co sie dzieje z moim dzoeckiem

Robienie tzw" mostka" i inne tego typu wyginania-najczesciej do tyłu, u niemowląt swiadcza o zbyt duzym napieciu miesniowym,konsultacja neurologa dzieciecego i rehabilitanta jest raczej konieczna

macie rację, przepraszam za poziom wypowiedzi ale nie lubię dać sie opluwac, poniosło mnie. tylko zobaczcie co wy piszecie, o odebraniu dziecko? wszystko ok? wy chyba nie doczytałyscie. mój syn ma 74 cm wzrostu i wygląda jak półroczne dziecko, nie jest utuczony. to krzywdzące co piszecie, jest normalnym dzieckiem. ja mam 173 a mąż ma 2,1 wiec jak moge miec mikruska ? wiec prosz nie piszcie, ze tucze dziecko. jest tylko na piersi powtarzam. A o skokach wiem nie od dziś. tylko czy zamaist wyzywac mozna udzielic odpowiedzi i podzielic sie swoją wiedzą? ja tule dziecko, i rozumiem, ze to tez dla niego stresowy okres takiego intensywnego rozwoju ale czy pewnych zachowan sie w tym okresie nie utrwali? proszę o rozsadne opd. jak myslicie?

jeśli chodzi o "mostki" robi tak kiedy sie bardzi denerwuje np. jak zostaje odkałdany do wózka i mu się nie podoba. Napięcia nie ma napewno, jestesmy pod opieką dobrego pediatry. A w rodzinie mam fizjoterapeute dziecięcego. dziecko normalnie się rozwija, od urodzenia bym zauważyła, ze jest zbyt napiety.

dobrze ci ktos juz napisał,robienie mostka to nic dobrego:( na bank wzmozone napięcie miesniowe szukaj neurologa i to jak najszybciej, 4 miesiace to pozno na rozpoczecie rehabilitacji

powtarzam, że nie ma wnm. O tym swiadczą nie tylko odginania, on sie tak pręży od 3 dni. a nie od urodzenia, Gdyby miał wnm to by się ruchowo inaczej roziwijał a on sie rozwija książkowo.

dziewczyny ci radzą co to może być a ty twierdzisz że to na pewno nie to, zamiast gdybyać i wypisywac pierdoly na forum, wy******aj z gówniarzem do lekarza, to będziesz wiedziec na 100%

bez komentarza choc az mnie rwie, pytam nie o wzmożone napiecie tylko o to czy dziecko w takim wieku może uczyc sie "wymuszać" juz zasypianie na rękach.

no super,skoro jestes taka wszechwiedzaca to spadaj na drzewo tylko dziwie sie tej twojej pewnosci ze masz racje, bo twoj pierwszy post swiadczy raczej o tym ze masz blade pojecie o etapach rozwojowych dziecka, ze piszesz zwyczajne glupoty ale trudno,nie moje dziecko, nie moj problem

kto jest za tym żeby odebrac tej k urwie bachora łapka w góre??

ok, koncząc dyskusję powtórze jeszcze raz mam w rodzinie rehabilitanta dziecięcego co chyba sie orientuje w tych sprawach :) widzi moje dziecko raz na miesiąc lub dwa- siostra mojego męza. Pracuje z noworodkami i niemowlętami w Porodni oceny rozwoju wczesniaków. nie wiem dlaczego od kurew mnie wyzywasz?

no to spadaj z pytaniami do swojej rodzinki tłuku jebany

głupia kurwa z downowatym bachorem

Powiem tak - mój mały też robi mostki, ale nie wiem czemu wszyscy piszą, że to wnm - to po prostu kolejny etap w rozwoju mięśni, szczególnie pleców i nóżek. Jak napisała autorka o wnm świadczy wiele innych symptomów. Ale do rzeczy. Myślę, że takie dzieciątko nie potrafi jeszcze manipulować (pomyślmy same - dopiero w wieku pół roku zacznie ssać świadomie! na razie to tylko odruch) - więc jak może uskuteczniać coś tak złożonego jak manipulacja. Trzeba dzieciątko nosić, tulić etc. Autorko jeśli dajesz swojemu maluszkowi tyle czułości ile on potrzebuje, a pewnie większość zaspokaja gdy jest karmiony (pewnie je co 2 godziny, a co ile jadł wcześniej w nocy? Co ile teraz je?), to trzeba podejść do tego inaczej. Tak jak już ktoś napisał, posiedź, pogłaszcz, zaśpiewaj coś, przemawiaj czule, niech chwyci Cię swoją rączką za paluszek. Jeśli to nie pomoże - weź na chwilkę, nie mów nic i odłóż z powrotem. U mnie było podobnie, z tym że maluszek mój jest na mm, ale sprawdzał się też smoczek i było ok :). Wytrwałości i cierpliwości!

no włąsnie smoczek.... nawet smoczek odzrucił, teraz ssie kciuka i własnie tez się bardzo denrwuje jak mu kciuka wyciągam i wkąłdam smoczka. Tak, głaszczę, przytulam... śpiewam, nawet szumię hehhe.... ALe czasem taki dziki krzyk...zem bezradna. w nocy budził sie co 3-4 godz a teraz co godzinę, próbowałam oszukiwac smoczkiem i głaskac ale zaczyna sie wiercic i do cyca tulic musze. w dzien jada normalnie co 2,5 -3 godz. najbardziej mnie niepokoi tem przeraźliwy wrzask przed drzemkami, Teraz juz po kapieli usnał ale na rękach. przy odkąłdaniu do łożeczka znów marudził i sie prężył i zanim usnął odwoedził wszystkie katy łóżka.

mój syn ma 80 cm długości i waży ponad 9 kilo i ma 6 miesięcy. Nie przejmuj się tym co piszą. Ja jestem wysoka 174 mąż ma 190 wzrostu więc to normalne że dziecko jest duże. Pediatra powiedział mi że dziecko wszystko wybiega jak zacznie chodzić. Moja siostra miała jeszcze większego dzieciaka teraz ma 5 lat i jest chudy jak patyk. Niektóre osoby powinni mieć dożywotni zakaz wstępu na kafe. Jak można być tak chamskim? A co do płaczu i wyginania. Dziecko ma swoje fochy mój syn na przykład krzyczy nie poleci mu ani jedna łza nie patrzy na mnie tylko wrzeszczy wtedy jak nie chce mu czegoś dać albo robie coś nie tak jak on chce. Nie jest wstanie mi powiedziec zaczyna się denerwować i ma focha ! TAK MA! nie patrzy na mnie odpycha mnie i uderza nóżkami. Tak więc dziecko może mieć fochy i to jeszcze jakie ! Jak zaczynam przytulać to jest jeszcze gorzej wtedy zostawiam go na chwilę w łóżeczku az sam sie supokaja. Każde dziecko jest inne.

w ogóle sie nie przejmuję bo ja widzę moje dziecko i wiem,ze grube nie jest, jest normalnym bobasem, chyba musiaąłbym byc nienormalna by zatuczyc dzieciaka. On tez tak ma po nas-wysokich rodzicach i już. my jestesmy tez szczupli. A że tak rośnie i to na piersi to tylko powód do dumy.

zapytac sie tej swojej "mundrej" rodzinki :D tylko tu trujesz dupe? Moze dlatego, ze nie ma zadnych rehabilitantow a o rozwoju dzieciaka nie wiesz NIC :P

:O Tucznika chowasz a nie dziecko.

Wiesz co jeszcze przyszło mi do głowy? Może to przygotowanie do ząbkowania? Jak będzie spokojny to weź gazik jałowy, zamocz w ciepłej (nie gorącej i nie zimnej) przegotowanej wodzie, nawiń na swój palec, lekko otwórz mu buźkę i przejedź nim delikatnie po dziąsłach. Jeśli będą takie rozpulchnione - to znaczy, że przygotowują się na przyjęcie pierwszych ząbków :).

Zrób mu badanie moczu - poważnie Ci mówie. Moja córka ma rok, dokładnie przechodziłam to co ty, gdy miała 4/5 miesięcy. W ogóle mi nie chciała spać po nocach. Te wszystkie skoki rozwojowe, ząbkowanie przechodziła masakrycznie. Czasami miałam dość. Uspokoiła się ok 10 -11 miesiąca. Najgorzej było z kryzysem ósmego miesiąca. A i właśnie od 5 miesiąca śpi z nami, bo wstawanie do niej mnie wykańczało. Życze cierpliowści.

mój synek ma 1,5 roku - zawsze, podkreślam zawsze brałam go na ręce jak chciał, tuliłam, nosiłam - nigdy nie płakał dłużej niż minutę - bo uważam że płacz jest zły, spaliśmy z nim itp - wszyscy mówili że będę miałą przesrane... do nowego łóżeczka gdzie śpi sam przeniósł się w UWAGA!!!! jedną noc, bez płaczu, krzyków itp, nigdy nie wykorzystywał brania na ręce i nie rządał non stop noszenia - ale zawsze wtedy kiedy potrzebował mnie blisko - dostawał tyle czułości ile chciał - jestem całkowitym zwolennikiem teorii bliskości -jej jedyna wada że ,5 roczne dziecko robi się z byt samodzielne i nie potrzebuje już tylu uścisków i przytulasków ile ja bym teraz chciała nie wierzę że małe dziecko można przyzwyczaić do noszenia, czułości itp - każde dziecko ma po prostu inną potrzebę i tyle. SKoro kochasz nad życie to noś i tul - bo za kilka lat będziesz mogła o tym tylko pomarzyć :)

żądać ....nie rządać (debil ze mnie...)

debil z ciebie :D