jestem załamana jak sie zachować w tej sytuacji?

Z naszej rozmowy telefonicznej wynikało ,że tak oczywiście jak wróci z pracy będziemy rozmawiać mam nadzieje ,że sie uda... a co myślisz o tej mojej pracy??

jestes troche malo ambitna. renta rentą, ale ona w koncu sie skonczy i co wtedy? co robisz calymi dniami, bo ja bym chyba padla z nudow.

Przecież to nie jest tak ,że cały rok nie pracuję jesienią i zimą zawsze sie chwytam pracy. Co robię , zajmuję sie domem w weekendy mam szkołe, spotykam się ze znajomymi , zajmuje sie działka ( a tam jest duzo roboty plewienie koszenie trawy itp) , robie zakupy ćwicze jeżdże nad wode , wychodze z psem ( on jest młody potrzebuje sie wylatac ) , czytam ksiązki ja pierdziele.... jest masa rzeczy do roboty czy trzeba pracować na etacie by miec jakies obowiązki i zajęcie ja uważam ,że nie i mam mase znajomych którzy na pewno woleli by się ze mną zamienic a nie tyrac za marne grosze.... wiadomo ,że jak kasa sie skonczy to do tego czasu sie wykształce i pójde do roboty zreszta co w tym złego ze latem nie pracuje przeciez to nie trwa 365 dni w roku... OMG taki to wielki problem

Podam Ci przykładowy dzien: 9;00 wstaje 9-10 - śniadanie + prysznic 10-12- spacer z psem 12-12-45 zakupy 13-15 sprzatanie + obiad + ćwiczenia lubie mieć czysto w domu mam psa więc musze dziennie odkurzać i myć podłogi bo nie będę siedziala w sierści o 16 wraca mój facet z roboty i sobie już razem czas organizujemy. Opcjonalnie chodzę na działkę to tam spędzam cały dzień jak trzeba krzewy przycinac plewić czy kosić trawe , całą sobote niedziele spędzam w szkole więc czasem w tyg spotykam się ze znajomymi bo w weekendy nie mam na to czasu . Uwierz mi ,że zajęc jest naprawde sporo.

wiesz jak nie masz co robić to i czytanie książek i ćwiczenie może się wydawać wielkim obowiązkiem. Wyobraź sobie matki wychowujące 2,3 dzieci, pracujące, gotujące, sprzątające, generalnie zajęte od 6 do 24 dzień w dzień? Idź do roboty! Właśnie przez takich ludzi jak Ty nasz kraj tak wygląda. Ma rentę po ojcu (2000zł?!?!?!) i jej wystarczy... A doświadczenie zawodowe, jakieś ambicje? Nie czujesz tego? Ja studiuję dziennie, ale jak tylko minie sesja, czyli za miesiąc, to idę do roboty na stałe, bo zwariuję w domu

kazdy robi co chce i jak chce p pierwsze. Czy ty padlabys z nudow, czy nie, twoja brocha. co do 5 piw- to OMG, rzeczywiscie wielkie cos. Nie kazdy ma lepek jak swietojebliwe panienki tutaj, ale trzeba byc inteligentnym, zeby rozwazyc takie kwestie.

Co sie tak przypierdalacie do niej ??? Zazdroscicie, ze wy musicie zapierdalac za 1500 a ona chodzi na spacery z psem ?? Zawistne tepe strzaly.

to zrob sobie 2-3 bachory i moze przestaniesz pierdolic od rzeczy. Kraj tak wyglada przez takich buhahahaha, ty lajzo, u starych na garnuszku cale zycie i sie jeszcze sadzi pojeb. Co do kraju, to pretensje do rzadu, bo to kurwa jego wina ty najbardziej prosty cepie.

"wypilam 5 piw" a Ty jestes kobieta czy mezczyzna? nie wydaje Ci sie, ze pewnych rzeczy po prostu nie wypada kobiecie? Musisz miec potworny brzuch po takiej ilosci gazowanego napoju" co to znaczy nie wypada kobiecie? Jakas podwójna moralnosc, inna dla kobiet, inna dla mezczyzn??? Spierdalajcie z tym myśleniem... :

troche nadwagi ?! Ja mam 168 cm wzrostu i waże 52 kg a jestem w sam raz!! Dziewczyno weź się za siebie masakra jak można tyle ważyć :o

lepiej siedzieć w domu na rencie i ćwiczyć cały tydzień, żeby potem się nawpychać grilla i 5 piw wyżłopić :) młodzi ludzie nie mają za grosz ambicji, jak widać... ehhh, zmykam, bo przykro się to czyta :)

sajaaaaaaaaa- masz niedowage- bmi 18,4

kochaj siebie- ale jakich ambicji??? Zrobienia sobie 2-3 dzieci, i jeszcze do tego pracy od 6 rano do 24 ? i to chyba jako kucharka, sprzątaczka, bo na umysłowych stanowiskach sie tyle godzin nie pracuje...

A waga autorki jest w normie, ma bmi 24,2 :p

Kochaj siebie co sie bezsensownie przypierdalasz?rodzice cie utrzymuja,autorka tego szczescia nie miala. Rzygasz jej rente??a z jakiej okazji sie pytam? I co mozesz wiedziec o jej ambicjach? Dla ciebie widac,trzeba zrobic sobie bachory,zapierdalac i wtedy jest sie ambitnym :O

dziewczyny czemu wy się wiązecie z takimi prostakami? mi trochę czasu zeszło ale mam teraz chłopaka na poziomie, nie wyobrazam sobie zeby mi takie teksty przez gardło przeszły w stosunku do niego i na odwrót. szacunek, szacunek i jeszcze raz szacunek - oto podstawa szczęśliwego związku. a tak na marginesie: ile ty wypiłaś? 5 piw?????? ja bym po 5 nie wstała chyba, zresztą to tak jakoś nieelegancko, no i co sobie o takiej dziewczynie chłopak ma myslec?

Widac same dewoty tu siedza skoro tak je oburz te 5piw,jakby to bog wie co bylo. Nigdy w zyciu nie wypilyscie tyle co swiete krowy? To tak nie przystoi kobiecie hahahahaha.

wiecie co smiac mi sie chce załuje ze wogóle napisałam , każdy zyje jak chce i nie wam to oceniac dla jednych priorytetem jest praca , dla innych rodzina a dla innych jeszcze cos innego... ja pierdziele sami niepijacy i bezproblemowi pracoholicy tu są ... żal