Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość broschhka

Czy wasze mamy tez tak panikuja?

Polecane posty

Gość broschhka

Jestem w ciazy i czasem mam ochote przestac dzwonic do mamy, bo za kazdym razem konczy sie to u mnie dodtakowym stresem. Jak mowie, ze mam katar to od razu wyczuwam w jej glosie panike. To niedobrze, ze mam katar! Dlaczego? Nie dbam o siebie, przemarzlam itd. Mowie, ze jest mi duszno w nocy i od razu slysze, ze to nie jest normalne, ze powinnam powiedziec o tym lekarzowi, ze to swiadczy, ze dzieje sie cos nie tak w organizmie. Ostatnio potknelam sie na chodniku i rozbilam sobie kolano i jak jej o tym powiedzialam to znowu bylo, ze nie uwazalam, ze to nienormalne... uff... ciagle pyta jak sie czuje, czy przytylam, czy jest mi slabo, kaze o kazdej drobnostce mowic lekarzowi. Rozumiem, ze sie martwi, ale mnie to dodatkowo denerwuje. Chcialabym uslyszec od niej, ze wszystko bedzie dobrze, ze mam byc spokojna a stresuje sie podwojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachowanie twojej mamy wynika z troski o ciebie. Choć taki wymiar jest wybitnie męczący i świadczy o nadopiekuńczości. Najlepiej zrobisz, gdy porozmawiasz z nią i przedstawisz swoje obiekcje. Zapewnij ją, że lekarz wie o wszelkich kwestiach zdrowotnych, jesteś z nim w stałym kontakcie itd. - nawet jeśli lekko nagniesz prawdę. Zaznacz, że jej zachowanie jest dla ciebie stresujące (to dobre określenie, bo wiadomo, że ciężarna powinna unikać stresu). Może poskutkuje. odpowiadając - cała czwórka rodzicow była zdecydowanie spokojniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrtgrt
to nie dzwoń do niej tak czesto i nie mów jej o wszystkim...to będziesz miała spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja ma 15 misięcy
Nie powinnaś autorko tak wszystkiego jej opowiadać bo skoro ty się wyżalasz do mamy to ona poucza cię jak dziecko i myśli że tego potrzebujesz :). Bądź dzielną, twardą kobietą bo za chwilę sama będziesz musiała taką być naprawdę (jak pojawi się maluszek) :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja ma 15 misięcy
Nie powinnaś autorko tak wszystkiego jej opowiadać bo skoro ty się wyżalasz do mamy to ona poucza cię jak dziecko i myśli że tego potrzebujesz :). Bądź dzielną, twardą kobietą bo za chwilę sama będziesz musiała taką być naprawdę (jak pojawi się maluszek) :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja ma 15 misięcy
Nie powinnaś autorko tak wszystkiego jej opowiadać bo skoro ty się wyżalasz do mamy to ona poucza cię jak dziecko i myśli że tego potrzebujesz :). Bądź dzielną, twardą kobietą bo za chwilę sama będziesz musiała taką być naprawdę (jak pojawi się maluszek) :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam podobnie.W sumie nie cisnęła mnie aż tak bardzo o zatkany nos czy duszności bo w ciąży to się zdarza.Ale np.jak połamało mnie i przez 1,5 miesiąca nie mogłam nic normalnie robić to o 22 dzwoniła po szpitalach na oddziały położnicze i pytała czy ciężarna córka w 25+ TYGOFNIU Mmoże przykleić sobie plaster na bóle pleców.Albo mega larmo jak okazało się że miałam cukrzycę ciążową-ale akurat to rozumiem bo sama bardzo się o dziecko martwiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro mama taka panikara to po prostu nie mów jej wszystkiego :) Moja też taka była i jest.Więc wolę milczeć.Dzięki temu ona spokojna i ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki bogu moja mam to jest ta uspokajająca:D Bo ja jestem panikara:P Choć czasem tez miała takie akcje, nie rób tego nie rób tamtego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×