Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żonaty_32

Która kobietka poklika z żonaty

Polecane posty

Gość mateusz.koolas@wp.pl
i tu mamy właśnie przyklad podszywu heheh. Ten wyżej to nie ja, ale nie będę już więcej pisał że to nie ja. Bo ci co mnie znają to wiedzą jaki jestem hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Cię nie znam więc nie wiem i zapewne trudno będzie wyczuć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateusz.koolas@wp.pl
własnie kazdy wie że mam małego ptaszka, niekiedy musze go w kagańcu trzymać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateusz.koolas@wp.pl
Ten kto pisze głupoty to wiadomo że podszyw. Tu jak się będzie pisało o tym podszywaniu np to co napisałem że PODZSZWOM MÓWIMY NIE! to zaraz wejdą na Twój nick i zaczną się nim bawić. Tak było jest i będzie. Zresztą u mnie wystarczy napisać na meila i się można przekonać. Podszyw na meila nie odpisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z e-mialem to stuprocentowa racja, tak właśnie sprawdziłam też_żonatego niedawno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateusz.koolas@wp.pl
sory pomyliłem sie w moim majlu, to moj prawdziwy meil,małykutasek@cycus.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateusz.koolas@wp.pl
ale teraz to mam ochote komuś minete zrobić;),a moje ulubione zwierzątko to minetaur;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też_żonaty_48l
ja wale sobe z żonatymi poklikać nirz z rzoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateusz.koolas@wp.pl
Mnie to śmiesz i śmieszą mnie takie osoby podszywające się. Z tego co tu pisze za mnie wnioskuję że małolat jest prawiczkiem. Dorosłe osoby jak by chciały kogoś ośmieszyć nie pisałyby o małym wacku tylko wymyśliłyby coś lepszego. Nooo dobra ja lecę na zakupy i potem walę na dni morza. Zapraszam wszystkich do Szczecina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha, no ja tez mam niestety przez całą polske kurs. Podszywku nasz, wymysl cos smiesznieszego, bo to jakies dretwe i nijakie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mecz? haha, popełnie straszną gafę, ale powiem, że nie wiem kto z kim kiedy i na jakim kanale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie by pasował wybredny. Tak bardzo wybredny, że zjadałby tylko to, co sam ugotuje i przy okazji i mnie miske zapełnił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe tak to dobrze nie mam i raczej bym nie ryzykowała próbowania tego co ugotuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh, a ja nie znosze gotować. Nie lubię żadnych "damskich" (wrrr, jak mogłam uzyć slowa damskich) zajęć domowych, ale gotowanie i prasowanie to chyba najbardziej znienawidzone fuchy. Jest tyle przyjemniejszych rzeczy... no ale człowiek nie świnia, w chlewie zyc nie lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra mówi....kobieto nie dość że umiesz ugotować to o zgrozo lubisz to robić:) a ona tak jak Ty Foxy Lady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to wyssałam z mlekiem matki, dla której kulinarne komplementy są niemile widziane. Nalezy pochwalić zupę, ale nie wolno chwalic kucharki :) tzn zupa była pyszna jest mile widziane, ale świetnie gotujesz, to juz obelga. A po ojcu w genach mam zainteresowania do męskich zajęć, wolę skręcac szafke niż smazyc naleśniki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, nigdy nie próbowałam zmieniac koła... nie miałam okazji :) Ale wiem, gdzie jest lewarek i gdzie go trzeba włozyć. Byle mnie nie trafiło, jak bede w spódnicy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będziesz wtedy w spódnicy to nie musisz nic wiedzieć, zawsze trafi się usłużny który zmieni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jednej rzeczy nie wiem i to mnie męczy: czy i gdzie w mojej bryce ukryty jest klucz :( Mam niesmiałe podejrzenia, że albo go nie ma na wyposażeniu, albo jest pod kołem zapasowym. Chyba w koncu wybebesze bagażnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha, no nie wiem, nie mam blond włosków, myslisz, że spódnica wystarczy? Może warto wozić w bagazniku zapasową kiecke i rajtki w razie potrzeby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×