Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamajkaaa

jak teraz dalej zyc?

Polecane posty

Gość zalamajkaaa

2,5 miesiaca temu stracilam tate.. zaczal chorowac nagle jak juz bylo wiadomo, co mu jest to bylo za pozno na ratunek - rak ogolnie przewodu pokarmowego. odkad pamietam ojciec tylko na takie rzeczy chorowal, w sensie mial kilka raz wrzody i operacje na nich (wskutek tez wlasnych zaniedban)... jestem zalamana od tego czasu, tzn na poczatku radzilam sobie swietnie a teraz po prostu ciagle placze... zanim on zachorowal ja sie zle poczulam (tez mam chyba w dziedzictwie wiecznie jakies problemy z zoladkiem jelitami itp) okazalo sie ze w sumie nic mi nei jest (jedynie refluks), raczej to na tle nerwowym... i sie zaczelo. ciagle mdlosci szczegolnie po syt maksymalnie stresowych. ale do rzeczy. teraz gdy ojca nie ma czuje se kompletnie fatalnie, pojde do lekarza chyba, ale na sama mysl ogarnia mnie przerazenie, zaczelam bac sie wszystkiego chorob smierci... od ponad miesiaca mam biegunki prawie codziennie. ciagle mysle o najgorszych rzeczach. codziennie placze praktycznie na sama mysl o ojcu. nie mialam z nim jakis zajeb.. relacji ale tesknie za nim okropnie. potrafia mi lzy leciec nawet w drodze do pracy albo nagle w pracy nie wiem juz co robic. teraz tez juz placze na sama mysl. i w brzuchu mnie kreci:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 966 Doktore Głodomore 666
Przejdzie Ci wszystko z czasem! Taka kolej rzeczy musiała być! I tak wszyscy poumieramy! Nie łam się i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamajkaaa
tak tylko po smierci ojca zostalysmy z mama z kupa problemow dlugow itp... i o to tez chodzi, boje sie ogolnie. wszystkiego juz. nagle musze ja byc z mama niejako glowa rodziny, wczesniej tego nie znalam.. ojciec wszystko ogarnial z mama. musze byc dorosla i dzielna a nie jestem. a mam prawie 24 lata;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamajkaaa
upp:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhrgf
straciłam ojca jak miałam 15 lat. Tez za nim tęsknie ale on by nie chciał abym bardzo długo cierpiała twój zapewne tez by tego nie chciał. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amuleróż
Niema jednej odpowiedzi jak życ po stracie kogoś bliskiego kazdy przeżywa to inaczej .Mój tata zmarł też na raka ale płuc we wrześniu 2007 r a w marcu 2009r zmarł mój mąż tak jak twój tata na raka przewodu pokarmowego .Jest mi ciężko mimo że mineło trochę czasu to powiedzenie czas leczy rany nie działa coraz bardziej mi ich brakuje.A co do twoich bóli brzucha to powinnas dobrze sie przebadać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×