Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania55

Cholerne zakochanie...

Polecane posty

Gość Ania55

Beznadziejna sytuacja...Poznałam jakis czas temu (rok temu) kogoś, spotykalismy się przez miesiąc, było super, wyglądał na bardzo zainteresowanego i potem jedna sytuacja, głupie nieporozumienie, złe odczytanie moich słów (uznał, że nie chce go) i koniec...co gorsza króciutko po tym pojawiła się dziewczyna która kiedyś z nim chciała być i nagle go niby trafiło i jego serce nalezy do niej..napisał mi to..nie wiem po co ...żeby mnie zranić? Nie chciał rozmowy, tym bardziej spotkania..nic. Minął rok a ja nadal o nim myslę i nie mogę zapomnieć. Nikt inny mnie nie interesuje. Chcicałam jakoś odzyskać z nim kontakt. Znalazłam go na naszej-klasie i poprosiłam go o pomoc w jednej sprawie (zaznaczając, ze o nic więcej mi nie chodzi) ale nie odpisał..beznadziejna sprawa. On pewnie z ta dziewczyną nadal jest , a ja nie umiem zapomnieć i nawet nie mam z nim kontaktu..nic..wiem tylko gdzie pracuje. czy po tak długim czasie nadal może to być zakochanie? Wiem co mi zaraz napiszecie...że czas zapomniec, że trzeba znaleźć kogoś innego itd. Ja jednak nie potrafie..i nie wiem sama co z tym zrobić..czy mozna odzyskać zainteresowanie takiej osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Niezgoda
to z kim jest nie ma znaczenia, po prostu nie chce kontaktu ma do tego prawo tak samo jak ty masz prawo powiedzieć niechcianemu adoratorowi że nie chcesz z nim kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa odsłona
jesteś beznadziejna:( nie potrafię cię pocieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania55
Czemu jestem beznadziejna? Można być w kimś bardzo zakochanym, miec pragnienie walki o to...to nie znaczy, że się jest beznadziejnym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Niezgoda
owszem, można ale czasami jedyne co można zrobić to pozwolić odejść ... i potem jedna sytuacja, głupie nieporozumienie, złe odczytanie moich słów (uznał, że nie chce go) i koniec... póty dzban wodę nosi póki sie ucho nie urwie... widocznie się urwało co gorsza króciutko po tym pojawiła się dziewczyna która kiedyś z nim chciała być i nagle go niby trafiło i jego serce nalezy do niej..napisał mi to..nie wiem po co ...żeby mnie zranić? a może poprostu po to, abys nie miała złudzeń? bo jako obiekt uczuć już nie istniejesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania55
mnie sie wydaje, ze wtedy przez to nieporozumienie i złe odczytanie moich słów poczuł się zraniony..i dlatego tak napisał..ale po jakimś czasie doszłam do wniosku, ze tamta dziewczyna chyba tez dodatkowo miała większą siłe przebicia i wygrała.. Z resztą nie o to mi chodziło...wiem o tym wszystkim..rozumiem...nie umiem tylko mimo wszystkiego zapomnieć..i tęsknię za nim choć go wogóle nie znam i wiem, ze jestem z kimś innym a ze mną nie chce mieć kontaktu.. czasami sie zastanawiam, czy gdyby w jakiś sposób udało mi sie z nim pogadac czy spotkać to by mi pomogło w jakiś sposób..upewnic się czy to faktycznie zakochanie czy tylko pragnienie znalezienia kogos i przez to błędne złudzenie, że to on jest tym kogo szukałam tak długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .,.,mastes,.,.
w jakim jestescie wieku ? moze on nie jest juz z ta dziewcyna, moim zdaniem powinnas odezwac sie do niego, moze sie okaze, ze przegapilas milosc zycia, ryzyko trzeba podejmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania55
Mamy około 30 lat..Napisałam do niego..prosiłam go o pomoc w jakiejś neutralnej sprawie...ale on nie odpisał...dla mnie to jest jednoznaczne i smutne...nie wiem co bym mogła jeszcze zrobić...nie wiem czy jest czy nie jest z ta dziewczyną...nie mamy wspólnych znajomych , nie mam z nim kontaktu, ...wiem tylko tyle, że nadal przedłuzył zawieszenie swojego profilu na portalu randkowym...to chyba coś znaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×