Czy na każdy płacz trzeba reagować?

Teściowa mnie poucza, że nie powinnam reagować na każdy płacz dziecka, że jako matka powinnam rozróżniać po sposobie płakania, czego chce moje dziecko. Co o tym myślicie?

Owszem, powinnaś odróżniać różne rodzaje płaczu. Na ten z głodu, smutku, zimna/gorąca, kupy w pieluszce, z bólu i tęsknoty - reagować natychmiast. Na histerię i wymuszanie - nie reagować tuleniem i noszeniem, tylko spokojnie tłumaczyć, że tak nie wolno. Nawet paromiesięcznemu dziecku, bo wbrew pozorom zrozumie. Zaraz mnie tu inne matki zjadą, że niemowlak nie wymusza i nie histeryzuje. Bzdura! Oczywiście, że wymusza.

popieram tesciową, nie kazdy placz wymaga interwencji .Jesli dziekco cos boli, zle mu jest to da sie odroznic od placzu aby wymusic noszenie an rekach czy ogolnie bo ma zly nastroj i jest marudne. Moj ma 7 lat i czetso tak bylo ze wyplakal sie i byl spokojnieszy a wyl czesto bo maruda z niego

myślę, że to zależy od wieku dziecka ... i od tego co się dzieje no bo jak na przykład zawsze ci beczy wkładane do łóżeczka bo ma życzenie żeby je nosić non-stop to chyba niekoniecznie

a ile miesięcy/lat ma dziecko??? bo to zasadnicza różnica może być jeśli chodzi o podejście do tematu.....

U to u mnie jest na odwrót jak syn zaplalcze to moja mama odrazu każe mi lecieć do niego zeby tylko nie płakał to ja jej na to ze ja wiem kiedy on płacze bo głodny a kiedy mu sie dzieje krzywda a kiedy znów pokazuje tylko nerwy Bo nie wiem jak ty ale ja rozróżniam jego płacz i nie lecę na każdy kwik

To TY jesteś matką- i to ty decydujesz. Ona miała swoją szansę na wychowanie dziecka. Lepiej wiesz - bo wiesz podświadomie, czego potrzebuje Twoje dziecko. I reaguj wg własnych przekonań. A pozostawienie płaczącego dziecka samemu sobie nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem, chyba że mamy do czynienia ze starszym dzieckiem które poprzez płacz wymusza na tobie określone zachowania.