Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kfjffgoo

pierwszy dzien w zlobku

Polecane posty

Gość kfjffgoo

dzis 8miesieczna corcia poszla pierwszy raz do zlobka tak na poczatek na3godz.tak mi ciezko....dzwonilam to pani owila ze poplakuje....boje sie ze czuje sie odrzucona i niekochana....chyba nie dam rady:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsdhg
to idź po nią niech nie płacze - jestes jej mamą powinnaś być przy niej kiedy cię najbardziej potrzebuje, ona tęskni za tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...MMORELKA
No swietna rada naprawde. Adaptacja dziecka w żłobku/przedszkolu moze potrwac nawet miesiąc albo i dluzej zalezy od dziecka. W tym czasie dziecko moze plakac, histeryzowac itp. Dald ziecka to nowy etap, wchodzi w grupe nowych dzieci bez mamy itp. A;e to nie oznacza ze masz odrazu sie pddawac i zabierac dziecko bo popłakuje. Kazdy z nas plakal i bylo mu smutno kiedy poszedl do zlobka/przedskzola czy do szkoly. Potrzeba czasu na zaadoptowanie sie. Dobrze zrobilas ze oddalas na 3 godziny, potem spotkniowo wydluzajac czas w tym celu sa w zlobkach i przedszkolach tygodnie adaptacyjne. Musisz uzbroic sie w cierpliwosc i byc silna. Nie pokazuj po sobie ze zlobek to masakra i tragedia bo i i dziecko to odczuje. To ma byc fajna przygoda i zabawa w gronie rowiesnikow a nie jednostka karna. Daj jej czas, nie spodziewaj sie cudow juz pierwszego dnia, chociaz sa takie dzieci, kotre od pierwszego dnia sa zachwycone ale potem tez moze przyjsc taki dzien ze nie zechce isc. To normlane i nie poddawaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamam27
niestety żłobek do masakra dla dziecka - przedszkole jest jak najbardziej ale w żłobku są same dzieci potrzebujące miłości i kogoś obok - a tam masówka i masówka - siedz se i płacz bo ja mam kilkanaście innych dzieci.. a jeśli opiekunka przyznała że popłakuje to dziecko pewnie ryczy na całego - efekt dziecko samotne, nie wie co się dzieje, brak wiezi a potem wychowują się takie dzieci co je oddają do surowych rodziców -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja corka poszla do przedszkola jak miala 2 latka. Pierwsze dni to byla tregedia. Plakała itp. Bylam zalamana, co bedzie dalej. Ale nie poddałam się. Po 1,5 tyg. nastapił przełom i totalne odwrócenie sytuacji tzn. wyła jak nie mogła iśc do przedszkola tp. w sobote. Twoja córka musi sie odnaleść, dla niej do tej pory byłaś tylko Ty a raptem obce dzieci i panie. Spokojnie, po żłobku okaz jej jeszcze więcej milosci i ciepla niz zwykle, tluacz ze ja kochasz i niezostawiasz na zawsze tylko na chwile i zawsze po nią przyjdziesz, zeby nie czula sie opuszczona przez ciebie na zawsze. Dzieci szczegolnie malutkie a mniemam ze i twoja jest mała skoro chodzi o żlobek nie maja poczucia czasu, dla nich jak mama znika to na zawsze, nie wiedzą ze zaraz wroci. Nigdy, ale to przenigdy nie rob tak, że zaprowadzasz ja i uciekasz. Pozegnaj sie z nia mimo, że Ci serce pęka bo widzisz, że płaczesz ale ona musi wiedziec ze wrocisz a nie uciekasz od niej. Zycze Ci duzo siły i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamam27 bardzo sie mylisz w swojej wypowiedzi ale to pewnie kwestia kompletnej nieznajomosci tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrrrrrrrrr
Aikon - hehe, zabawna jesteś. Napisałaś "tłumacz dziecku jak bardzo je kochasz itp." naprawdę uważasz że 8mies. dziecko jest w stanie takie rzeczy zrozumieć? Ono jedynie rozumie że jeśli nie ma przy nim mamy, to mama jest tą złą. :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrrrrrrrrr
I w ogóle jak można przyrównywać 8mies. dziecko do dwulatka, czy przedszkolaka :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśka 34
szkoda mi9 tych maluchów w żłoblach rozmumiem, że czasem rodzic nie ma wyjścia, ale takie malutkie dziecko tego nie rozumie...:( ziemi uswua mu się spod nóg, czuje sie samotne, nie rozumie dlaczego mama je zostawiła... pani w żłobku to nie jest bliska osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdziwicie sie ile dzecko jest w stanie zrozumięc i wyczuc, szczegolnie wyczuc. Ale z kim ja tu gadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
kazde dziecko w żlobku czuje sie niekochane,bo nie dostaje tyle opieki ile dostawalo w domu....potem pojawiają się lęki,depresje dziecięce,wymioty itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśka 34
ale co innego 3-latek, który ma już troche wiedzy o świecie, a co innego kolkumiesięczny maluch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrrrrrrrrr
Aikon - zgadzam się, dziecko jest w stanie wiele wyczuć. W żłobku wiec czuje się samotne i oszukane przez mamę, bo zamiast niej, to zajmuje się nim jakaś obca kobieta :-O Masz rację, dziecko to niestety czuje, a słowa, to TYLKO SŁOWA! To tak jakbyś swojemu mężowi powtarzała w kółko że go kochasz, a wieczorkiem latała zabawiać się z kochankiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iceberg
moja mala poszla do domowego przedszkola (mieszkamy w UK) jak miala wlasnie 8 miesiecy, teraz ma 19 i ndal tam chodzi codziennie na 3 godziny, pierwszego dnia zostalam z nia na godzine zeby zapoznala sie z miejscem, kazdego nastepnego opiekunka zabawiala ja czyms a ja w tym czasie szybko mowilam papa i wychodzilam. Najgorsze co mozesz zrobic to pokazac ze Tobie tez jest trudno, jesli dziecko zobaczy ze Ty placzesz jak wychodzisz to nie rozumie dlaczego i automatycznie uwaza ze to jest cos zlego i tez placze to logiczne Ty masz dziecko zostawiac z usmiechem, mowic ze tutaj jest super fajnie sa zabawki i inne dzieci, wtedy dziecko nawet jak nie rozumie co dokladnie probujesz mu wytlumaczyc to intuicyjnie wie ze tak jest dobrze. Moja mala uwielbia tam chodzic i jak trafi sie dzien ze nie idzie to straszliwie nudzi sie w domu wiec posylam ja codziennie czy jest taka koniecznosc czy nie. najwieksza krzywde robia dzieciom rodzice z placzem zegnajacy sie godzinami w zlobku czy przedszkolu - te biedne maluchy nie wiedza co sie dzieje i czemu mama jest smutna i tez juz tylko placza - trzeba myslec czasami i patrzec na sytuacje oczami malego dziecka zeby mu ulatwiac wszystko a nie utrudniac. i nie dzwonic do opiekunki chyba ze jest bezwzglenie alarmowa sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorkii
a przychodziłaś do żołbka przez kilka dni z nią- żeby zapoznać z Panią itd, zostawiałaś ją najpierw a h prze z2- 3 dni, a potem na dłużej czy tak od razu na cały dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego wyraźnie napisałam o okazaniu milości a nie tylko o słowach, czytac i jeszcze raz czytac!!! Dziecko nie moze widziec ze matka ucieka z tego zlobka zeby jak najszybciej zamknąc za soba drzwi i nie widziec miny dziecka. TEGO NIE WOLNO ROBIC chocby baaardzo bolal widok łez dziecka. Niestety czasami nie mamy wyjscia i musimy oddac dziecko do zlobka ale zlobek to nie tragedia, nie wychodza z nieego sami kryminalisci i dewianci. Po cholere dolowac jeszcze bardziej ta matke, kotra i tak to przezywa ale tak jest najlepiej prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorkii
na 3 h jest- teraz dopatrzyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorkii wyraznie napisala ze na poczatek zostawila ją na 3 godziny a nie na caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iceberg
i jeszcze dla wyjasnienia tym co pisza o niekochanych wymiotujacych dzieciach z lekami moje dziecko chodzi do przedszkola nie dlatego ze jest taka koniecznosc ale dlatego ze chce tam chodzic bo uwielbia kontakt z rowiesnikami i ma to na nia tylko i wylacznie pozytywny wplyw wiec nie uogolniajcie jak nie wiecie, no chyba ze trzymacie swoje dzieci do 5 roku zycia pod kloszem a potem sie dziwicie ze sa niezaradne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrrrrrrrrr
Takie malutkie dziecko ma jeszcze czas na integrację, a jeśli nudzi się w domu, to oznacza że rodzic mało się stara żeby zająć czymś dziecko. Ja mam milion pomyslów i moje dziecko się nie nudzi. A czas na separację zdecydowanie jeszcze ma i chcę aby mogło się póki co nacieszyć domem i mamą. poza tym tego czy dziecko w złobku płacze czy nie, często się nie dowiemy. Moja siostra dowiedziała się zupełnie przypadkiem. Też mieszka w UK i tam panie opiekunki zawsze mówiły że wszystko jest jak najlepiej, po czym Polka która od jakiegoś czasu zaczęła zajmować się opieką hartytatywną przekazała mojej siostrze, że córeczka ciągle płacze i jest jej najwidoczniej źle. Mamy, miejcie naprawdę szersze spojrzenie na tą sprawę i nie ufajcie jak dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otóz to!!! poczatki sa trudne i nie ma co sie załamywać. Dziecko wejdzie w grupę, pozna dzieci i potem mozecie sie zdziwic jak bardzo bedzie chcialo tam chodzic. A kto z was nie czuł się obco w nowym mijescu pracy, w nowej grupie na studiach, w szkole w nowej klasie? to normalne!!! trzeba czasu na oswojenie a nie odrazu jazdot, ze dziecko sie krzywdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrrrrrrrrr
I skończcie porównywać przedszkole do żłobka, bo aż mi się słabo robi :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iceberg
jezeli nie jstes w stanie poznac czy Twoje dziecko dobrze sie czuje w jakims miejscu czy nie to chyba jednak nie poswiecasz dziecku tyle czasu i kompletnie dziecka nie znasz!!!!!!!!!!!!! jak mozna nie wiedziec czy roczne dziecko zostaje gdzies chetnie i z radoscia czy tez nie???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
charytatywna a nie harytatywną Ale matka czasami nie ma wyjscia i musi oddac male dziecko do zlobka, nie kazdy ma taki luksus zeby zostac z dzieckiem w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrrrrrrrrr
Aikon - poczytaj trochę o 8mies. maluchach, znajdziesz tam miedzy innymi, że dzieci chcą mieć swoją własność, a więc mamę na wyłaczność, a nie jakąś obcą babę, zabawki też własne, dziecko w tym wieku nie lubi się niczym dzielić, jedyne co, to obserwować i wcale nie wchodzi chętnie w relacje z innymi, to dzieje się nieco póżniej. Nie wiem po co porównujesz takie maluszki do przedszkolaków, czy tym bardziej studentów, matko, to już naprawdę zakrawa o chorobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olei olej olej
autorce i tak jest ciężko wiec po co j a bardziej dołować. Czasami nie ma wyjścia i dziecko musi być w żłobku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrrrrrrrrr
Ale matka czasami nie ma wyjscia i musi oddac male dziecko do zlobka, nie kazdy ma taki luksus zeby zostac z dzieckiem w domu. Zgadzam się. Chodzi mi o przypadki gdzie jest wyjście z sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu mowimy o pierwszym dniu!!!! PIERWSZYM czy wy tego nie rozumiecie? dziecko tam spedzilo niecałe trzy godziny a wy robicie z tego wielki dramat. Jakby chodzilo tam miesiac i wyło non stop to trzeba by bylo sie zastanawoic co z tym fantem robic. A tu mamy doczynienia z pierwszymi 3 godzinami!!! no ludzie odniescie sie do danej sytuacji a nie wyimaginowanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iceberg
kiedy wg Ciebie jest ten okres na integracje????????????? moje dziecko ma teraz swietny kontakt z innymi jest bardzo zaradna - wiele bardziej niz inne dzieci w tym wieku, swietnie sie rozwija zarowno ruchowo jak i intelektualnie, no ale rzeczywiscie inne dzieci nie sa tak otwarte i moze trzeba integracje odlozyc na pozniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iceberg
gwarantuje Ci autorko ze Twoje dziecko niedlugo bedzie plakac w domu jak nie pojdzie do zlobka bo bedzie tesknic za nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×