Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfgdsgsd

Mam 2 pytania do rodzicow dzieci chorych na DOWNA. Przyznac sie!!

Polecane posty

Gość tylko wtrącę
Oczywiscie,że można wykryć ZD już w czasie ciąży,jednak wiele matek mimo diagnozy nie potrafi usunąć dziecka,to sprawa sumienia,nie wiary.Znam osoby,które z pełną świadomoscią zdecydowały się urodzić takie dziecko.Kobieta ma wybór,czy usunie czy nie,to jej decyzja i nie nam oceniać. Ładnie ktoś wyzej napisał o dziwadztwach,rzeczywiscie tak jest,tylko żeby to wiedzieć trzeba się tym trochę zainteresować,a nie oceniać po obserwacjach tych ludzi na spacerach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko wtrącę
dfdsg Też tego nie rozumiem za bardzo,ale staram sie postawic w sytuacji tych rodziców i nie oceniam,ich dziecko i ich decyzje.Sama nie wiem jak zachowaabym się gdybym miała taki problem,tego nie wiem,często nam się wydaje,ze zrobilibyśmy tak czy tak,a bedąc w jakiejś okreslonej sytuacji robimy zupełnie inaczej niż wcześniej gdy o tym myśleliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nigdy nie pojmę tej
calej agresji,z ktora spotykaja sie w naszym spoleczenstwie,ludzie z ZD,i ich rodzice... :( przykre to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko wtrącę
dominik-a dlczego sku..ynem???Ludzie z ZD są szczęśliwi,o nie zdają sobie sprawy ze swojego inwalidztwa,obciążona najbardziej są rodzice,to oni muszą zapenić takiemu dziecku jak najlepszy rozwój,ciagłe leczenie,te dzieci wymagają opieki wielu specjalistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do usg genetycznego nigdy nie ma 100% pewności było wiele przypadków gdzie dziecko miało być chore matka nie zgodziła się usunąć a dziecko urodziło się zdrowe. Odwrotnie też to działa z usg wyszło małe prawdopodobieństwo choroby czy tez prawie zerowe a dziecko urodziło się chore. Poza tym usg takie nie powie jednoznacznie czy dziecko jest chore wskazuje tylko prawdopodobieństwo choroby. Wiem to bo miała takie usg w 13 tyg i na podstawie wieku mojego i kilku innych czynników jak kość nosowa, itp wyszło mi ryzyko zespołu Downa 1:10592 czyli ryzyko malutkie ale zawsze jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiioonka
A jak się czuje matka, kiedy w autobusie ludzie zaczynaja jej zwracać uwagę, że z TAKIM dzieckiem nie powinna w ogóle miedzy ludzi wychodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdsgsd
liiioonka - juz nie opowiadaj takich bajek bo przez takich ludzi jak ty matki nie chca sie nigdzie pokazywac z ich dziecmi! Ja nieraz jezdzilam autobusem z dziecmi chorymi na downa bo u nas w miescie jest taka specjalna szkola dla nich i jakos nigdy sie z agresja w stosunku do nich nie spotkalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdsgsd
liiioonka - juz nie opowiadaj takich bajek bo przez takich ludzi jak ty matki nie chca sie nigdzie pokazywac z ich dziecmi! Ja nieraz jezdzilam autobusem z dziecmi chorymi na downa bo u nas w miescie jest taka specjalna szkola dla nich i jakos nigdy sie z agresja w stosunku do nich nie spotkalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy ktoś to napisał czy nie, ale skoro mówicie że chodzą w powyciąganych dresach to nie przyszło wam do łepetyn że DRESY SĄ PO PROSTU MIĘKKIE I WYGODNE?! takie dzieci mogą mieć problemy ze sprawnością psycho-ruchową nawet zapiąć czy rozpiąc rozporek, to chyba lepiej żeby nosiły dresy, buty na rzepy... zresztą te osoby nie czują chyba aż takiej potrzeby wyglądania jak pedały lub dziwki więc nie muszą sie wciskać w za ciasne dżinsy czy leginsy z odsłoniętą pupą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34242342342
dagna- sama mam dziecko niepełnosprawne z znacznym stopniu, wprawdzie nie z ZD, ale to nie ma znaczenia. W takich sytuacjach, jesli to dziecko wychowuje dwoje rodziców, to przeważnie matka nie pracuje. Często zdarza sie, że ojcowie nie wytrzymuja tego i odchodza. Albo ogólnie- związek się psuje, bo taka sytuacja sprawia że nerwy sa w strzępach. Ja tez się rozstałam z mężem bo już nie mogłam wytrzymac nieustannych kłótni. Mieliśmy dwójkę dzieci, jedno starsze mieszka z mężem bo obraziło się na mnie, młodsze- niepełnosprawne- ze mną. Nie mam praw do alimentów, i od państwa przysługuje mi 520 zl świadczenia pielęgnacyjnego- jest ono przyznawane jak ktos musi zrezygnowac z pracy zeby zajmowac się dzieckiem niepełnosprawnym. nie wolno mi do tego dorabiac, nawet 100 zł, bo jego warunkiem jest całkowita rezygnacja z pracy. Mam jeszcze zas. rodzinny i pielęgnacyjny, razem to 950 zł. które ma starczyc dwóm osobom na: jedzenie, rachunki, opłaty szkolne, leki, opał, ubrania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34242342342
"powodów może być wiele - dziecko z ZD często wymaga całodobowej opieki, nie może zostac samojak inny 10 czy 13 latek - matki rezygnuja z pracy żeby się nimi zająć i dostaja za to świadczenie pielęgnacyjne 520 zł. Kupa szmalu nie ma co... no, ale dobra- nie tłumaczy to czemu nie kupia ciuchów po 2 czy 4 złote" Twoim zdaniem 520 zł wystarcza zeby kupowac ciuchy jakiekolwiek? Przeciez to nie starczy na jedznie i rachunki, tepoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34242342342
A jak się czuje matka, kiedy w autobusie ludzie zaczynaja jej zwracać uwagę, że z TAKIM dzieckiem nie powinna w ogóle miedzy ludzi wychodzić? a co do autobusu to jest właśnie dokładnie tak, ja zrezygnowałam z jezdzenia z dzieckiem nawet juz na basen z tego powodu. Ludzie gapią sie, kiedy się dziwnie zachowuje, zdarzało mu sie krzyczec albo próbował popychac ludzi- niestety tak jest przy tych uposledzeniach. Znam przypadki ze matke usuwano z autobusu z dzieckiem np. autystycznym, bo się zle zachowywało, i nie pomogły tłumaczenia, że u niego to normalne zachowanie. Ja z kolei tez miałam problem, że jak mi sie udało posadzic dziecko, siedząc lepiej się zachowywało, bo on ma problemy z zachowaniem równowagi jak cos jedzie, i się wtedy nie denerwuje, od razu były oburzone głosy, dlaczego dziecko siedzi, jak starsi stoją???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdsgsd
34242342342 - podaj mi rzekomo w ktorym miescie sa ci niby oburzeni ludzie i od razu nr autobusu bo jak zyje to nigdy sie z takim zachowaniem nie spotkalam. Po prostu tobie kwoko wstyd sie z takim dzieckiem pokazywac,a nie ze niby dla dobra dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w LO
34242342342 - też mi się wydaje, że bzdury gadasz bo po pierwsze - moja mama pracuje jako nauczycielka w szkole specjalnej a po drugie - jestem wolontariuszka i często tam chodzę oraz biorę udział w organizacji balów dla niepełnosprawnych umysłowo. Nigdy się nie spotkałam by ktoś kazał wychodzić dziecku które ma autyzm i dostało atak w autobusie/tramwaju! Najczęsciej to opiekunowie sami wychodzą by je uspokoić ale nikt nie jest wobec tego dziecka agresywny/niemiły z ludzi w pojeździe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozaliaz75
Jak bylam mala to nie raz bawilam sie z dzieckiem sasiadow chorych na ZD i powiem wam ze gdy takie dziecko ma kontakt z rowiesnikami to o wiele szybciej rozwija sie umyslowo, robi wielkie postepy. Bardziej ta matka byla jedynie pietnowana za to ze wstydzi sie pokazac z synem na miescie.. Chodzil normalnie ubrany jak inne dzieciaki. Dzieci z ZD nie przeszkadzaja mi ale sama nie urodzilabym takiego bo sprawiaja mase problemow jak sa w okresie dojrzewania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodów może być wiele
"powodów może być wiele - dziecko z ZD często wymaga całodobowej opieki, nie może zostac samojak inny 10 czy 13 latek - matki rezygnuja z pracy żeby się nimi zająć i dostaja za to świadczenie pielęgnacyjne 520 zł. Kupa szmalu nie ma co... no, ale dobra- nie tłumaczy to czemu nie kupia ciuchów po 2 czy 4 złote" Twoim zdaniem 520 zł wystarcza zeby kupowac ciuchy jakiekolwiek? Przeciez to nie starczy na jedznie i rachunki, tepoto - niestety nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi tępoto- ale to też charakterystyczne dla ZD i innych niepełnosprawności dzieci w rodzinie - frustracja rodziców - współczuję ci naprawdę bo ty tez potrzebujesz wsparcia i pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;rozaliaz75
a te tak zwane,,zdrowe,,to nie sprawiaja klopotow?generalizujesz... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodów może być wiele
sprawiają, ale przynajmniej sa samodzielne w samoobsłudze i kiedys zaczna żyć na własny rachunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34242342342
Jezdziłam w Poznaniu, nr tramwaju- 6, ale w zasadzie wszędzie jest ten problem. Mam nawet problem z dzieckiem na ulicy, bo ono często mijając klepie przechodniów, nawet opiekunowie z szkoły się obawiaili jechac z nim ostatnio na wyjazd z tego powodu. Do dziewczynki co ma mamę w szkole dla nieprełnosprawnych- co ma do tego szkoła? Jak chodzę z dzieckiem do szkoły, w czasie wszystkich imprez wszyscy zachowuja się wspaniale- niebo do ziemi, ale to sa ludzie wykształceni, rozumieja chorobe, itp. Może poczytajcie fora dla niepełonorpawnych, np. "Razem możemy więcej" , te problemy sa tam opisane. Niedawno był tu temat, że matka osmieliła sie przychodzic z takim chorym, agresywnym dzieckiem na plac zabaw. I że inni rodzice planują interwencje policji żeby dziecku zabronic przychodzenia... W tv niedwano była kampania na rzecz autyzmu- grał taki aktor w metrze- jak zachowuje sie osoba autystyczna- bo nasze tepe społeczeństwo jak widzi to , to mysli, że to pijany albo nacpany, i reaguje agresywnie, albo wzywa policje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34242342342
- niestety nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi tępoto- ale to też charakterystyczne dla ZD i innych niepełnosprawności dzieci w rodzinie - frustracja rodziców - współczuję ci naprawdę bo ty tez potrzebujesz wsparcia i pomocy to mi wytłumacz, czego nie zrozumiałam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34242342342
Polecam może nieuswiadomionym taki film "Czarny balonik", rzecz dzieje się w USa, które i tak jest znacznie na lepszym poziomie pod względem toleracji niż Polska. Ja juz nawet nie bardzo moge z dzieckiem isc do sklepu. Raz rzuciło mi się na podłoge i zaczęło wyc. W przypadku 1,5 rocznego dziecka nikt sie nie dziwi, ale jak ma 10 lat to robi się zbiegowisko. Ja za niego tez odpowiadam, i jak coś zniszczy to musze zapłacic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w LO
USA tolerancyjne?! Byłaś tam??? Chyba nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodów może być wiele
tego, że stanęłam w swojej wypowiedzi po stronie tych nieszczęsnych "niemodnych dresów" starajac sie wytłumaczyć, z czego może wynikacubieranie w nie dzieci z ZD. Co do agresywnych dzieci na placu zabaw - dziwisz się tm rodzicom? Nie znam tej konkretnej sprawy, ale np u mojego syna w klasie jest nadpobudliwy chłopiec , nieobliczalny w swoich zachowaniach: wielokrotnie uderzył inne dzieci, jednemu wyrwał kępę włosów aż mu krew leciała, mojego syna ugryzł tak, że miał czarnego siniaka z odciskiem wszystkich zębów na pół przedramienia, inne dzieci tez pogryzł, pokopał - dziwisz sie, że chodzimy na skargi i sugerujemy indywidualny tok nauczania dla tego dziecka? Co oczywiście przez jego rodziców jest postrzegane jako dyskryminacja i brak zrozumienia bo przeciez powinniśmy dać okaleczać swoje dzieci bo on jest chory i może tak się zachowywać... Są różne sytuacje, różne niepełnosprawności i trzeba znaleźc równowage taką żeby nie krzywdzić tych chorych i tych zdrowych z ich otoczenia. Jeżeli dziecko chore zachowuje się w sposób akceptowalny jak najbardziej powinno chodzić na ten przysłowiowy plac zabaw i nie powinno być dyskryminowane ze względu na swój inny wygląd czy mniej bystry umysł, przez swoja inność, jeżeli natomiast choroba sprawia, że może zrobic krzywde sobie i innym powinno być ściśle nadzorowane a w skrajnych przypadkach izolowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34242342342
Po prostu ogólnie zachód ma taki program w szkołach, że uczy się dzieci tolerancji i zachowania względem osób niepełnosprawnych, robi się filmy o tym, jak np. Czarny balonik, itp. Coś tam to daje, bo większosc problemów wynika z niewiedzy i zwyczajnej głupoty ludzi. Jak widza dorosłego z autyzmem - u nas, to myslą, że nacpany. Zreszta wiele osób widzi fundamentalne róznice między zachowaniami w Polsce, a krajami cywilizowanymi. Tam ludzie wychodzą z dziecmi z ZD, i nikt się temu nie dziwi. U nas- jest znacznie gorzej.... Wiadomo, że mozna wychodzic, na siłę, ale kto zniesie nieustanne gapienie się przez wszystkich???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja się cieszę że mam
zdrowe, udane dzieci. współczuję rodzicom dzieci upośledzonych. ja bym nie dała rady tak żyć. bo co to za życie... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja,,lubie,,takie posty jak
ten powyzej.jestes totalna idiotka :o nie wiesz co sie jeszcze moze stac z Twoim idealnym zdrowym dzieciaczkiem.z ksiezniczki moze ktoregos dnia,przeobrazic sie w warzywko.czego Ci oczywiscie szczeze nie zycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34242342342
Co do tego placu zabaw to to dziecko nie bylo az takie potworne, raz nabiło chyba komus guza, kogoś podrapało. Normalnie ludzie nie reagowaliby az tak, np.idac z tym do dzielnicowego. Po prostu te choroby wzbudzają w ludziach strach, nie rozumieja tego, więc się boja. Jak zdrowe uderzy to jest normalne, jak chore- to od razu krzyk... Ludzie tez nie mają pojęcia jak postępowac np. z osobami autystycznymi. One nie lubią, jak ktos siada b. blisko, albo przechodząc chodnikiem się ociera... Brak edukacji sie klania i tyle. Na tym forum ludzie zakładają temety, że np. rozwala ich widok osoby z ZD... Sam widok... :( http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5227368

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do34242342342
ten temat co wrzucilas tak samo pokazuje ogrom polskiej glupoty jak i ten...:o az mialam lzy w oczach jak czytalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 34242342342
ty tez masz ze sobą jakiś problem bo z góry zakładasz ze każdy jest przeciwko Tobie. Zresztą s ma napisałaś w innym temacie że ludzie w Polsce to DNO . Jak Twój syn popycha inne dziecko to nie dziw się że jego rodzice są oburzeni i staja w jego obronie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogacz rogacz tchorz
bo ie potrzebuja ie potrzebuja co rodzice ptrzebuja kiedy bdzieci chorych na DOWNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×