeszcze - wtedy powinien już odbić. Jak za 3 razem nie odbijał mi to już odkładałam do łóżeczka. Ja czasami odbijałam też na kolanie jak synek był większy a nie miałam już siły podnieść. Też miałam z tym ogromny problem także Cię rozumiem. Jak nie odbił to już nie zasnęłam bo wiedziałam że uleje mu się. Ja bałam się przerzucać przez ramię, ale też podobno działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×