Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 29 lat bez sexu

Facet bez kobiety u boku

Polecane posty

Gość 29 lat bez sexu

Mam 29 lat i nigdy z żadną nie spałem kobietą (z kilkoma się spotykałem ale związki się urywały bardzo szybko, mój ostatni związek 2 tygodnie laska ćpunka i imprezowiczka, do tego mnie traktowała jak sponsora rozpadł się na dniach) dodam że jestem brzydalem z twarzy... kobiety w większości to mnie olewają... nigdy nie usłyszałem ani jednego komplementu od kobiety (za to było parę obelg dotyczących mojej twarzy), zbliża się weekend i mam taki pomysł żeby iść na dziwki :D sądzicie że to dobry pomysł czy dalej próbować kogoś sobie szukać w tym wieku... bo niestety ale bliskości kobiety bardzo mi brakuje... i nie umiem sobie jakoś z tym poradzić bo się coraz gorzej przez to czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
Może czujesz się z tym problemem osamotniony, ale takich singli jest coraz więcej. Nie zawsze wynika to z jakiegoś defektu w wyglądzie, bywa, że blokadę stanowi nieśmiałość, niezaradność. Odradzam wiązanie się z kimkolwiek na siłę, bo to droga do nikąd. Spróbuj poszerzyć grono znajomych, rozwinąć jakieś zainteresowania, ruszyć się z domu. Jak będziesz bardziej pewny siebie, to i zwiększysz swoje szanse. Nie wszystkie kobiety patrzą na wygląd i kasę. Niektóre wystarczy zauroczyć stylem bycia, tym co masz do powiedzenia, kulturą osobistą. Mój mąż też do czasu spotkania mnie był takim samotnikiem, introwertycznym nieśmialcem. Zaintrygowało mnie w im właśnie to, że nie dopasowuje się do otoczenia na siłę, tylko jest sobą. Świata za nim nie widzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ady
Cóż, znajdź sobie niezbyt urodziwą kobietę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29 lat bez sexu
AS26 fakt nieśmiały jestem, wręcz niesamowicie nieśmiały... znajomych mam dużo, chodzę na imprezy ale nie umiem się przełamać żeby kogoś podrywać heh :/, czasami jestem podrywany przez panny i też jakoś nie umiem tego wykorzystać ta... ćpunka za mną latała wręcz na siłę się chciała ze mną spotykać ale nawet jej jednego komplementu nie powiedziałem to odpuściła chyba zresztą jak mam być szczery nie miałem zamiaru się z nią wiązać, nie dla mnie ktoś z takimi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29 lat bez sexu
Ady wystarczy że jest szczupła i zadbana :), raz próbowałem z "puszystą" ale męczyło mnie to więc na siłę też nie bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, nie dość, że jestes brzydki, nieśmiały i co tam jeszcze, to teraz stajesz się coraz wiekszym idiotą, idiociejesz na potegę. Nie bede Cie pouczał, przekonywał, bo to bez sensu. Jeżeli nie jestes trollem ( jezeli jestes to CHCWD), to tylko Ci powiem, weź wyluzuj, i i zacznij postepować wręcz odrotnie niz do do tego czasu. Przeciez kobiety nie zawsze patrza na twarz, bo one (te mądrzejsze) mają dar dostrzegania naszej duszy, jej głębi.... Więc nie skrywaj duszy, bądź sobą, a zobaczysz że będzie git! Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29 lat bez sexu
siaś obawiam się że masz sporo racji, niestety bardzo wiele w tym mojej winy że jestem sam, bardzo wiele i nie będę tego ukrywał, ogólnie jestem lubiany przez kobiety, wiem np że kolegi była się we mnie podkochiwała, no ale to też schrzaniłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
Ale tu nie chodzi o to, byś podrywał ;) Masz sobie z tego grona znaleźć kilka dziewczyn, a którymi dobrze Ci się dogaduje i w końcu z jedną z nich zawiązać mocniejszą nić sympatii. Chodzi o to, by mieć możliwość pokazania, że reprezentujesz sobą coś więcej niż tylko rzekomy brak w wyglądzie. O gustach się nie dyskutuje i może gdzieś blisko jest dziewczyna, której się podobasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29 lat bez sexu
AS26 koleżanek nie mam takich obecnie z którymi mógł bym się spotkać, większość znajomych żonata, pozostają tylko imprezy (na które i tak mało chodzę) a tam trzeba mieć jakiś dryg do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
Napisałam Ci wyżej: wolny czas przeznacz na jakieś dodatkowe hobby. Kursy, koła zainteresowań, grupy dyskusyjne - tam wszędzie uczęszczają single - ludzie podobni do Ciebie. Rozwiniesz się i poznasz nowych znajomych o zbliżonych zainteresowaniach. Chociaż miłość życia można poznać wszędzie - ja akurat moje kochanie poznałam przy śmietniku ;) Mieszkaliśmy w sąsiedztwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29 lat bez sexu
AS26 wiesz co fajnie by było jak bym ten wolny czas miał... praca + remont domu zabiera mi całe życie, ledwo w weekend coś czasu znajdę żeby gdzieś wyskoczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AS26, określ gdzie jest ten smietnik. To miejsce może stać się Mekką dla singli, a może bym tam jakąś tematyczną firmę otwarł nawet, i pieniąchy tłukł.. ( 12% z zysków dla Ciebie)!?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
Wiem, oj wiem, że z tym bywa ciężko. Ale nawet wyrwanie się w sobotę i niedzielę na godzinkę czy dwie to już coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
@ siaś - podążaj za nosem :D Nieprzyjemna woń powinna Cie doprowadzić do celu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, jeżeli praca i remont zagradzają Ci drogę do szczęścia, to rzuc jedno i drugie! A jeżeli te sprawy sa dla Ciebie wazniejsze niz szczęście, to nie lamentuj - wszystkiego miec nie możemy, niestety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AS26, no przestań - nieprzyjemna woń na bank zaprowadzi mnie do chlewa, na wiejską!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
To tak blisko masz, czy aż tak stamtąd śmierdzi? :P Rozwalamy temat, Koledze. Przystopujmy z tym OT-em :) Pisząc o mojej historii mam na myśl to, by nie szukać tylko na imprezach czy wśród znajomych, ale by mieć oczy i uszy otwarte :) Skoro jest tylu singli, to spotykamy ich non stop, tyle, że nie po każdym człowieku widać, iż jest samotny. Jedni chodzą z nosem w kwintę, inni uśmiechają się do świata i spokojnie czekają na swoją kolej. Grunt to nie poddawać się złym nastrojom i wierzyć, że w końcu będzie dobrze. Autorze, jak dziś będziesz dokupował kafelki w Castoramie, przyjrzyj się dziewczynie, która próbuje sięgnąć puszkę z farbą, będącą poza jej zasięgiem. Może to właśnie Ona? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS26
Przepraszam za byki stylistyczne i interpunkcyjne. Za szybko chciałam odpowiedzieć i się posypało jak z rękawa :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, nie na temat piszemy.:O Ale nie ma złego, co by na dobre nie wyszło, więc pozwolę sobie zwrócic uwagę autorowi, żeeee...., no własnie, żeby zwrócił uwagę, że ja i AS26 nawiązalismy własnie "nić pozrozumienia"!:) Idąc dalej tym tropem, twierdzę, że gdybysmy tylko chcieli oboje to kontynuowac, to niechybnie ta nić zaprowadziła by nas dooo...;) ))))))))) Więc, patrz i sie ucz, albo weź kajecik i zapisuj co lepsze posunięcia, a nie będziesz narzekał na samotność:) )))))) PS. A teraz niestety, a może stety, ide popracowac, na chlebek iii.. dziewczynki!:P 🖐️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29 lat bez sexu
dzięki za rady, pewnie że macie rację, szukać należy wszędzie heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajer Bajerowicz NEO GEO 666
Kobiety chcą tylko chooja und kasy! Bajeczki o miłości nie istnieją już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość użytkownik środowiska windows
czasami jestem podrywany przez panny i też jakoś nie umiem tego wykorzystać Jeśli jesteś czasami podrywany, to już bardzo dużo, czyli taki odstręczający nie jesteś. Twoja rola, aby to wykorzystać. Jeśli nie korzystasz z okazji, to twój błąd, który możesz naprawić. No chyba, że te dziewczyny nie podobały ci się. Wówczas pozostaje ci podrywać samemu. Albo te prostytutki, ale poza pewnym doświadczeniem jakie zdobędziesz, niczego więcej nie zyskasz. Doświadczenie dobra rzecz, ale bliskości, u prostytutki nie znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×