Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka wspaniałej dziewczyny

A wiecie, że na wątku

Polecane posty

Gość matka wspaniałej dziewczyny
Nie dokończyłam. A wiecie, że na powyższym wątku leczą autyzm homeopatią? Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Że "tonący brzytwy się chwyta" Tak na prawdę to autyzm jest jeszcze "wielką niewiadomą" i nikt nie stwierdził co na pewno pomaga a co szkodzi. Nie ma jednej drogi postępowania więc rodzice próbują rożnych byleby tylko pomóc dzieciom. Tak długo aż samemu nie będzie się w takiej podbramkowej sytuacji nie ma się prawa nikogo osądzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może...
wiosenna ma rację moja przyjaciółka chorowała na raka - nie uwierzylibyście co jej rodzice wyprawiali najśmieszniejszy był Pan znachor co przyszedł i zagrał na akordeonie coś tam pośpiewał potańczył i powiedział że teraz będzie zdrowa no niestety nigdy nie wyzdrowiała ale rodzice wszystko zrobią bo a nóż to pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka wspaniałej dziewczyny
Macie rację dziewczyny, rodzice zrobią wszystko. Mnie tyllko martwi to, że dziewczyny uważają, że lekarze się na niczym nie znają i same mają się za ekspertki, szczególnie kładąc nacisk na wiedzę z zakresu " teorii spiskowych". I ok. Tylko problem polega na tym, że gdy dziewczyna jest zaraz po diagnozie dziecka to od nich dostaje właśnie takie informacje. I zazwyczaj jest podatna na to, bo wiemy jak jest ciężko. I słyszy, że ma nie szczepić, terapia nie pomoże i trzeba dziecko odtruwać, prowadzić helacje, homeopatów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem można mieć "złe wrażenia" po spotkaniu z lekarzami. Oni też nie zawsze wiedzą o czym rozmawiają. Nieraz pada kilka sprzecznych informacji. Jedni radzą tak inni inaczej. W końcu rodzice mają mętlik w głowie i szukają czegoś co do nich najbardziej przemawia. Nikt nie chce skrzywdzić swojego dziecka tylko mu pomóc, a skoro w lekarzach nie ma oparcia (a wydaje mi się że powinno być i powinni oni budować jakąś wieź z rodzicem a często wizyty wyglądają tak ze lekarz z laską otwiera usta i zwraca się do rodzica jak do istoty jednokomórkowej ) rodzic nie czuje się pewnie. Szuka pomocy i oparcia psychicznego i pojawiają się fora, a na forach ciężko oddzielić ziarna od plew. To nie tylko wina rodzica, a raczej najmniejsza wina, jeśli w ogóle można tu o winie mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka wspaniałej dziewczyny
Wiosenna nie mogę się z Tobą nie zgodzić. Można tylko apelować by nie tracić zdrowego rozsądku i już jak to konieczne stosować tą homeopatię ale nie rezygnować z medycyny naukowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×