Zachowanie chłopaka, obrażanie

Czytałam temat dziewczyny mój narzeczony mężem nie zostanie zaczęła się dyskucja , która poniekąd również mnie dotyczy. Mój chłopak czasami mnie potrafi powiedzieć do mnie np " jesteś dziwką , sypiasz ze wszystkim , spier... itd " Nie zdarza się to często , właściwie zdarzyło się to 3 razy. Póżniej tłumaczył się,że był bardzo zdenerwowany, ze ja kiedy widzę ,że jest wkurzony powinnam go uspokoić, a nie jeszcze go bardziej wkurzać. Przeprasza i żałuje. Bolą mnie te słowa , bo nawet jeszcze nie uprawialiśmy seksu, a on mnie obraża w ten sposób. Obecnie mam ogromny dystans do niego i nie wiem czy takie rzeczy w innych zwiazkach się zdarzają i może ja jestem przewrażliwiona.

Pogratulować chłopaka .

więcej szacunku dla siebie autorko :) imperia :)

po prostu zostaw chama

Tak poza tym jest dobrym chłopakiem, jednak obawiam się co moze byc po ślubie. Ma juz 27 lat , więc raczej się nie zmieni. Przymknąć oko na jego wyskoki czy może w przyszłości będzie jeszcze gorzej?

każda szanująca sie dziewczyna usłyszawszy spierdalaj dziwko nie przymknie oka lecz odejdzie od takiego kolesia i zachowa swój honor no ale ty pytaj nadal co zrobić ;)

to nie jest dobrym chlopakiem i tyle w temacie

Szanuje się, już nie potrafię być taka jak kiedyś wobec niego, jestesmy jakby w separacji. Wśród znajomych też miałam takie przypadki taki odzywek i adal są razem i jakoś tym sie nie przejmują i z tego powodu moje małe wątpliwości.

Wśród znajomych też miałam takie przypadki taki odzywek i adal są razem i jakoś tym sie nie przejmują " To może inaczej napisz co chcesz usłyszeć od nas? I skończymy tą marną pogawędkę Powtórzę ci : Koleś który do swojej żony,dziewczyny,narzeczonej mówi ( i nie ważne czy raz,2 czy 1000 razy) nie zasługuje na szacunek i bycie z nim i tyle w temacie Chcesz go bronić i usprawiedliwiać?

Moze zaobserwowalas jak jego ojciec traktuje matke? Moze takie zachowanie wyniosl z domu? Jak myslisz czym moze byc spowodowane?

Nie usprawiedliwiam go, a od was chcę usłyszeć czy to jest normalne, czy człowiek ma prawo , jeśli jest zdenerwowany w ten sposób potraktować drugą połówkę, czy po prostu ja jestem przewrażliwiona i wymyślam problem

"nie wiem czy takie rzeczy w innych zwiazkach się zdarzają i może ja jestem przewrażliwiona. " koniecznie chcesz żyć jak inni, bo może jesteś przewrażliwiona? nie ważne, że to Cie rani, a on przecież wie, ze takie słowa nie mogą mieć innego niż raniący wydźwięku?

Nie usprawiedliwiam go, a od was chcę usłyszeć czy to jest normalne, czy człowiek ma prawo " a jak myślisz? zastanów się i pomyśl!!! a pozniej napisz Tylko uruchom zwoje w mózgu

Usłyszałam od niego,że jego rodzice martwią się i pytają się czy jestem wciąż z nim. Jego ojciec kiedys spytał sie go , gdzie taki zły chłopak znalazł taką dobrą dziewczynę. Byłam świadkiem gorszego zachowania jego wobec rodziców.

Tylko patrzeć jak wkrótce zacznie okładać Cię pięściami w nerwach i też będziesz zadawała pytanie "Czy to jest normalne ?" :D Ano normalne , bo Twoi znajomi też to praktykują i jakoś z tym żyją :D Cześć Regres :)

nawet w zdenerwowaniu nie powinien używac tach slow wobec ciebie nic go nie usprawiedliwia "jesteś dziwką , sypiasz ze wszystkim , spier... itd " przeczytaj sobie to jeszcze raz i zastanów sie, czy tak zwraca sie do kobiety ktoś kto ją kocha , szanuje ???

tylko że autorka na siłę się broni rękami i nogami bo widocznie nie na rękę jej pozbyc sie chłoptasia;) a pozniej płacz i lament

Regres- łatwo komus radzić... szkoda tylko, że takie 'rady' można o kant dupy rozpieprzyć w przypadku, kiedy mamy do czynienia z uczuciami wiadomo, że obserwując z boku, kiedy obie strony są dla nas 'obce' i w żaden sposób nie czujemy z nimi więzi, mówieni 'rzuc go'/ 'zostaw ją' itp przychodzi to z łatwościa i wydaje się to być najprostszym rozwiązaniem pod słońcem- każda osoba zakładająca taki lub podobny temat doskonale o tym wie, problem tylko w tym, że poza SUCHYMI FAKTAMI, które wywołują jakiś tam 'niepokój' jest cała tona innych okoliczności/ zażyłości/ zawikłań/ wspomnień/ komplikacji, które sprawiają, że skorzystanie z NAJPROSTSZEGO rozwiązania nie jest wcale takie OCZYWISTE

Wiem,ze to nie jest normalne, ja w życiu nie powiedziałabym taki słów w szczególnosci osobie, którą kocham. Jednak widziałam różne rzeczy w innych zwiazkach. Najgorsze jest to,że on nie rozumie,że mnie to rani , twierdzi,że powinnam zapomnieć , co było to juz przeszłość i już nigdy tak nie postąpi. Nie wiedział,że jestem taka delikatna.

nie rozmnażaj się, autorko!! jesteś bezdennie głupia, zadając takie pytania. nie masz godności, dumy,jesteś współuzależniona.

pewnie tak jest zostanie z nim , bo a nuż nie znajdzie innego i zostanie stara panną, a koleżanki powychodza za mąż a potem bedzie tylko gorzej bo beda dzieci, a szanowny mężulek bedzie wyzywal nie tylko od dziwek ale gorzej , no i pewnie nie raz przyloży glupich sie nie żaluje

"Nie usprawiedliwiam go, a od was chcę usłyszeć czy to jest normalne, czy człowiek ma prawo "" a swojego rozumu i własnych odczuć nie posiadasz?

Regres- łatwo komus radzić... szkoda tylko, że takie 'rady' można o kant d**y rozpieprzyć w przypadku, kiedy mamy do czynienia z uczuciami" no własnie Im więcej kobiet mysli tak jak ty = tym więcej przemocy w rodzinie chamstwa i wulgarności wśród par, małżeństw Uczucia powiadasz? A ja sie spytam gdzie są uczucia i jakie to uczucia do swojej partnerki wypowiadając" spierdalaj dziwko" ? Kobieto tak się rodzą toksyczne związki To tylko początek jesli kobieta ma szacunek do siebie to nigdy ale przenigdy nie nie pozwoli sobie na takie wyzwiska to po pierwsze a po drugie jesli koleś zwracając sie do swojej ukochanej w taki a nie inny sposób to myślisz że to jednorazowy wybryk i mający coś wspólnego z uczuciami do partnerki ... ja rozumiem ze nerwy,ze adrenalina że wsciekłosć ale jesli rozumny człowiek nie potrafi uszanowac partnera w takich sytuacjach to wybacz ale nie zasługuje ani na szacunek ani na uczucie zwane miłością

"Byłam świadkiem gorszego zachowania jego wobec rodziców." i głupia jeszcze ma jakieś dylematy :)

i człowiek nie ma prawa tak się zachowywać. zmień towarzystwo, bo związki, o których mówisz, są patologiczne :O

REGRES--> 100% RACJA.

"kiedy mamy do czynienia z uczuciami" z toksycznymi uczuciami dodajmy

Najgorsze jest to,że on nie rozumie,że mnie to rani , twierdzi,że powinnam zapomnieć , co było to juz przeszłość i już nigdy tak nie postąpi. Nie wiedział,że jestem taka delikatna" ło matko... nie wiedział że jestes taka delikatna ? A czy on w ogóle coś wie o tobie poza tym że pewnie ciągniesz nieźle laskę ? :P

" jest cała tona innych okoliczności/ zażyłości/ zawikłań/ wspomnień/ komplikacji, które sprawiają, że skorzystanie z NAJPROSTSZEGO rozwiązania nie jest wcale takie OCZYWISTE" - Oczywiste jest to , że za jakiś czas autorka będzie wspominała jedynie bluzgi i inne "atrakcje " wynikające z tej miłości . A takie argumenty jak miłość , przywiązanie , a może się zmieni na lepsze , można o kant tyłka rozbić :p

Chciałam poznać waszą opinie, nie obawiam się ,że zostaną starą panną. Jak ktoś napisał mądrze, że nie jest tak łatwo po prostu podjąc decyzje o rozstaniu. Może po prostu chciałam się , gdzieś wyżalic bo mi jest wstyd mówic o tym nawet najbliższym :(