Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewprawna kapusniaczka

uproszczony kapusniak - pytanie

Polecane posty

Gość niewprawna kapusniaczka

mam ograniczone mozliwosci, wiec chce zrobic kapusniak, taki bardzo uproszczony, bardzo uproszczona metoda ....... powiedzcie prosze - czy wyjdzie smaczny? czy w ogole wyjdzie? dziekuje :) podsmaze drobno posiekana cebule na rumiano na oleju lub masle. wleje do garnka ok. litr wody. dodam litrowy sloik kapusty kiszonej wraz z sokiem. dodam ze 2-3 starte marchewki i drobno pokrojone ziemniaki. jako wkladke smakowa - kilka wedzonych/pieczonych zeberek z miesem. jako przyprawy: sol, pieprz, ziele ang. listk laurowy. moze byc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak robie zazwyczaj
ja tak robie zazwyczaj, tylko najpierw smaze cebulke/pora, potem wrzucam marchewe, pietruche, selera i potem ziemniaki, przyprawy, troche oleju, a dopiero potem kapuste - kwas dodany za wczesnie sprawi, zze warzywa nigdy nie beda miekkie, tylko takie 'polsurowe', ale jak lubisz mozesz jesc i takie. ja miesa do zup nie daje, bez przesady nie jestem eskimosem, zebym musiala zywic si etylko miesem i tluszczem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewprawna kapusniaczka
no oczywiscie, ze nie tylko miesem i tluszczem - miesa i tluszczu oby czasem tyci tyci na smaczek - stad troche wedzonki w kapusniaku. aczkolwiek wcale nie trzeba, tyle, ze ja akurat dostalam (pierwszy raz w zyciu mam w domu wedzone zeberka i pierwszy raz robie kapusniak :D czyli ogolem - wyjdzie. a ile ta kapusta ma sie gotowac, zeby byla miekka? bo jak dodam na koncu, to czy inne warzywa juz sie nie rozgotuja na papke potem? dzieki za odpowiedz, mila osobo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewprawna kapusniaczka
aha, na litrowy sloik kapusty (+ warzywa w ilosci 6-7 sztuk) to litr wody nie bedzie za duzo? bo nie chce miec wodzianki, tylko taka fajna gescioche do najedzenia, stad troche miska tez sie w niej znajdzie, bo to caly posilek, plus moze bulka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdrgdfghfghfgh
osobiscie wycisnelabym kapuste i jesli bardzo kwasna to przplukalabym i podgotowala osobno, wlasnie po to zeby inne wazywa sie "ugotowaly", no ale nie jestem wspaniala kucharka wiec poczekaj na dalsze rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmigrowana
litr będzie ok, myślę. Też robię takie zupy, żeby łyżka sztorcem stała i za cały obiad starczyło :) Możesz dać mniej, a potem w razie potrzeby dolać. Wg. mnie kolejność wrzucania do gara powinna być taka: 1. woda ;) 2. zioberka, listek, ziele 3. ziemniaki 4. włoszczyzna (i ja bym tak znów drobno nie tarła) 5. kapucha odciśnięta i DOPIERO jak ziemniaki miękkie! To jest ważne - jeśli wrzucisz do zupy szczawiowej, ogórkowej, czy kapuśniaku ten kwaśny składnik jak ziemniaki będą jeszcze twarde, to się nie ugotują! Choćbyś godzinę potem gotowała, to nadal będą twarde. Sok z kapuchy możesz zostawić, jakby było za mało kwaśne. Albo jednak za gęste. Czy długo gotować całość nie wiem.. nigdy nie mierzyłam.. z 15-20 minut? Zawsze tak na czuja robię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoprawna kapusniaczka
dzieki za rady :) wiec tak: wloszczyzny nie mam, tylko cebule, marchewke i ziemniaki. osobno kapusty ani nic gotowac nie bede, bo nie mam sensu brudzic 2 garnkow, a co gorsze wylewac potem wode z gotowania warzyw. o twardosc ziemniakow sie nie obawiam, ba beda strasznie male kawalczki, zeby stanowily zagestnik dla zupy :) dziekuje, mile wspolforumowiczki, za wsparcie duchowe :) dzieki wam wierze, ze kapusniak wyjdzie z tych uproszczonych skladnikow i uproszczona metoda ;) o ilosc wody pytalam wlasnie tak mniej wiecej na oko, bo jak wspominalam, kapusniak to moj pierwszy w zyciu (mimo, ze dosc dlugim, ale nie gotuje tradycyjnych potraw, tylko takie rozne latwizny w 15 minut, zeby bylo szybko i zdrowo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmigrowana
Na przyszlosc sie zaopatrz w mrozonke wloszczyzne. Siedzi w zamrazarniku, a jak potrzeba, rzuczsz garsc do gara i z glowy :) jakbys procz marchewki jeszcze pietruche dala i selera.. One daja zupie najwiecej smaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepoprawna kapusniaczka
wiesz, ja tak sobie wlasnie pomyslalam, ze (poniewaz nie robie tego kapusniaku dzisiaj ani jutro), to dokupie cos z rodzaju seler/pietruszka, zeby byl ten specyficzny, bulionowy posmak :) tylko chcialam sobie zaoszczedzic wydatku, bo u mnie korzen selera kosztuje tyle, co nienajgosze mieso :o wloszczyzny mrozonej u mnie nie ma niestety. za kasa cienko, wiec staram sie teraz wykorzystywac rozne zapasy z lodowki i spizarki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracjanna
Ooo, narobiłyście mi smaku.. Zaatakuję chyba jutro albo w sobotę warzywniak.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewprawna kapusniaczka
fajnie masz, ze masz warzywniak :) ja moge tylko zaatakowac lodowke i spizarke :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×