Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Co myslicie na ten temat

Czy rozwódka w wieku 30-35 lat ma szanse na faceta?

Polecane posty

Gość Co myslicie na ten temat

Jak wam sie wydaje? Rozwódka bez dzieci, zeby było jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy czy.
zalezy czy jest atrakcyjna, no i 30 czy 35

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co myslicie na ten temat
no mam teraz 30 lat rozwodem sie zajme za rok, bo teraz nie mam czasu (tzn nie mieszkamy juz razem, ale odkąd sie wyprowadziłam duzo pracuje) wiec rozwód zaczne w wieku 31 lat no i nie wiem czy go tak od razu otrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj misie, misie
a czy rozwódka, która chce mieć faceta ma mu coś do zaoferowania oprócz swojego rozwodzieństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co myslicie na ten temat
oprócz rozwodzeństwa ma do zaoferowania to samo co inne kobiety zapewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj misie, misie
to czemu zadaje idiotyczne pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co myslicie na ten temat
wiadomo ze facet woli panne niz rozwódke, zastanawiam sie tylko czy bycie rozwódką to duzy problem dla faceta, czy mały. Bo z tego co wiem to np. dziecka dla wielu facetów jest nie do zaakceptowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co myslicie na ten temat
no bękarta nie mam i faceta tez bym wolała takiego bez dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj misie, misie
"czy bycie rozwódką to duzy problem dla faceta, czy mały" A dla rozwódki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj misie, misie
Ze swoimi problemami sobie radzę, ale co mam poradzić na problem rozwódki ze swoim rozwiedzieństwem? Brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senioritasalsa
ja mozna mowic o dziecku bękart? juz za sam fakt uzywania takich okreslen "koles" jest skreslony bynajmniej u mnie. Nie lubie prostactwa i wszelkiej formy dyskryminacji. Powodzenia w ulozeniu sobie zycia z podobnym sobie "tłukiem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdfr
A czy facet 35 rozwodnik ma jakieś szanse na związek? Jeżeli ma dzieci tzn, ze albo płaci na nie alimenty - czyli jest obciążony finansowo na przynajmniej kilkanaście lat, albo nie płaci - czyli zwykły skur***yn. Dlaczego kobiety decydują się na związek z dzieciatym rozwodnikiem? Na pewno nie jest dobrym kandydatem na męża, bo taki by się tak szybko nie rozwiódł. Na dodatek te alimenty. A głupie baby i tak takim dupy dają i na coś jeszcze liczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj misie, misie
rozwódka dla zdecydowanej większości facetów nie jest problemem ale facetka z PROBLEMEM to jest już BIG PROBLEM a ty ewidentnie masz PROBLEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okreslenie Bekart- tyczy sie dzieci kobiet niezameznych - rozwiedziona kobieta nie moze miec bekarta - to dziecko za zwiazku malzenskiego - pajacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj misie, misie
"zadbana kobieta, która jest nierodka jest bardzo pożadana" rodka czy nierodka zadbana, wzbudzajaca pożądanie jest zawsze (nie mylić z żawsze :( ) pożądana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×