Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama blanki20

mamy jak radzicie sobie z wychowaniem malutkich dzieci?

Polecane posty

Gość mama blanki20

witam was drogie mamy, chcialam sie dowiedziec jak to wyglada u was, jak radzicie sobie z wychowaniem malutkich dzieciaczkow do lat 2 kiedy wasi mezowie sa w pracy caly dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama blanki20
bo moja corka ma 18 miesiecy, jest bardzo nie znosna o wszystko placze, czasami juz nie daje rady nie moge nic w spokoju zrobic, maz wraca wieczorem miedzy 17 a 19 kiedy juz jestesmy po kapaniu i niebawem kladziemy sie spac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba tak normalnie sobie radzimy..wiadomo.. :-)) U mnie syn ma 16 miesiecy, od urodzenia jestem z nim sama całymi dniami. I szczerze nie czuję się zmęczona itd., bo teraz już wkroczył w wiek, kiedy się dużo bawi autkami, klockami itd. Ukłądamy, czytamy książeczki, śpi w ciągu dnia 2- 3 godziny, noce przesypia, wstae ok 7, zasypia ok 20-stej, czasami później, ale zazwyczaj tak jest. Więc mam czas na wszystko, by ugotować obiad, posprzątać dom, posiedzieć sobie na kafe i różnych takich, i zadbać o siebie i swoje i nasze potrzeby, mysle ze wiekszosc mam radzi sobie doskonale :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama blanki20
Ja tez mam czas na posprzatanie domu, ugotowanie obiadu, wiadomo, moja corka tez juz wkroczyla w taki etap jak twoj synek ze bawi sie prze roznymi zabawkami, ale po jakims czasie jej sie to nudzi i chcialaby zebym sie ciagle z nia bawila, a wiadomo ze muszę miec tez czas na te inne domowe obowiazki. W dzien spi godzine lub czasami zdarzy jej sie dwie ;) wieczorem zasypia miedzy 20 a 22 zalezy od dnia jak wyspi sie w dzien ;) jak juz wczesniej pisalam tez wszystko wymusza placzem, niewiem moze rozpiescilam za bardzo jak byla mniejsza, na wszystko pozwalalam, to moje 1 dziecko nie wiedzialam jakie beda z tego kosekwencje :( kiedy mowie zostaw, nie wolno ona robi nadal to samo, jak sobie z tym radzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas takie złości też już się zaczęły a jedynym sposobem jest konsekwencja. Nie, to nie. Najgorzej jak Ty nie pozwolisz nie wiem, np. bawić się kluczykami od auta, a mąż tak. Wtedy jest chyba konsternacja i problem. Dlatego u nas bardzo zwracamy na to uwagę, a to że dzieci mają swoje humorki to niestety, taki etap sie rozpoczal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówisz setny, tysięczny raz nie wolno, bierzesz z rączki, ściągasz z tapczanu, za milionowym razem podniesiesz nawet głos a i tak posłucha albo nie posłucha, ewentualnie zrobi histerie lub będzie się z ciebie śmiała :P taki urok małych dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wymusza placzem bo to niestety juz taki wiek :o moj ma 18 miesiecy i ciagly ryk jest. Chce cos to ryk, nie pozwole to ryk, i to jeszcze taki straszny jakbym mu krzywde robila. Ze starszym tez to przechodzilam i troche to trwalo, wazna jest konsekwencja i cierpliwe tlumaczenie (dziadkowie nie potrafia powiedziec nie, sa niekonsewentni wiec im na glowe wchodza i sa bardzo rozbestwieni wiec wiem ze to dziala)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w
Troche dziwne pytanie co za problem poradzic sobie z jednym dzieckiem jedzenie zabawa slavery drzemka ,do czego ten maz tak potrzebny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama blanki20
\\taki etap sie zaczal''\\ czyli mam rozumiec, ze to przejdzie z czasem tak? Slyszalam o takim czyms jak bunt 2latka ;P czytalam tez nawet troszke o tym.. Jak niunia zrobila cos czego jej nie mozna bylo stawialam ja tez w kat i mowilam ''przemysl'' ona oczywiscie placz placz i placz.. :/ potem jak kara minela znowu robila mi na zlosc, czasami juz niemam sily ,mam wrazenie ze bycie matka to nie dla mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama blanki20
poinsettia - u mnie dokladnie to samo, dobrze wiedziec ze nie jestem sama :) do olga.w --dlaczego dziwne pytanie? maz potrzebny do wychowania dziecka, zeby czasem zabawil ulzyl kiedy ja sprzatam czy gotuję. Jak juz wczesniej wspomnialam, czasami idzie sie zatyrac jak sie siedzi z dzieckiem non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaczwóreczki
Ja sobie radzę doskonale ;) Meża nie ma całymi dniami.Mam 6latka,2 latka i dwie panny które rozpoczęły 5 miesiac. Na szczęście mamy dom z ogrodem,w pobliżu park.Mam prawko więc z zakupami też sobie radzę ;) Bliźniaki zostawiam wtedy mamie albo koleżance ;) Kombinuję czasem jak koń pod górę,no ale co....radzę sobie i patrzę optymistycznie w przyszłosć :D A teraz idę obiad wydawać moim urwisom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie karala tak malego dziecka, poza tym co dziecko 1,5 roku moze sobie przemyslec?? Cierpliwie tlumaczyc, nie pozwalac, sciagac z kanapy, odbierac co tam wziela, trzymac raczki jak chce drapac itd To jest taki etap, za rok bedzie juz bardzo ugodliwa, wszystko wytlumaczysz choc tez nie zawsze bedzie rozowo. Ale przygotuj sie na histerie, placze, krzyki, ryki, jeki i zawodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama blanki20
\\mamaczworeczki\\ naprawde Cie podziwiam, ja chyba nie dalabym rady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w
Moj tez drze Sie tak tydzien temu to Sie zaczelo jak maz wyjechal nie zwracam na niego uwagi np dzisiaj darl Sie bo schowalam odkurzacz az Sie gilami disillusioned starszy brat mu nos wycieral bo Sie bal ze Sie udusi po paru min placzu przyszedl zadowolony do mnie I zapomial ze chcial odkurzacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama blanki20
poinsettia - mam znajomego, ktory wlasnie tak uczyl swojego synka tym ''przemysleniem'' i powiem Ci ze podobniez pomoglo ;) dlatego chcialam wyprobowac, ale bezskutecznie, na kazdego urwisa jest chyba inny sposob ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w
Dusil Pisze z telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 8 latke i corke 28 miesiecy i jestem na koncu ciazy,cora jest w dzien raczej grzeczna ,potrafi sie bawic sama albo z psem ,spi jeszcze ok 2 godzin w dzien wiec tak sie nie namecze,wiadomo rozne dni bywaja,zobaczymy co bedzie jak pojawi sie maluszek..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama blanki20
majoweczka09 w takim razie zycze szczesliwego rozwiazania :) ja jednak jeszcze nie jestem gotowa na drugiego maluszka, najpierw odchowam jednego urwisa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w
Dziwne dlatego ze to jedno dziecko a nie gromadka do ogarniecia zeby oboje rodzicow latalo kolo dziecka caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×