pieczarki praca w holandii

Czy ktoś mógłby mi doradzić? Mam okazję pojechać na pieczarki do holandi lub wielkiej brytani tu i tu wolne miejsca. Mój problem polega na tym że się boję jechac bo nie znam języka. Tam gdzie mam pracować jeśli wybiorę uk jest większość ludzi i kierownictwo z polski. Moje obawy tylko dlatego że pojadę nic nie zarobie i wrócę pusta. A w domu trójka dzieci to jest problem co mam zrobic?

Ja bym tam pojechała. Nie ma co się bać. W UK jest masa polaków i pewnie ci ktoś pomoże w razie czego. Jak nie zaryzykujesz to nie ma co słuchać innych. Jednym się podoba a drugim nie. Jedź i zobaczysz. Trzymam kciuki za Ciebie :) funt to nie złotówka:-):) i euro też nie :)

Kto nie ryzykuje ten nic nie ma!

kto ryzykuje ten ginie .. NA przyklad na drzewie w wypadku samochodowym

Podaj numer lub email ich tez chce pojechac:)

"W UK jest masa polaków i pewnie ci ktoś pomoże w razie czego." Tja..na pewo, jeszcze ją w doopę kopną.

Jak trafi na takich palantów jak ty to napewno ją kopną. Ja byłam i wiem co pisze. Też mi pomogli. Ale po 3miesiącach wróciłam...nie wytrzymałam psychicznie. Za młoda jestem chyba

Ja bym chciala pojechac do Angli do pracy ale nie mam znajomosci

A język znasz? To jedźcie razem

A gdzie dokladnie masz jechac,bo ja tez bylam na pieczarkach w Holandii i po 6 tyg zjechalam.....nie bylo zle,zalezy na jakie towarzystwo i oczywiscie szefostwo trafisz...

predzej nóż w plecy wsadzi niz pomoze haha polakow za granica nie znacie :Dno ale sie na nich jeszcze zdazysz poznac :D

A dlaczego zjechałas? Ja mam mieć normalną umowę o pracę. Okres próbny 12tyg. A potem umowa na stałe. Praca na akord pierwszy tydzień intensywne szkolenie co do rwania i segregowania a potem decyzja czy zostaje czy nie. Praca na stałe może być jak chce. 0 wpłaty tylko bilet.

Zjechalam,bo juz nie wytrzymalam dluzej bez moich dzieci,poprostu tesknota za rodzina....ale praca przy pieczarkach byla fajna,tylko raz siedzialam w pieczarkarni i plakalam,bo te cholerne pieczarki roooosly w oczach i wiecznie ich bylo wiecej zamiast mniej ha ha ha co najwazniejsze zapisuj sobie godz ile przerobilas w jakims kalendarzyku,kazdego dnia....powodzenia

ja pracowalam na godz ,nie na akord,wydaje mi sie,ze na godz jest lepiej,bo mniejsza rewalizacja pomiedzy pracownikami,a wiedz ze polki sa gorsze niz ci co tam mieszkaja na stale,bo sa zazdrosne o kazde euro,ktore wiecej zarobisz

a w jakiej miejscowosci bylas ja mam pojechac go Goole,i to jest praca na akord niestety ale podobno idzie wyrobic kwestia nauki,bylas przez biuro? znajomych?znasz jezyk?

Ja bylam w Deest,trafilam na fajna firma "Europa Job"wlascicielka firmy byla holenderka,ale posredniczka byla polka,wiec z dogadaniem sie nie bylo problemu.Jezyka holenderskiego,albo niemieckiego nie umialam ani slowa i najgorzej bylo na przerwach sniadaniowych,gdzie wszystkie holenderki sie smialy a ty nie wiedzialas z czego!!! ale z kazdym tygodniem bylo lepiej a ja pocieszalam sie tym ze przyjechalam tu pracowac a nie gadac.Z czasem zrozumiesz co bede od ciebie chcieli i sama bedziesz potrafila sie porozumiec,troche na migi,troche usmiechu i jakos to bedzie

ja pracuje w holandii, ale przy pomidorach ;) chwale sobie te prace, ludzie w porzadku, szefostwo tez, 90% ludzi u nie w pracy to polacy

Dajcie mi jakis kontakt do pracy zagranica..

wysle ci. Agugusiak

a ty przy tych pomidorach to przez firmę ? Znasz język? Jakie zarobki? Na godz czy akord?

Tak. Albo Gg jak masz

432 99 364

Hej. Czy był ktoś na zbiorze pieczarek w Bredaseweg okolice Zundert (Holandia). Mam zamiar tam jechać ale nie mogę znaleźć jakiś info na ten temat.

ja też jestem zainteresowana rwaniem pieczarek w Holandii albo Belgi jak ktoś by mógł coś podpowiedzieć to czekam za odpowiedzią

Witam szukam 4 osòb do zbiorów pieczarek na terenie Niemiec graniczaca z Holandia zainteresowanych prosze o kontakt +31 617 84 89 67

praca w Holandii to ciezka praca fizyczna czysty wyzysk na pewno bez ubezpieczenia chociaz potracaja ciagle ryki upodlanie człowieka dzwiganie wagi praca na wyskosci , zatrudniani sa pracownicy z podkarpacia , smrod , brud i ubóstwo za pare groszy , najgorszy akord

odradzam stanowczo jechac na pieczarki do zundert w holandii!!!!!!!!bylam tam i bez przerwy bylo wolne, robili sobie jakies jaja, poprzyjezdzali nowi ludzie i 2 dni do pracy potem 3 dni wolnego i tak w kolko nawet 4 dni pod rzad zdarzalo sie wolnego, oni chyba tylko chcieli zebysmy im na mieszkania zarabiali bylam 2 tygodnie i zjechalam stamtad nie przyjechalam tam po to zeby siedziec w domu ale po to zeby pracowac odradzam kazdemu tam jechac kto chce zarobic

Gość mylisz się strasznie i kłamiesz. Pracowałem na zundert 3 lata za pani katarzyny heh. Polecam praca spoko i godz multum. Piszesz nie prawde jeżeli chodzi o kopenberg. Pozdro.!

Witam Poszukuje kobiet do pracy przy zbiorze pieczarek w Belgii. mile widziane doświadczenie ale warunek niekonieczny. 785 974 549 Agnieszka. Email agula-84@o2.pl

Witam Serdecznie, Poszukuje osób z doświadczeniem do pracy przy zbiorze pieczarek w Holandii. Oferuje pracę stałą, lub na umówiony okres. Płacimy 8,80 euro za godzinę brutto minimum 40 h tygodniowo, zapewniamy zakwaterowanie, pracę z Paniami z Polski oraz opiekę naszych pracowników na miejscu w Holandii. Zainteresowane osoby proszę o kontakt mailowy lub telefoniczny: m.wisniewski@contrain.pl lub +48503193308