Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja mala psychoza

moja mala psychoza

Polecane posty

Gość moja mala psychoza

Witam Od kilku miesiecy odczuwam ogromny niepokoj w chwilach w ktorych niepowinnam zupelnie go odczuwac...mam 27 lat, od zawsze stresowaly mnie np rozmowy telefoniczne, egzaminy, ale od kilku miesiecy stres jest tak duzy, ze zaczyna mi utrudniac zycie...nie potrafie spac w ciagu dnia- uciac sobie drzemke to niemozliwe, papieros ktory ma mnie rzekomo odstresowac powoduje tak wielki stres, ze wbija mnie w ziemie...nie sypiam w nocy, chyba ze walne sobie 3 piwa- a i to czasem nie pomaga...wyjscie do sklepu, na poczte, gdziekolwiek to dla mnie wyzwanie, nie mowiac o jezdzie autem w nieznane tzn gdy nie znam trasy i musze polegac na intuicji, znakach i przypadku...mam mdlosci, zawroty glowy, biegunki i kolatania serca...jestem nerwowa, brak ochoty na sex, poczucie niezrozumienia, odosobnienia i samotnosci mnie dobijaja...wszystko mnie boli, stawy i plecy, a ten bol plecow jest tak duzy ze czasami wyje (a nie naleze do osob rozckliwiajacych sie nad soba) mam meza i niespelna 2 letnie dziecko, musze sie zebrac w sobie, ale nie potrafie...czy tylko polozenie sie na kozetce u psychiatry mi pomoze? a moze ktos mial podobnie i sobie z tym poradzi sam? czasem mam ochote rabnac sobie w glowe...kazdy ma az tak trudno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewikkks
Tak, idź do psychiatry. Opisujesz objawy fobii społecznej i sama sobie z tym nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mala psychoza
radzilam sobie z tym do czasu...az mnie zlamalo...staram sie...wmawiam, ze nie ja, ze ja sobie ze wszystkim poradze, bo zawsze radzilam...ale tym razem czuje ze utknelam, szukam potwierdzenia, bo cala moja rodzina wlacznie z mezem uwaza ze przesadzam...ale moje dziecko rosnie i powinnam byc oparciem, a nie znerwicowana, spanikowana, i trzesaca sie przez wizje "idziemy na zakupy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie radzenie sobie samemu, bywa często pozorne i w końcu może doprowadzić "przed ścianę". Objawy stopniowo nasilają się, aż stają się nie do zniesienia i opanowaniu. Z tego co piszesz, dotknęły Cię już nawet objawy psychosomatyczne. Czas najwyższy poszukać pomocy. Czasami wystarczy zacząć od rozmowy. Wszystko ma swoje przyczyny. Rozmowa o nich może wskazać rozwiązania. PILUMNUS - Pomoc dla Ciebie http://pilumnus.dl.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×