w ilu byłyście sklepach odzieżowych na rozmowie kwalifikacyjnej i "próbie" ??

hej dziewczyny! w ilu byłyście sklepach odzieżowych na rozmowie kwalifikacyjnej i "próbie" zanim znalazłyście normalną pracę? Ja szukam od początku maja 2012 pracy, byłam już w czterech miejscach, za każdym razie po godzinie zostawałam na sklepie.. (posiadam juz doświadczenie, ale jakos wcześniej miałam zdecydowanie więcej szczęścia i dostawałam pracę właściwie od razu) ...ogólnie tragedia. Z dwóch miejsc sama zrezygnowałam po tej jednej godzinie, tam gdzie najbardziej mi się podobało - oczywiście nie oddzwonili, a ostatnia jest "w trakcie czekania na telefon" - ale też jest bardzo...bardzo średnio. Rywalizacja w sklepie, premia od każdej pary sprzedanej butów i torebki, więc łatwo sobie wyobrazić co dzieje się wśród zespołu. A o zarobkach nie wspomnę.. 8,40/h brutto + (pewnie rzadko kiedy w ogóle widziane) premie od sprzedaży. Ogólnie to zaczynam szczerze wątpić...nie wiem, normalnie boję się, że oddzwonią, bo nie wiem, czy iść do takiej pracy, czy szukać dalej. Z drugiej strony ile można wysyłac cv i roznosić po sklepach, to też strata czasu i pieniędzy (nawet same dojazdy). Jak sytuacja u Was?? pozdrawiam. P.

ja pracowalam w sklepie z odzieza uzywana "humana" to oszusci!!! wystrzegaj sie ich, proponuja dzien bezplatnej pracy...kazdemu. potem brak kontaktu i nadal innych za friko zatrudniają Teraz sklep gdzies przeniesli,bo byl w Warszawie.Uwazaj na murzynki,one okradaja najbardziej.