Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie ma się czym martwić

Jak chcecie to dawajcie słoiczki,ale czemu mówicie,że zrobienie zupy to wyczyn?

Polecane posty

Gość Prrrrrrrrrrr
A w tych wszystkich kolejkach w supermarketach stoją oczywiście kosmici :D Przecież każda kobieta kupuje wszystko co ekologiczne. Już dawno nie byłoby żadnego supermarketu i wystawionych tam warzyw, bo po prostu by nie szły, więc byłyby wycofane, o czym to świadczy? Chyba same już wiecie panie Eko :) Pieluchy wielorazowe, zapomniałyście jeszcze o podpaskach wielorazowych. Jusis też je promowała w jednym ze swoich programów, a na pytanie co potem jak się ją zużyje, odpowiedziała że po prosto pierze ją w pralce, myślałam że się porzygam jak to usłyszałam. Gorszego debilizmu w tych czasach chyba nie da się wymyślić. A babki które raz kupiły mięcho od właściciela hodowli i kilka razy zerwały owoce z sadu niech skończą krzyczeć że robią to codziennie, bo aż śmiech człowieka ogarnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnhgfdcvbnmjhgfd
ja nie kupuje ekologicznych ale kupuje swieze z malych sklepow nie z marketow i to tyle mowicie o czasie nie spedzonym z dzieckiem bo trzeba ugotowac ,ja gotuje obiad dla dziecka ok 20 minut i to albo wtedy gdy spi, albo kiedy poloze go juz wieczorem i mam czas dla siebie , siadam ze sterta warzyw wlaczam powtorke serialu na kompie i ogladam obierajac ,wrzucam do gara na pare i potem miksuje i do sloiczka na goraco i do lodowki ,tyle z tym roboty co nic.Nie wiem dlaczego taka afera kazdy robi co uwaza ale prawda jest ze te glodne reklamy to nic innego jak chwyt marketingowy, zeby sprzedac jak najwiecej wbijajac nam do glowy ze bez tego nasze dziecko bedzie zle karmione ,a my bedziemy najgorszymi matkami na swiecie.A nasze dzieci w koncu i tak beda jadly pedzone zarcie do konca zycia bo beda fast foody chipsy i rozne inne swinstwa potem uzywki i tyle z naszego zachodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojoj co sie tu dzieje
Jestem w szoku co za prostaczki:) Chwalicie sie czy zalicie?:) Warzywa czy owoce z ogrodków dzialkowych sprzedaja starsze Panie pod biedronką u nas na rynku i jest ich sporo - to samo miod czy jajka prosto od wiejskiej kurki - koszt ??? Tansze niz w sklepie spozywczym :) Mozna sobie poporcjowac zetrzec na tarce itp i macie poporcjowane warzywa za grosze nie pryskane na dlugooo w zamrazalniku:) Kurczaki czy kaczki i oczywiscie jaja dostene na wiekszosci wsi za te same pieniadze co w sklepie spozywczym nie raz nawet i taniej kwestia ile sztuk sie kupi. Cielecina i wolowina ?? Przeciez to normalne mieso lekko drozsze dostepne w kazdym miesnym sklepie conajmniej 2 razy w tygodniu w wiekszych miastach - żadne pieniądze bo nie znam ludzi ktorzy kupuja od razu kilogramy tylko odpowiednie porcje by raz czy 2 razy w tygodniu te miesa podac:) Zaden majatek:) Ryby ? My z mezem i dziecmi uwielbiamy łowić ryby wiec jezdzimy praktycznie co weekend nad staw i mamy ryby tyle ze nie jestesmy w stanie zjesc to wszysto w jeden dzien ;) Wniosek wiec jest dla mnie jeden. Zakompleksione babeczki dowartosciowuja sie tutaj na matkach ktore decyduja sie na karmienie sloikami z roznych przyczyn i do tego jeszcze maja czelnosc twierdzic jakich to one pieniedzy nie wydaja na jedzenie dla dzieci;) Dokladnie zgadzam sie z poprzedniczkami ze niemowle duzo miesa czy warzyw na jeden obiad nie potrzebuje ktory sie robi za zwyczaj na 2 dni . I zdecydowanie chodz nie jestem zwolenniczka podawania sloikow uwazam ze kobitki na nie wiecej pieniedzy wydaja karmiac dzieci nimi regularnie niz panie wypowiadajace sie w temacie. A teraz wezcie swoje grube kwadratowe z rozstepami dupy z krzesel obrotowych przed kompem i do roboty - czyli do garow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihih
A teraz wezcie swoje grube kwadratowe z rozstepami d**y z krzesel obrotowych przed kompem i do roboty - czyli do garow. Jak tak spędzasz czas wyłącznie na gotowaniu, to dopiero musisz mieć zwalistą sylwetę. Ja zjem gotowca, bo jestem czynną kobietą, po gotowcu znikam z domu, bo jest multum fajniejszych rzeczy do robienia niż stanie przy garach garkotłuku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pytaj tutaj bo tu same
jestes tym co jesz ...nic wiecej nie trzeba dodawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihih
Dokładnie, jestem tym czym jem :) Czyli gotowiec: ziemniaczki, kaczusia plus sałatka. A potem fru z domu i aktywne spędzanie czasu :D A garkotłuki molestują się cały dzień przy piecu i zlewozmywaku żeby napchać chyba swoje ego, jak wynika z tego topiku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja gotuje i prowadze aktywny
tryb zycia; GOTOWCE TODOPIERO TUCZA bo maja tyle dodadkow, ze nie jestes w stanie unknac tluszczu i cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Prrrrrrrrrrr
" A w tych wszystkich kolejkach w supermarketach stoją oczywiście kosmicw" hipermarekcecie kupuje się produkty paczkowane jak np. chemia gospodarcza a nie warzywa i mięso :D popatrz raz co ma 70% ludzi w koszykach to się przekonasz .... oczywiście są tacy co kupują trzecie życie kurczaka czy pomidorki którymi można grac w tenisa :D, ale to mniejszość w tej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reksica
Wiecie co ? Jak czytam na forach te wypowiedzi nawiedzonych przeciwniczek słoików i danonków, to mi się rzygać chce. To już nie jest dbanie o zdrowe odżywianie dziecka, tylko jakaś fobia antysłoikowo- danonkowa. Dajcie już spokój z tym szukaniem trucizn i arszeniku w słoikach i danonkach, bo naprawdę jesteście śmieszne i żałosne zarazem w tym Waszym akcie opiewającym zdrowe jedzenie. Przestańcie krytykować i zaglądać matkom do garnków czy słoików i zajmijcie się sobą. Skoro uważacie, że gotowane obiady i własnoręcznie robuone serki są takie zdrowe, to zapychajcie tym siebie i swoje dzieci, ale nic Wam do tego, czy ktoś poda ugotowany obiad czy słoik, i nie Wam dane decydować o tym,czy ktoś dobrze czy źle żywi swoje dziecko, dając mu słoiki. Radzę udać się do psychologa i wyleczyć z fobii antydanonkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihih
tryb zycia; GOTOWCE TODOPIERO TUCZA bo maja tyle dodadkow, ze nie jestes w stanie unknac tluszczu i cukru Jak widać na mnie wpływają świetnie, jestem szczuplutką kobietą, może dlatego że zamiast zmywać gary i potem odpoczywać przed TV po kuchceniu mam czas i co najważniejsze ochotę na jogging :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×