Czy zgodzic sie na przyjazd kuzynki z dzieckiem? Rodzina potrzebuje pomocy

;) pomóz jej. Widać, że nie masz ochoty i oczekiwałaś, że na kafe wszyscy ci napiszą, żebys jej nie pomagała. Widać, bardzo ze już zdecydowałaś, że jej nie chcesz i już. Więc po co pytasz?? Ja bym pomogła i nie przesadzaj, widać, że nie masz własnych dzieci że kojarzy ci się to z taką tragedią ;) zwłaszcza, ze bedzie opiekunka do tego dziecka. Ja bym w takiej sytuacji pomogła. Jak już ktoś napisał los bywa przewrotny. A sama mówisz, ze to porządna rodzina, żadna patologia. Wiesz ile musiało ją kosztować ta propozycja? Musiała sie przed tobą upokorzyć taką prośbą, widac ze mega desperacja. Ale rób co chcesz..

miałam na myśli jakiś hotel albo motel. Tam też matce z dzieckiem nikt nie wynajmie?

Coś mi się wydaje, że niedawno już tu był taki temat.. ;) Tyle, że sama kuzynka z dzieckiem.. Zbyt bliźniaczy.. :P

jak tam twoj temat o iminach ze wsi? :p

A co to: o iminach ?

tak mi się kojarzy że był jakiś czas temat o ciężarnej kuzynce która miała przyjechać do miasta na jakiś czas żeby znaleźć pracę.

nie wiem jaki byl temat ale na pewno nie moj. Dzieci to ja akurat mam i to dwojke tyle, ze juz w wieku 4 i 6 lat

Powiedz jej ze jej poszukasz jakies roboty sama. cos tam obczaj pogadaj na dzielni moze jej cos znajdziesz zeby nie wyjsc na bezduszna osobe ;]

no to jak -motel albo hotel też odpada?

To może zbieg okoliczności ;)

no to trochę przykro. Po co pytałaś na forum? Chciałaś żeby Cię wszyscy poparli a tu lipa, tyle osób mówi pomóż? Nie chcesz nie pomagaj, tylko nie upokarzaj jej bardziej tekstem że poszukasz jej pracy i popytasz znajomych, bo to jest żałosne.Naprawdę daruj sobie :o już lepiej bądź z nią szczera i powiedz ze nie chcesz i wyjdź z tego z klasą, Jej będzie lżej przełknąć gorzką pigułkę i zajebistą kuzynkę, niż takie zakamuflowane wypierdalaj poszukam Ci roboty, popytam .....żałosne to

motel na dwa tygodnie kosztuje, nie jestem przeciez sponsorem. A nie sadze by ona zgodzila sie mi oddac tyle kasy jak pobyt w normalnym motelu bez karaluchow:P to minimum 70zl za dobe. Pomnozyc to razy nawet i 10 dni to juz 700zl. A z czego zyc ona bedzie, na to tez bym musiala chociaz z 200 pozyczyc

wiesz to milo ze ty bys pomogla, ale ja mam poukladane zycie i spokojne naprawde male dziecko i nastolatka to nie jest moje marzenie. Sama kuzynke bym przeciez przyjela, ale z malym dzieckiem nad ktorym musialabym sprawowac opieke pewnie po czesci to juz nie bardzo.

rany to jej to powiedz. takie masz możliwości i tyle. albo się dopasuje albo nie.

No dokładnie przecież tak mówiłam- powiedz jej szczerze co ci leży jak ty to sobie wyobrażasz, na co jesteś w stanie przystać i tyle.

oj no przeciez powiem i pisalam o tym na poprzedniej stronie. odnioslam sie tylko do wypowiedzi tej ktora to mi zarzuca jaka to ze mnie zajebista kuzynka.

no to masz ustalone. Teraz tylko powiedz to kuzynce i po sprawie.