Zaufać kobiecie

Niedawno moja była pojechała do pracy do Holandii na 3 miechy. Wróciła niby wszystko dobrze ale po 3 tygodniach przy kuflu z piwem kolega który tez tam był mówi mi że ona waliła mnie w rogi w 2 tygodnie przed wyjazdem że się puszczała z jakimś holendrem. Myślałem że szału dostanę. Przychodzę robię awanturę i żądam wyjaśnień a ona się wstrętnie pierw wypiera a dopiero 2 dni potem się pucuje do tego i gada że to przypadek i nie wie jak to się stało. Od razu koniec itd ale jak tu kur... zaufać babie? To są uwarunkowania genetyczne czy co ? !

nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę Ci dam!

predzej mozna zaufac kobiecie niz mezczyznie..

"lepiej każdą laskę z góry traktuj jak szmatę"

jak bedziesz ja traktowal jak szmate , to sie nią stanie debilu..:O

Może jeszcze zaczniesz ją tłumaczyć cwaniarko ?

Nie wolno ufać kobietom, to parszywe kreatury tylko przez semantyczne nadużycie nazywane ludźmi. Nadają się tylko do umieszczania w ich wnętrzu narządów rodnych - w dniu, w którym uświadomisz sobie tę oczywistą prawdę, wkroczysz na drogę wygrywu. Polecam ten styl życia.

Moze bedziecie dostawac alimenty w formie szparag i tulipanow.

Chyba masz rację Pavulon tylko czasem potrzebujesz tej świadomości że jest ktoś komu na tobie zależy i możesz na niego liczyć itd.

W pewnym momencie życia człowiek sobie uświadamia, że po prostu nie ma takich kobiet w których można mieć oparcie, baby są genetycznie uwarunkowane do popuszczania szpary gdzie popadnie i po prostu nie ma siły żeby je przed tym powstrzymać - no chyba, że zamkniesz sukę w piwnicy. Dlatego warto zacząć traktować szmaty przedmiotowo, nie dość że Ty pozbywasz się problemów to do tego panny na Ciebie lecą. Są tak zbudowane - podoba im się jak ktoś traktuje je jak szmaty, taka natura. Zresztą, przez tysiące lat istnienia ludzkiej cywilizacji, kobiety były traktowane jako twór pod każdym względem gorszym od mężczyzn, były ledwie pojemnikami na spermę. Obecnie wszelkie parszywe ruchy feministyczne i zmierzające do równouprawnienia kobiet doprowadziły do chwilowej zmiany tej sytuacji, ale nie na długo. Gołym okiem widać, że baby zupełnie nie radzą sobie z nową rolą

Uuu Pavulonek poleciałeś gruubo. Ale coś w tym jest. Jest w tym trochę racji. Chociaż zdarzają si wyjątki.