Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezsenna noc12345

DORADZCIE

Polecane posty

Gość bezsenna noc12345

Hej mam 21 lat od 4 lat jestem z facetem który jest o 4 lata starszy odemnie. Mieszkamy w mieszkaniu które on dostał z UM. On zarabia 1600 zł ja mam 2000 zł renty po ojcu czasem pracuję dorywczo. Ale teraz jak jest lato wolę spedzać czas na działce i na spacerach z psem. Uważam ze to mój wybór i nikomu nie szkodze bo nikt mnie nie utrzymuje. Chodzę zaocznie na studium. Od pewnego czasu miedzy nami zaczeło sie psuć. Na poczatku była sielanka wyjazdy imprezy wielka miłośc ( wiele rzeczy było sponsorowane przeze mnie bo on wtedy zarabiał marne 800 zł i połowe oddawał mamie) Koleżanki się wtedy ze mnie smiały ze jak ja moge chłopakowi stawiać , ale potem jak zamieszkalismy razem to sie wszystko unormowało kasa jest wspólna. Mam 1,70 wzrostu i waże 70 kg mam troche nadwagi ale wziełam sie za sobie jezdze na rowerku , rowerze robie brzuszki czassem biegam ograniczyłam niezdrowe jedzenie. Dzis bylismy na grillu ze znajomymi , zjadłam kiełbaske , kotleta , troche chipsów wypiłam 5 piw, wróciliśmy do domu to położyłam się spać wstałam skacowana poprosiłam faceta by podał mi wode i zapytałam czy nie poszedł by po zupke chińska bo mi niedobrze na żołądku po tych piwach. A on na mnie z mordą ,że tak ,że ja już głodna jestem ,że jak ja moge sie tak objadać itp... ( zrobił awanture jakbym prosiła o kebab) no i sie zaczeło ,że Ja jestem gruba ,że mam nudne zycie ,że nie pracuje , ze sie niestaram o większe mieszkanie ,że on ma dośc mojego lenistwa, że niby jestem niewychowana ( byłam w rodzinie zastępczej bo moi rodzice biologiczni zmarli zanim dorosłam ) Nie wiem dlaczego wyładował całą swoją złość na mnie ( był pijany) wkurzyłam sie i mu powiedziałam ,że chcę spać i jak chce pogadac to chętnie ale na trzezwo, a ten gadał i gadał różne przykre rzeczy wkoncu założyłam słuchawki na uszy by go nie słuchać, było mi przykro rozpłakałam sie do teraz w mojej głowie odbija sie wszystko to co mi powiedział nie moge przez to spać jestem mega smutna. A wiecie co jest najgorsze ze ten sobie śpi w najlepsze i chrapie na całe mieszkanie. Nie jest ideałem tez ma lekka nadwage żaden z niego dżolero. Uważa ,że on i jego styl życia są wporządku i nie można mu nic zarzucić. Jutro pewnie wstanie kupi kwiaty przeprosi powie ,że za duzo wypił i bedzie chciał by wszystko wróciło do normy, ale wiecie co tak nie bedzie bo ja sie zle czuje z tym co mi powiedział i mam go już dosyć. Nie bede mu jutro ani gotowac ani sprzątać ani sie do niego odzywać. A nim wróci z pracy wyjde by zobaczył jak to jest fajnie be ze mnie. Nie wiem co mam robić czy go zostawić i układać sobie życie na nowo czy w tym tkwić doadzcie proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsenna noc12345
Halo jest tu kto ktoś może oceni to jako osoba patrząca na to z boku ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×