wyzywanie i znieważanie poprzez sms. POWAŻNE

jeśli ktoś wyzywa mnie i znieważa poprzez smsy, nie wiem kto to, to czy mogę to zgłosić na policję? jak zareagować?

ty pewnie jestes Kasia Tusk, buahaha!!!!!

znajdzie się ktoś kto się orientuje w tych sprawach?

pewnie, że możesz zgłosić na policje, osoba będzie miała z tego wykroczenie

zmień nr tel.Policja Ci nie pomorze.Miałam podobny problem ale do mnie wydzwaniano z ukrytego nr nawet w nocy.Zmień nr.

policja chyba nie zajmuje sie sciganim tych co wyzywają. Za zniesławienie mozesz złozyc pozew cywilny ale to musisz wiedziec kto. Jeśli w smsach są groźby to wtedy mozna iść na policje, ale szczerze watpie czy pomogą.

Myślę, że powinnaś zgłosić sprawę do pierwszego warzywniaka w okolicy bo osoba która Cię nęka to niezły burak.

ścigają ścigają

nie pomorze o ludzie:D A ja sądzę, że powinnaś pójść, policja może pomóc. Takie uciekanie, zmienianie numerów do niczego nie prowadzi. Osoba, która Cię dręczy będzie tylko miała satysfakcję z tego.

doemia - a jak mam reagować na te esemsy? nic nie odpisywać? pisałam, próbowałam się dowiedzieć kto to.. ale wiem tylko tyle że ta osoba wiele o mnie wie. może najlepiej nic nie pisać? nie wiem już sama.

ale nie grozi ci niebezpieczenstwem dla zycia czy zdrowia to nie masz szans znamy takich wiele przypadkow moim zdaniem popisze az sie znudzi i przestanie

Najlepiej niech zgłosi na policję, w końcu wszyscy zapłacimy za to, że głupia panienka rozdaje swój numer na prawo i lewo i się dziwi, że ktoś sobie z niej żarty robi. Ja też Cię znieważyłem tępa strzało podasz mnie na policję?

wcale nie musiała rozdawać, mamy XXI wiek, czlowieku:o zdobycie czyjegoś numeru to nie problem

ustawa o stalkingu

http://karne.pl/stalking.html

Kochani parafianie.Policja ma nasze problemy głęboko w tyłeczku.Wiem bo jak miałam problem o którym tu już wspomniałam o facet powiedział cytuję "Może pani zasłużyła"? nosz qrwa co za debilizm.Dlatego piszę po raz kolejny POLICJA nie pomorze. @!bardzo ważne jeśli nie chcesz zmieniać nr to usuwaj smsy przed odczytaniem to zaoszczędzi Ci nerwów.Może ta osoba się znudzi tą zabawą i przestanie.Radziłabym jednak mimo wszystko zmienić nr.To załatwia sprawę.Ja mam spokój do dziś.

doemia, taka mądra jesteś, a może byś ze słownika skorzystała, bo oczy bolą? Powinna pójść na policję i kropka. Jest ustawa, jest paragraf, mają obowiązek się tym zająć. I wszystko.

weszła - no wlasnie pod tym linkiem jest interpretacja ze stalking jest wtedy jesli wzbudza sie poczucie zagrozenia lub istotnie narusza prywatnosc. Jak ktos cie zwyzywa to nie jest ani jedno ani drugie. I jesli policja ma możliwosc własnej interpretacji to zinterpretuje to tak, zeby nic nie robić. Nie dziwie sie zresztą - sprawcy i tak nie znajdą bo zdobycie nazwiska osoby na podstawie numeru jest dużo łatwiejsze nioficjalnymi dorgami niz poprzez procedury policyjne.. a papierów do tego cała masa.

do tej /tego śmiejącego.Tylko piszę o swoim doświadczeniu bo chcę pomóc.Może ona ma lepszych policjantów to niech idzie.Ja tylko poradziłam jak uważam.A drobne błędy zdażają się każdemu przy pisaniu.

Jak dla mnie to nie takie drobne: zdaża, pomorze...:o No, ale nie wnikam:D

nie czepiaj się ludzi.

jeśli sytuacja się powtórzy - zgłaszam na policję. w kóncu od czegoś oni są! dzięki wszystkim za pomoc i informacje.