zarobki w Katowicach i okolicach - tak niskie że nie chce się wierzyć

Niedawno się rozpisywali że w Katowicach zarobki wyższe niż w Wawie, ale co tam Wawa, nawet porównując z Łodzią, Wrocławiem czy Poznaniem są dużo niższe - stawki 5-6 zł/h - to norma, źle trafiam czy tak faktycznie jest?

niestety

jakie są tego przyczyny? 8 netto ktoś chce dać i pisze że to wysoka stawka :(

W Olsztynie płacą jeszcze lepiej!

To teraz napiszcie jeszcze za JAKĄ pracę. I z jakimi kwalifikacjami oraz doświadczeniem.

sprzedawca w sklepie, telemarketer, bez doświadczenia lub z niewielkim, pomoc kuchnii, takie które może wykonywać osoba z wyższym humanistycznym buahaha zaraz po studiach, ten kraj to farsa

teraz juz wiecie jak telewizja kłamie, tak samo jak kiedys podawali ze jak ktos pracuje za minimalna pensje 1500 zł to pracodawca ponosi rzeczywisty koszt 2500 zł miesiecznie za takiego pracownika, to tez bzdura wiem bo akurat pracuje w kadrach, teraz juz wiecie jak telewizja robi ludziom wode z mózgu i tak samo jest w polityce-jedna wielka manipulacja społeczeństwem

Telemarketer, sprzedawca, pomoc w kuchni - czyli prace które może wykonywać każdy który nie jest poważnie upośledzony. Ludzie - ciężko, żeby płacili wam za pracę, którą może wykonywać każdy z łapanki z ulicy. Nosz kurwa. Ja osobiście pracuję jako informatyk - dostaję 30 na godzinę. Ale to i tak mało - są tutaj goście, którzy rzucili prace za 12 kafli na miesiąc - założyli własną firmę i koszą jeszcze więcej. Dobremu specjaliście nigdy nikt nie zaproponuje małych pieniędzy. Jeżeli po studiach umiesz tylko popisywać się wiedzą książkową, ale nie wiesz jak możesz ją sprzedać...no cóż - może lepie było zostać hydraulikiem niż jakiś zasranym "chómanistom". Tak jak inżynierowi nikt nie zapłaci za wiedzę książkową pod tytułem jak obliczyć całkę 3 stopnia, a za wykonany projekt (jakiej wiedzy do tego potrzebuje to jego sprawa) tak jak i "chómanistom" za 5 lat wchłaniania 1000 książek na rok (ok - żeby nie było - czytanie generalnie JEST DOBRE) nikt nie zapłaci ani grosza. Teraz czekam na wysyp haterów którzy stwierdzą ze pracę mam po znajomości i że pewnie kłamię. Buhaahhah

pewnie zostaniesz zignorowany, pewnie brak empatii i zbytnia pycha i duma bo tobie się udało (nawet jeśli nie po znajomości to co z tego), są różni ludzie, jedni są bardziej zaradni inni mniej, chcieliby godnie żyć. Niech cię dalej roznosi duma, oby kryzys nie dopadł informatyków, a ich pensje w wawie choćby systematycznie lecą w dół :)

werwerw4234--> hahah zamknij ryj chamie, informatykow jak nasral, a bedzie jeszcze wiecej, za 5 lat i tak cie wywalą i zatrudnią nowego na twoje miejsce bo nie ejstes nikim wyjątkowym, a powiem wiecej, jestes zwyklym chamem i prostakiem co wyżej sra niz dupe ma. kazdego da sie zastąpic. i napchaj sie tą kasą chamie, i tak zdechniesz i robactwo cie żeżre, kasy do grobu ze soba nie zabierzesz prostaku i bufonie hahaha