Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie ma mnie27

Poród w wodzie

Polecane posty

Gość nie ma mnie27

Zdecydowałam się na poród w wodzie. Jestem w 25tc za mną badania, które kwalifikują mnie do tegoż porodu, więc jestem szczęśliwa, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Ale mam kilka pytań do mam, które mają już za sobą poród w wodzie. Są tutaj takie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukukukuk
jeśli masz taką możliwość to super. Ja mieszkam w dużym mieście ale nigdzie nie można rodzić w wodzie. Przy pierwszym porodzie miałam tylko możliwość siedzenia w basenie do pełnego rozwarcia, ale do samego porodu musiałam wyjść na fotel :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhghgf
Ja rodziłam na sali, w której była wanna. Położnej nie chciało się jednak bawic w nalewanie i spuszczanie wody, odkażanie po kazdym użyciu wiec rodziłam na łózku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhghgf
A nawetm jeżeli personel wykaże dobra wolę i będziesz mogła się pomoczyc przez kilka godzin w wodzie to i tak na parte będziesz musiała wyjśc na łóżko, tak jest niestety w szpitalu w moim mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma mnie27
No to w moim mieście jest zupełnie inaczej. Rezerwujesz salę na poród z wanną i ewentualnie, jak coś się podczas tego porodu niedobrego dzieje, to wychodzisz na łóżko. Jednak po to są te wszystkie badania przed porodem, żeby uniknąć jakiegokolwiek ryzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśśś
Jak to rezerwujesz? To jak przyjedzie inna rodząca to jej nie przyjmą bo masz zarezerwowaną salę? Nie rozumiem jak można blokowac sale naprzód, to chyba niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elemeledudki*
No w prywatnych klinikach jest możliwe, chociażby w Damianie. A w św Zośce jest metoda kto pierwszy ten lepszy, ale jak dla mnie jest to żenująca metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w mieście można ale nie pozwalają pierworódką bo się boją że nie wiedząc jaki to ból w tej decydującej chwili z tego bólu się podniosą i nieszczęście gotowe ja mogłam rodzić w wannie przy drugim dziecku ale nie chciałam tzn uciekłam z wanny bo woda potęgowała bóle do tego stopnia że nie umiałam tam 10 minut wysiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki fiku miku
Ja chciałam tak rodzić ale zarówno położne jak i lekarz po rozmowie wybili mi ten pomysł z głowy. Wszystko jest pięknie ładnie gdy rodzisz któryś raz z kolei, ciąża przebiega wzorowo, dziecko nie jest duże itp. Jesli natomiast to pierwsze dziecko to poród w wodzie nie jest wskazany. Dlaczego?Bo położna nie widzi wszystkiego w 100%. Nie czuje wszystkiego w 100%. gdy lezysz na łózku i że tak powiem położna widzi wszystko, ma bezpośredni dostęp do pochwy wszystko ma pod kontrolą. A tak w wodzie nie zawsze wyczuje czy potrzeba zrobić nacięcie, czy dziecko się nie klinuje - ma utrudniony dostęp. Takie i inne informacje spowodowały że zrezygnowałam z tego porodu. Dziewczyny które tak rodziły też nie wsponinają tego jakoś rewelacyjnie. jedna miała porównanie i stwierdziła że wcale mniej nie boli. A do tego bez przerwy przesuwała się w tej wannie i położna miała problem z nachylaniem do jej pochwy. Także ja odradzam ale to Twoja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elemeledudki*
W Damianie chyba coś około 10 tys zł. Z tego co wiem, to woda znieczula ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki fiku miku
Uważam że to też nie jest dobry pomysł jak zaczynasz rodzić w wodzie bo jest ok a potem w razie komplikacji przełazisz na łózko - zapewniam cię że to nie jest taka prosta sprawa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elemeledudki*
Leżąc na sali poporodowej z kobietą, która rodziła w wodzie wyszłam z zupełnie innego założenia. Personel, który neguje wybór porodu inny niż na łóżku, to żaden personel 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki fiku miku
Woda znieczula ból To mit. Niektóre kobiety mają takie wrażenie. Ale jeśli masz nacinanie krocza lub lekko ci coś pójdzie to woda potęguje ból - spróbuj wsadzić skaleczony czy obdarty palec do wody - piecze i boli. Podobnie jest z porodem. Ja po uzyskaniu takich informacji zrezygnowałam z rodzenia w wodzie.Z resztą utwierdziłam się w słuszności decyzji po rozmowie z dziewczynami które tak rodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gówno woda znieczula ból :/ mi rozwieranie szyjki momentalnie przyspieszyła a ból był taki że zwiewałam jak najdalej od tej sali z wanną :P no i ja mówię o normalnym miejskim szpitalu gdzie za poród nic nie płacisz mi się marzył poród w kucki albo na stojąco ale na to się położna powiedziała że nie odważy bo dziecko bardzo duże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elemeledudki*
A skąd możesz wiedzieć skoro nie rodziłaś w wodzie? :) Zabawne jesteście kobietki. Ja słyszałam i czytałam same pozytywy na temat porodu w wodzie, więc jeżeli stać Cię albo masz szczęśliwy traf - św Zofia - to ródź w wodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak se teraz siedzę i myslę ze to nie taka prosta sprawa rodzić w wodzie i potem przełazić na łożko, no pomyślcie jak ostatkiem sił masz niby przejsc na łożko, wiec albo wanna do konca albo łożko od poczatku do konca, bo jeszcze nie daj boże coś się stanie maleństwu i co myslisz ze lekarz za to odpowie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może gdybyś nie rodziła w wodzie, byłoby jeszcze gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elemeledudki*
No to macie gówno w mózgu, a nie komórki 🖐️ Jak się poparzysz albo skaleczysz to pierwsze co robisz? paluch pod wodę, bo znieczula. Mitem są wasze wrażenia z porodu, którego nie przechodziłyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elemeledudki* ja rodziłam w wodzie tzn miałam w niej rodzić ale zwiałam bo ból był nie do zniesienia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elemeledudki*
Miałam rodzić, a rodziłam jest wielką różnicą. Taaa i pewnie podczas 10 skurczu stwierdziłaś, że jednak boli jak chooj, więc spierdalam z tej wanny. Acha jasne, mówi mi jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki fiku miku
U mnie nikt nie negował - mogłam sobie wybrać ale po omówieniu wszystkich plusów i minusów każdego porodu wybrałam normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki fiku miku
Elemeledudki* Masz się za wszechwiedzącą?Jesteś w błedzie! I nie potrafisz się przyznać - upierasz się chorobliwie przy swoim zdaniu i tyle. Ja piszę co ja słyszałam od lekarzy, położnych i kobiet które rodziły w wodzie oraz takich które rodziły i w wodzie i normalnie. Wynik jest jednoznaczny: o wiele bezpieczniej i wygodniej jest rodzić normalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elemeledudki* miałam poród wywoływany od 6 rano leciała oksytocyna o 7:50 przebili pęcherz i zaczęły się skurcze by mi ulżyć zaproponowała położna wanne ale nic to nie dało ból był koszmarny wytrzymałam tam dosłownie 10 minut rozwarcie z 6 przeszło na pełne i pojawiły się parte a ja zwiałam z wanny na normalne łóżko porodowe bo stwierdziłam że tam nie wyrobie z bólu :/ normalne skurcze bolały jak cholera ale te w wannie były 100 razy silniejsze i aż łzy mi z bólu leciały a ty rodziłaś w wannie, albo chociaż część porodu w niej spędziłaś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbf
Podczas porodu w wodzie nie ma konieczności nacinania bo poród przebiega łagodniej. tkanki krocza są nawilżone, krocze nie pęka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki fiku miku
Krocze nie pęka?:D Buahaha A jedna z rodzących miała nacinanie w wodzie - dziecko było bardzo duże. I dodatkowe utrudnienie - krew w wodzie. No no - woda aż tak rozluźnia tkanki?Rozpulchnia i nawilża?:D Boże dziewczyny wy jak czasem coś napiszecie to aż serce staje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krocze zawsze może popękać i to że jest sie w wodzie nie ustrzeże nas tego na 100% owszem dużo żadziej pęka ale jednak pęka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obszczymurek z Warszawy
Ja rodziłam 2 razy w wodzie. I zdecydowanie polecam. Krocza mi nie cieli, położna powiedziała, że podczas takich porodów jest to niepotrzebne. Autorko jak masz taką możliwość to zdecydowanie korzystaj z wody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokofonia zmysłów
ja rodziłam 2 razy: raz w wodzie i raz normalnie. Odradzam poród w wodzie! Pierwszy raz chciałam rodzić w wannie bo słyszałam i czytałam duzo pozytywnych opinii o takim porodzie ale położna mi odradziła. Bo pierworódkom odradza się taki poród - za duże ryzyko. No i się nie upierałam - urodziłam na łózku. Było całkiem ok. Drugi raz uparłam się na wodę. Tego co przeżyłam nie da się opisać - dopóki nie wlazłam do wody było znośnie - w wodzie skurcze się spotęgowały. Do tego ciągle ślizgałam się w wannie i położna w końcu musiała mnie trzymać:/ Bóle były okropne! I co to za mit że krocze nie pęka i że nie nacinają? Przy pierwszym porodzie nic z tych rzeczy nie miało miejsca a córka ważyła 4200g. Przy drugim porodzie musieli mnie naciąć a syn ważył 3100g. Położna nie widziała wszystkiego dokładnie i nie "pomagała" wysunąć się główce która jakoś się przyklinowała i musiały mnie naciąć. MASAKRA jedym słowem. Nie polecam! Dodam że moja szwagierka też źle wspomina poród w wodzie. Zarzeka się,że już nigdy więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obszczymurek z Warszawy
Natomiast ja mam za sobą 3 porody. Pierwszy rodziłam normalnie z racji tego, że nie przyszło mi w ogóle do głowy myślenie o porodzie w wodzie. Naturalny porób był dla mnie małą agonią. Rodziłam ponad 30h i srałam pod siebie z bólu. Wtedy zadecydowałam, że nigdy więcej dzieci. Zdarzyło się jednak inaczej. Koleżanka prosiła, żebym poczytała i podpytała o porodzie w wodzie tak też zrobiłam i zdecydowałam się praktycznie z miejsca z czego jestem bardzo zadowolona. Za mną dwa porody w wodzie. Dzieciaki zdrowe, na świat przyszły stopniowo, a nie tak brutalnie. Jestem zadowolona i z całym sercem polecam. Zresztą nie tylko ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×