czy duzo dzisiaj zjadlam? co sądzicie

miseczka surówki 5 ogórków kiszonych 3 plasterki kurczaka w galarecie jabłko czy przytyje od tego? od dwoch dni nic nie jadłam

a co chcesz wpaść w anoreksje?

bardzo chce schudnąć

od jakiegoś roku zakładasz takie topiki, nigdy nie będziesz szczupła :O NIGDY wpierdalaj ile i co chcesz

co? jestem tu nowa, cos ci sie pomieszalo. i bede szczupla zołzo

beznadziejne forum

tak dostaniesz tylko jo-jo, jedz o 400 kcal mniej niż normalnie i schudniesz.

nie dostane, juz zawsze bede tak jadla

nie dostane, juz zawsze bede tak jadla mam nadzieje że masz 12 lat, bo to tekst na tym poziomie... A ile wazysz/mierzysz?

jak tak ciągle będziesz jadła, to szlag cie trafi szybciej niz myślisz. zamiast tego idx lepiej na pizzę jak człowiek, a potem rower, basen czy inny wysiłek. będziesz szczupła i szczęśliwa. nie lepiej tak niż się głodzić i niszczyć zdrowie?

mieszkam na wsi, tu nie ma basenu, jak wyjde na dwór biegać to mnie wyśmieją te wszystkie pierduśnice

dlaczego nie moge jesc normalnie bo zaraz tyje. moja kolezanka je tluste i slodycze i nie tyje a ja?

dzis zjadlam marchewke, jabłko, talerzyk gotowanych brokuł, talerzyk truskawek i poł litra przecieru pomidorowego. to moj 4 dzien diety. nie schudlam ani grama

zjadlam dzisiaj pączka:( ciocia upiekla i glupio mi bylo odmowic

Twój organizm dostaje teraz głodowe porcje jedzenia i zacznie się przygotowywać do głodu, czyli zacznie magazynować jedzenie. I wtedy zaczniesz tyć, mimo tego, że prawie nic nie jesz. Lepsze rozwiązanie to połaczyć kilka diet: - 5 posiłków dziennie - małe porcje - dieta niełaczenia, czyli zero ziemniaków z kotletem, tylko kotlet z surówką - zero słodyczy (pączek raz na jakiś czas)

nawet nie zauważysz jak zaczniesz dostawać wilczych głodów... Odchudzałam się, ponad rok jadłam baaardzo mało i też myślałam że mój organizm się przyzwyczaił... niestety tak nie było, co jakiś czas mam kompulsywne ataki głodu :-( Ale jak masz motywację żeby schudnąć to schudnij, ale z tą utratą wagi to ustaw sobie cel, bo co za dużo to nie zdrowo

ale ja jem. dzisiaj zjadlam pączka, gotowane udko bez skóry, brokuły, marchewke, dwa wafle ryzowe ze salatą i pomidorem. to mało?

zjadłas z 700 kcal na oko, b. dużo. Nie mozesz się tak obzerac, dziewczyno.... W twoim wieku mozna jesc góra 300 kacl

to co mam wkoncu robic zrec jak swinia? to wtedy schudne? bo wszedzie pisze ze trzeba mniej jesc i sie ruszac wiec tak robie.

idż na fryzjerkę, bo inteligencja nie była ci dana.... :p

powinnaś przede wszystkim ćwiczyć w domu brzuszki, przysiady, i pić dużo wody wtedy będziesz spalać tłuszcz. Ale z dietą nie przesadzaj.

za mało, robisz sobie krzywdę, mozesz miec tez efekt jo-jo poczytaj o zdrowym odzywianiu i zapotrzebowaniu kcal dla Ciebie

a ile masz wzrostu i ile wazysz? ile chcesz schudnac? zacznij palic :P ja pale i nikne w oczach :/ (oczywiscie to durny zart)

wiesz, ja mialam taka prace ze duzo chodzilam po miescie. moze chodz na dlugie spacery? to duzo daje, naprawde.

mam 170sm i 80kg, nie chce palic, robie brzuszki i zdrowo sie odzywiam bo jem chleb gruboziarnisty, nabial(drob, jaja, ryby, sery) i warzywa i owoce

za dużo powinnaś 1/4 tego albo w ogóle nic trza życ o powietrzu

a ja dzisiaj zerzarlam : - kawe z mlekiem (odtluszczonym) - herbate z mlakiem (odtluszczonym) - 8 kawalkow sushi - 2 male dietetyczne cole i tyle by bylo :)

zapomlam o 2 tostach z 1 malym trojkatnym serkiem topionym... wsio :)

a ja jestem na diecie 1700 kcal, waze 56 kg, chcę schudnac do 50, i idzie mi całkiem dobrze, ok. 2 kg na mc w dół.

ja nie chodze glodna. jak mi burczy zjadam warzywo. wiecej jesc nie musze. jak sie czlowiek chce odchudzic to musi mniej zrec niz zwykle. tak uwazam