Poród w wodzie

obszczymurek No ja niestety jak i moje otoczenie zdecydowanie odradzamy poród w wodzie. Być może trochę ci się tam rozeszło na dole po pierwszym porodzie i dlatego łatwiej ci się rodzi. Ja jednak przeżyłam istną masakrę:( I nie są to wrażenia z jednej placówki więc nie chodzi tu ani o personel ani o wyposażenie.

Każdy w sposób indywidualny przeżywa poród. Ma inne bóle i inny próg bólu. Mi woda pomogła bardzo, ale ja do tych porodów nie podchodziłam tylko, jak do porodów... musiałam oczyścić umysł, rozluźnić się. Pomogło, cieszę się. Dlatego też naprawdę polecam.

Ja rodziła w wodzie swoje pierwsze dziecko i zdecydowanie polecam! W wannie skurcze bylo mi dużo łatwiej znieść skurcze, klęczałam trzymając się takich uchwytów które mi zamontowano na dnie wanny. Gdy musiałam wyjść z wody na ktg lub badanie to aż mi się płakać chciało, bo ból był większy i znacznie trudniej było mi go wytrzymać. Niestety, pod koniec musiałam wyjść z wody gdyż dziecko było nieprawidłowo ułożone i druga faza porodu się przedłużała i od tego momentu poród był koszmarny, na łóżku porodowym. Bardzo żałuję, że nie udało mi się urodzić dziecka do wody. Ale następne dziecko na pewno znów będe rodzić w wodzie.