Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przegrana..:-(

Nie dałam rady..!wejdzie

Polecane posty

Gość inini34
Przegrana:-( ---inni namawiają że może mu to przejdzie Tak z ciekawości, dlaczego by mu miało przejsc? ---że jak to bedzie wyglądać że będą sie śmiać ze mnie ludzie Jacy ludzie? Znajomi, czy obcy? Bo jesli znajomi i przyjaciele to jakos kijowo o nich swiadzy. A jesli obcy to co cie to obchodzi? ---- ja teraz wiem że długo to małżeństwo nie pociągnie ! O prosze, tu sama sobie odpowiedziałaś. Zostaw go!Stac cie na wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrana:-(
Wszyscy macie rację ! Ale jestem głupia cipa na własne życzenie chce sobie życie z pieprzyc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrana:-(
Muszę to przemyśleć ! Będę pisać jak to sie potoczy dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak nie umiesz odejść, to odwołaj ślub, ale podaj mu powody i powiedz, że w tej chwili nie ma sensu się za to brać bo nie umiecie się dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrana:-(
Dziękuję za rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkii
Jak to nie prowo - trudno uwierzyc w taką histori.e - to uciekaj. Z nim NIGDY NIE BĘDZIESZ SZCZĘŚLIWA! A po slunie będzie gorzej skoro teraz nawet się nie kryje z tym zachowaniem...teraz możesz dużo odkręcić. Za salę tylko zaliczka, ksiedza, orkiestra, alkohol...A po slubie i tak bedziesz chciała uciec a będzie jeszcze gorzej i prawnie i bo "kasa wydana", potem przyjdzie dziecko i jeszcze bedzie cie bił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inini34
powodzenia i trzymaj sie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrana:-(
On sam stwierdził że nie umiemy sie dogadać nie umiemy rozmawiać ja go nie próbuje zrozumieć ! Że mamy dwa różne zdania .. W każdym bądź razie jesteśmy inni dwa inne światy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokituztym
a powiedz, co chcesz od nas uslyszec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A twoi rodzice, znajomi nie widzą jak cię traktuje? Nie reagują? Pozatym laska masz 22 lata, całe zycie przed tobą...po co ślub Facet 24 to dzieciak a ten twoj to jakis jebniety dzieciak :)))) i to jeszcze z jakimś schiozofreniczno- paranoidalno- tyrańskim zacięciem... podobał mi sie komentarz w kożuchu na smyczy latem :DDDD dobrze obrazuje sytuację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrana:-(
Stwierdzili że oni do nas wtrącać sie nie będą! Mamie to się w głowie nie mieści jak można być takim zacofanym zakutym łbem w dzisiejszych czasach bo inaczej nazwać się go nie da! W sumie chyba nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji, nie podoba im się to,ale nie reagują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrana:-(
Prawdopodobnie poszerze szeregi rozwodek! Tak to się skończy!!! Chyba że on pierwszy powie stop teraz przed ślubem było by mi to na rękę pocierpiałabym ale problem bym miała z głowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś masochistką
Naprawdę nie mogę zrozumieć DLACZEGO nie możesz odwołać tego slubu ,zakończyć tego chorego związku,skoro już teraz wiesz,że to małżeństwo nie będzie szcęśliwe i trwałe???Tak nienawidzisz siebie,że chcesz się zamknąć w więzieniu,bo tak będzie wyglądało twoje życie,już właściwie wygląda.Dlaczego nie potrafisz podjąć decyzji?Boisz się plotek??samotności?(w wieku 22 lat!),poczucia porażki,że nie wyszłaś za mąż?Porażką byłoby wyjście za mąż ze strachu przed wzięciem odpowiedzialności za swoje życie. Zaniknął ci instynkt samozachowawczy?Czy gdyby cię ktoś napadł,nie broniłabyś swego życia,bo to wymaga jakiejś zdecydowanej reakcji???:P Serce mi krwawi,jak widzę kolejną dziewczynę głupio pakującą się w piekło,choć intuicja jej krzyczy-RATUJ SIE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś masochistką
Naprawdę nie mogę zrozumieć DLACZEGO nie możesz odwołać tego slubu ,zakończyć tego chorego związku,skoro już teraz wiesz,że to małżeństwo nie będzie szcęśliwe i trwałe???Tak nienawidzisz siebie,że chcesz się zamknąć w więzieniu,bo tak będzie wyglądało twoje życie,już właściwie wygląda.Dlaczego nie potrafisz podjąć decyzji?Boisz się plotek??samotności?(w wieku 22 lat!),poczucia porażki,że nie wyszłaś za mąż?Porażką byłoby wyjście za mąż ze strachu przed wzięciem odpowiedzialności za swoje życie. Zaniknął ci instynkt samozachowawczy?Czy gdyby cię ktoś napadł,nie broniłabyś swego życia,bo to wymaga jakiejś zdecydowanej reakcji???:P Serce mi krwawi,jak widzę kolejną dziewczynę głupio pakującą się w piekło,choć intuicja jej krzyczy-RATUJ SIE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgfvrv wujek dobra rada
głupia pipa jesteś,że sie w to pakujesz następny temat bedziemy brzmiał 'dał mi w pysk bo powiedziałam cześć koledze z podstawówki" poczuje wlasnosc to dopiero zobaczysz gdzie twoje miejsce Źle ci nie życzę,ale na własne zyczenie pieklo sobie urządzasz...wspomnisz moje słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgfvrv wujek dobra rada
a pozniej bedzie placz bo 'nie mam gdzie odejsc', 'rodzina sie odwróciła' albo 'nadal go kocham' boshe,jakie te baby teraz sa głupie...zero szacunku do siebie ZERO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebiessskoooka,,
masz 22, po cholere w tym wieku planowac slub? Dla mnie to dziwne nawet jesli jest sie w szczesliwym związku a co dopiero w takiej toksycznej relacji. Autorka slubu na pewno nie odwoła. Widac po tym co pisze ze cos jest z nią nie tak. Młoda dziewczyna, 22 lata a nie potrafi sama podjac zadnej decyzji, uczepila sie pierwszego lepszego faceta, bez wzgledu na to jaki jest ale zadnych krokow i tak nie podejmie bo jest zbyt ograniczona Normalna dziewczyna w tym wieku nie miałaby takich dylamatow, nie wiem czym to spowodowane, kompleksami, patologicznym srodowiskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrana:-(
Nie pochodzę z patologicznej rodziny i nie jest to mój pierwszy którego sie uczepiłam ! Miałam masę chłopaków, mój narzeczony został wybrany spośród wielu startujących do mnie facetów teraz wiem że był to zły wybór!:-( olewałam przysłowiowe cipy spodobał mi się jego charakterek miał coś do powiedzenia! Z początku nie zachowywał się tak po roku bodajże zaczął atakować wiele kłótni kończyło się planami wizyty u psychologa, nie doszło do niej bo on był spokojny tak wytrwał pół roku teraz od nowa on jest chory i chyba choroba zwyciężyła nad rozumem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on jest chory i chyba choroba zwyciężyła nad rozumem! A ty to jesteś zdrowa? A rozum posiadasz? Puk,puk w główkę-jest tam kto? Hurrrrraaaa--- Niewolnica Isaura wróciła:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvgbhnj
Matko, nie wiem czy współczuć głupoty czy co...? Po co wiążesz się z takim człowiekiem? Do tego jeszcze ślub? Czy ktoś Cię do tego zmusił? Czy Ty nie masz nic do gadania? Dziewczyno zasługujesz na kogoś normalnego!!! Matko, aż ręce opadają, czy Wy nie widzicie że na tym świecie są też normalni ludzie? Po co wiązać się z kimś takim i na własne życzenie marnować sobie życie?!?!?!? Odwołaj ślub, nic nie jest za późno. Idziesz do księdza, dzwonisz do zaproszonych gości, informujesz wszytskich że ślubu nie będzie i po sprawie. Rodzina przyjmie Twoją decyzję, nie martw się innymi. To jest Twoje życie i Ty masz mieć na nie wpływ. Z facetem się rozchodzisz i jesteś wolna. Masz przyjaciół, których lubisz. Jetseś młodziutka, nawet jak za kilka lat znajdziesz tego wpsaniałego mężczyznę to nie będzie za późno. Ale będziesz szczęśliwa, nie będziesz mieć dylematów!!! Szczerze, to wolałabym być nawet sama, niż z kimś takim jak Twój narzeczony!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tak łatwo uwolnić się z takiej chorej relacji jest coś takiego jak uzależnienie od partnera wszyscy dobrze Ci piszą, odwołaj ślub i nie przejmuj się reakcją otoczenia nie będziesz szczęśliwa, a po ślubie będzie ma pewno jeszcze gorzej do przemocy psychicznej na pewno dojdzie jeszcze fizyczna odwagi Ci życzę autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejdzie mu. Na dzieci. Jak przed slubem takie jazdy robi to po slubie poczuje sie pewniej na pozycji, nie musze chyba opisywac prawdopodobnego scenariusza. Nie znam przypadku by po slubie zmienilo sie "na lepsze" bo slub to jakies czary-mary ktore maja zmienic zabe w ksiecia. A jestem po 50-ce i mam za soba 3 nieudane zwiazki, tez mi sie wydawalo ze oj, oj po slubie to bedzie cud-miod i orzeszki. Jesli nie ma do Ciebie szacunku, nie szanuje tez Twojej rodziny, znajomych; traktuje Cie jak narzedzie do spelniania wlasnych zachcianek i odstawia fochy jak tego nie zrobisz albo jak nie zachowasz sie podlog jego woli - to gdzie tu widzisz milosc i wzajemna akceptacje? Gdzie tu miejsce na szacunek i zaufanie? Jesli chcesz sie z kims zwiazac to zapytaj siebie; czy ja mu ufam? Czy czuje sie w jego towarzystwie swobodnie? Czy nie obawiam sie byc soba gdy jestesmy razem? Czy moge na nim polegac? Czy mam z nim pewnosc, ze poradzimy sobie w przyszlosci bez wzgledu na okolicznosci? To sa pytania, ktore trzeba sobie zadac przed slubem bezwzglednie - a jesli jedna z odpowiedzi na nie bedzie negatywna, to sie zastanowic w co sie pakujesz. Oczywiscie w trakcie wspolnegp zycia moga wyjsc rozne nieoczekiwane sprawy, ale do slubu idzie sie nie w euforii ale w bialej sukni i z pewnoscia, ze chce spedzic z tym mezczyzna reszte swojego zycia, ze ufam mu z wzajemnoscia, szanuje go i akceptuje takim jakim jest - i mam pewnosc ze on czuje to samo. Sa to sprawy oczywiste dla mnie bo juz swoje za soba mam i przynajmniej wiem czego nie robic (bo co do tego co robic to nie mam takiej 100% pewnosci :D ). Nie jestem wyrocznia ale kobieta z doswiadczeniem, Ty zrobisz jak uwazasz - wybierzesz co dla Ciebie wazniejsze: opinia otoczenia, rodziny, zalatwiony slub z szykanami (wiem, to musi byc klopotliwe skoro wszystko juz zapiete na oprzedostatni guzik) - czy Twoja przyszlosc i szczescie. Ludzie beda gadac? Pogadaja i przestana, zainteresuja sie kims innym jak juz Twoja afera przeminie. A Ty zostaniesz w koszmarnym malzenstwie z widmem rozwodu (i kosztow z tym zwiazanych). Wiem i wierze, ze czujesz sie jak miedzy mlotem a kowadlem, ale wybor jest Twoj i dotyczy Twojego zycia, Twojej przyszlosci. Masz tylko jedno zycie, nie zmarnuj go przez kolekcjonowanie niewlasciwych i bolesnych doswiadczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gingerbread new
"Prawdopodobnie poszerze szeregi rozwodek! Tak to się skończy!!! Chyba że on pierwszy powie stop teraz przed ślubem było by mi to na rękę pocierpiałabym ale problem bym miała z głowy! " Na podstawie takich słów można o tobie powiedzieć, że jeszcze nie jesteś dorosła. Liczysz na los, cud, sprzyjające okoliczności, Boga i na to, że może on podejmie tu jakąś decyzję, która cię uratuje. Jednak "nikt nie nadejdzie, nikt cię nie uratuje" TYLKO TY MOŻESZ TO ZROBIĆ. Zauważ, że nawet w tak groźnej dla ciebie sytuacji nie potrafisz DECYDOWAĆ o swoim życiu, boisz się podejmowania decyzji. Dojrzałość to odwaga. To odpowiedzialność za siebie i swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrana:-(
Oneill ..-> odpowiem na Twoje pytania ! 1.tak ufam mu.. 2.jak jesteśmy razem tak czuje sie swobodnie chyba że wkraczają osoby trzecie to czasem nie wiem jak sie zachowywać bo nie wiem czy mnie gdzieś nie uszczypna (o to WIelka awantura) 3.jestem sobą gdy jesteśmy razem..chyba że mi sie wydaje!? 4 mogę na nim polegać zawsze i wszędzie oddzielajac te awantury o byle co to jest troskliwy opiekuńczy, kochany, twierdzi że dla mnie wszystko ..to ta jego druga natura 5.poradzimy on jest zaradny i pracowity! Odpowiedziałam i co teraz? Nie wiem z czego to wynika ale wydaje mi sie że z tego że mu bardzo zależy boi sie mnie stracić i próbuje w taki sposób mnie urobić wie że mi na nim zależy ! Wie że ja ulegne żeby było dobrze ! Robiłam tak do tej pory ! Koniec ..nie pozwolę tak sie traktować ! Napisze mu że albo zmieni to tyranskie władcze podejście albo odwołujemy ślub i koniec !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1 b3
Odwołaj ten ślub, dziewczyno proszę Cię. Jesteśmy w tym samym wieku i tak mi Ciebie szkoda!!! Odwołaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrana:-(
To prawda nie umiem podejmować tak ważnych decyzji jakie mogą zaważyć na całym moim życiu ! ! ! Jest jeszcze jedna sprawa boję sie że będę mieć go na sumieniu on jest bardzo "emocjonalny" może targnać sie na życie bo świat mu sie zawali ! A druga sprawa boję sie że źle wybiorę odrzucając go bo pomijając te jego odchyły ma też tą drugą stronę , przecież nie żyje z ludźmi tylko z nim i to nie z ludźmi o których takie awantury będę żyć, ja też mam dużo wad które mu nie przeszkadzają jakoś tak czuje się z nim bezpiecznie!(pomijam cały czas jego fochy i dąsy!) nie jest kobieciarzem wiem że mnie nie zdradzi, nie jest alkoholikiem! Gdyby nie ta jego chora zazdrość, chęć ciągłego kontrolowania, wyszukiwania jakiś dowodów zdrady czy dążenie tyranskie do wyzerowania ich byłby IDEAŁEM! :-( nie wiem co robić ! Ślub jest bardzo ryzykownym posunięciem właściwie jak taniec nad przepaścią !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrana:-(
Z drugiej strony ja nie zdaje sobie sprawy jakie ten cały ślub niesie za sobą konsekwencje oświeccie mnie ! Dla mnie właściwie on nic nie zmienia mam inny pogląd na te sprawy, jest on taką zwykła imprezą ! Powiedzcie mi w co sie pakuje! Mam przykład że ślub zakończył sie rozwodem najpierw seperacja później rozwód i nikt z tego powodu specjalnie nie labidzi! Poprostu sie coś skończyło i tyle..!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×