Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

znacznie_lepsza

jest mi strasznie smutno

Polecane posty

Muszę lecieć spać - czy mogłabyś jednak postarać się przełamać, bo zaangażowałem się i jestem ciekaw jak Ci pójdzie. Jestem ciekaw czy dałabyś radę otworzyć się już w poniedziałek? Jak uważasz? Czy lepszy będzie Wtorek? Dobranoc i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sądzę że jesli to w ogole nastąpi, to o wiele poznij, ale oczywiscie jak coś to dam znac. dziękuję Ci. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale szukasz wykrętu ... jeszcze nie spróbowałaś a już widzisz porażkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem. bo cholernie boję się odrzucenia. nawiązując do mojego pytania na poprzedniej stronie - jak Ty bys zareagowal? wiem że to teraz trudno okreslic, ale tak pi razy drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lęk przed odrzuceniem może paraliżować. Takie lęk powoduje że się blokujesz. Jesteś nienaturalna. Powiedz mi, czy to koniec świata jak facet Ci odpowie "Jesteś świetna kobietą, ja jednak kocham inna i jestem lojalny. Dziękuję Ci za szczerość i otwartość - jednak na dziś nie jestem twoją drugą połówką" Czy to takie straszne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ze mną jest chyba coś nie tak
Mój Boże... są jeszcze tacy ludzie. Myślałam, że jestem ostatnia. Ta tęsknota zapierająca dech, a gdy myślę, że nasze drogi się rozejdą, zbiera mi się na płacz. Nie ma sensu streszczać mojej historii, cała jest tutaj http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4968467&start=0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No trochę będziesz cierpieć, jednak będziesz wiedziała CO DALEJ. Teraz jesteś zawieszona. Zamrożona. Nie wiesz w którą stronę pójdzie Twoje życie. Masz jakieś marzenia, (może fantazje) o nim. Ale nie masz pojęcia jaka jest rzeczywistość. Taka ambiwalencja (zawieszenie w podejmowaniu decyzji, brak decyzji) jest fajne na krótko - na dłuższą metę to piekło. Trzymam kciuki i napisz co nowego za jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacek - dziękuję. Mam nadzieję że bedę mieć odwagę mu o tym powiedzieć. Nie będę żałować że nie spróbowałam. Kiedy mu powiem, a może to stać się dopiero za kilka miesięcy, dam znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ze mną jest chyba coś nie tak
Ja bardzo chętnie powiem Twojemu:) ale kiedy mój się dowie, to do końca życia nie będę mogła spojrzeć mu w oczy, więc może lepiej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×