Zaczynam wariować, chyba popadam w depresję... mój facet

Nie wiem co robić, czujęsię jak nic niewarte gówno :( Od pół roku jestem z pewnym facetem. Zanim się poznaliśmy wyleczyłam się ze swoich kompleksów, które miałam bardzo długo. Myślę, że "dzięki" temu ten facet był mną bardziej zafascynowany (nie interesowały mnie jego byłe, nie narzekałam na swój wygląd, nie czułam się zagrożona przez inne kobiety, na zasadzie - będzie chciał, to pójdzie, nic mi do tego). Zabiegał o mnie, a ja dobrze się ze sobą czułam, i był to fajny okres w moim życiu. Od kilku dni, może nawet tygodni, nasz kontakt uległ pogorszeniu. Doszło do tego, że nie widzieliśmy się od ponad tygodnia, a dzisiaj nawet nie rozmawialiśmy. Znalazłam jego byłe w internecie. Miał dużo dziewczyn, ja akurat zobaczyłam trzy. Wszystkie bardzo ładne, jedna z nich szczególnie. Odkąd je (a w szczególności tę jedną) zobaczyłam, nie mogę sobie z tym poradzić. Że była ładniejsza, może miała ładniejsze cało, może była teżfajniejsza. Wszystko naraz. Nie wiem co się dzieje, nie wiem co robić. Proszę o pomoc...

up.

jesteś zupełnie pewna, że hurtownik to szczyt twoich marzeń? :D

Wczoraj pisalas inna historie. Jaka wymyslisz jutro?:)

Słucham? Rzadko tu zaglądam, wczoraj nie pisałam nic.

up...

Witam! Ja mam podobnie choc nie jestem o tyle zazdrosna co nie pzrezywam jego bylych związków bo miał 100% prawo być z kobietami przede mna... chodzi mi bardziej o to ze jestem nadal dziewica, jestesmy razem 2 lata on przede mna spał z 4 kobietami, na poczatku byłam zazdrosna o byłe ale jakos mi przeszło choc czasami wraca mysl ze dotykał inne... ale coz było mineło...najbardziej boli mnie ze stracił dziewictwo w wieku 23 lat (jest ode mnie starszy) bedac lekko na bani z jakas dziewczyna poznana na dyskotece... :/ jedno nocna przygoda, ja traktuje sex zawłaszcza pierwszy raz jako oddanie siebie osobie ktora kocham, ja czekałam te pare lat na osobe wyjatkowa a on... potraktował to jak zwierzece pozbycie sie frustracji czy jak to tam sobie faceci tłumacza :/ teraz odkładam pierwszy raz z nim bo boje sie ze psychicznie jak zwykle nie dam rady :/

zawsze bedzie ktos lepszy od ciebie, np. ja