DLACZEGO LUDZIE NIC NIE ROBIA Z TYM ZE PRODUCENCI KOSMETYKOW NASZ TRUJA?

ja sie tak zastanawiam.. ja tez od zawsze uzywalam kosmetykow tych reklamowanych jako niby super swietne.. ale jakis czas temu ktos mnie oswiecił i opowiedzial o skladzie przecietnego balsamu czy kremu do twarzy.. to wszystko gdzie nie spojrzysz ma w swoim skladzie parafine plus toksyczne konserwanty. no i np . PARAFINA to pochodna ropy naftowej tak samo jak silikon ktorego rowniez pelno w kosmetykach. wlasciwoscia parafiny jest to ze oblepia skore niewidzialna warstwa i nie przepuszcza nic ani do skory ani ze skory na zewnatrz. dlatego tez zaden z dobroczynnych skladnikow kremu ktory ma w sobie parafine nie dostanie sie do skory. skora wydaje sie gladka ale tak naprawde to tylko otoczka a w srodku skora przesusza sie coraz bardziej. potem zostajemy uzaleznieni od tych kosmetykow bo wdizimy ze nasza skora po umyciu robi sie coraz bardziej sucha i nieprzyjemna a przeciez po tylu latach uzywania tych niby odżywczych przeparatow powinna byc jak pupcia niemowlęcia? a nie jest! juz nie wspomne o rakotworczych konserwantach itd. ja od jakiegos czasu kupuje za tak naprawde niewielkie pieniadze naturalne masła nawilazajace, w necie sa sklepy w ktorych latwo je mozna dostac, sa tez kremy na bazie samych naturalnych skladnikow bez dodtaku szkodliwych konserwantow, tylko tych naturalnych i bez parafiny. chociazby zwykle masło shea czy kakaowe , ja je uzywam od kilku miesiecy i moje cialo nigdy nie bylo w lepszej kondycji. w snesie ze moja skora ;p a po prysznicu spokojnie moge zapomniec o kolejnym smarowaniu bo moja skora nie krzyczy o balsam tak jak to bylo po kazdej kapieli gdy uzywalam tych popularnych kosemtykow. kazdy kogo znam KAZDY kto raz sprobowal naturalnych kosemtykow nie wraca do tych drogeryjnych bo nie ma po co. i ja sie teraz pytam, dlaczego producenci pisza na opakowaniach ze dany krem nawilza i idzywia skore skoro w skladzie ma parafine? wiadomo ze jesli jest parafina to zaden skladnik odzywczy ani nawilzajacy nie wjedzie do skory, zostanie na zewnatrz a pod spodem nasza ksora kisi sie suszy i pordukuje sebum ktore nie ma ujscia, zapychaja sie pory tworza sie zaskorniki , pryszcze itd.. przeciez to tak jakby na papierosach napisac - ze sa odżywcze dla płuc! szok!

placimy za rakotworcze chemie a najgorsze ze juz nie ma naturalnosci wszystko jest zanieczyszczone po gleby , pasze i oceany i morza zdechniemy we wlasnym brudzie

od lat nie kupuję reklamowanego badziewia i na prawdę wielu ludzi tak robi, wystarczy elementarna wiedza.

no dokladnie. a im tansze kosmetyki te ze zwyklych sklepow czy tansze np keilbasy to wiadomo ze to samo ścierwo. to samo z wlasnie z tymi kielbasami - wiadomo ze te tanie to tylko zmielone oczy, sciegna , żyły, chrząstki i KOSCI! przeciez czlowiek nie moze jesc kosci! a ktos to wewala do żarcia, jak widze te paroweczki za kilka zł ze zdjeciem dzieci na opakowaniu i nazwą suegrujaca ze sa to kielbaski dla dzieci to patrzac na cene wiem ze to sam syf niejadalny i to jeszcze docelowo maja dzieci jesc. to co maja w glowie producenci? kim oni są? jakimi ludzmi? dla zysku trujacymi ludzi a przede wszystkim dzieci? ja pier.dole mowie wam ze czasem to nieogarniam gdzie ja zyje, jak to mozliwe ze taki wlasciciel fimry pordukujacej cos takiego spokojnie sobie chodzi spac i zyje z czystym sumieniem. przeciez to jak hitler!!!!! no bez kitu ale jak to nazwac

tez jestem tego zdania producenci zywnosci to zabójcy pokroju hitlera morduja powoli i z premedytacją ....... ale teraz juz nawet eko zywnosc moze byc podtruta przez glebe czy chocby deszcze...

zaniżyć kosmetyczny wskażnik zadowolenia komsumenckiego do zera. zaraz producenci kosmetyków wpadną w panikę. to samo z telefonią komorkową z paliwem . prawac rynku są stałe

zobaczcie jaki paradoks kiedys byla zywnosc tania i naturalna , pózniej np za taka coca cole zaczeto placic majatek chociaz to sama chemia zaczelismy wiecej placic za zywnosc z chemicznymi dodatkami a teraz za ta naturalna zwykla zywnosc tzw eko musimy placic jeszcze wiecej !

Tak to jest jak kupuje sie nivea czy inne badziewie,za porzadny kosmetyk trzeba zaplacic!!

oj marcin gowno sie znasz :D czasami w kosmetyku za 200 zl jest taka sama chemia jak w tym za 10 zl trzeba patrzec na sklad i czasami naprawde uwierz niczym sie o n nie rózni

nieprawda ze za porzadny kosmetyk trzeba duzo zaplacic, bo nawet na tych nizszych polkach mozna znalezc perelki, tylko trzeba wiedziec czego szukac. zauwaz, ze kosmettyki naturalne sa coraz bardziej popularne.

najgorsze jest to, ze bardzo czesto te złe, szkodliwe składniki dodawane sa do kremow leczniczych, dla ludzi z luszczyca, egzema, podraznieniami, wysypkami, do kremow dermatologicznych. czlowiek cierpi, szuka pomocy, kupuje taki krem a tu tylko gorzej. przechodzilam przez to wiec wiem :(

no tak ale nie zawsze akurat z kosmetykami jest tak ze sa baaardzo proste przepisy na naturalne kosmetyki z porstych skladnikow, ktore sa do kupienia w necie a przepisy tez latwo mozna znalezc. tak jak mowie, wystarczy dobry balsam zrobic samemu na bazie masła shea czy kakaowego plus jakies dodatki odzywcze, skaldniki nie sa oblednie drogie a krem jest boski! pieknie pachnie super odzywia skore i jest wydajny. co do zywnosci tu sprawa jest trudniejsza bo nie kazdy ma wlasna dzialke z dala od cywilizacji by sobie zdorwa zywnosc hodowac.. wiec tu sprawa wyglada gorzej..

a z tymi pseudo leczniczymi kremami jest tak jak mowisz.. ja mysle ze ratunkiem moga byc babki zielarki ;p albo jacyś szamani z buszu, sorry ale jak to sie dzieje ze oni akurat pomogą na wszystko? bo lekarstwa sa w naturze a nie w chemii.. tak mi sie wydaje ;)

owszem, sprawa z zywnoscia wyglada gorzej, ale i tu mamy wybor - nie musimy przeciez kupowac parowek i zupek chinskich, mozemy kupic po prostu kawalek piersi, pomidora i kasze. podaje przyklady, chodzi mi o wybieranie produktow ktore nie sa przetworzone.

tez tak uwazam :) ludzie zamiast wykorzystac technolgie ktora juz jest do preparowania substacji naturalnych, to wykorzystuja ja do przetwarzania chemikaliow.

no tak ale jak to sie dzieje ze tyle tego dziadostwa wciaz jest na polkach? nie bylo by gdyby nikt ich nie kupowal a głupie ludziska kupuja a ci mordercy i truciciele pławia sie w luksusie za ich pieniadze. tego nie moge jakos zdzierżyć

najwiekszy bizmes się robi na głupocie chorej namiętności i kompleksach dlatego ofiarą tego biznesu padają w większym stopniu Niewiasty

trzeba czytać składy, nie ważne czy kosmetyk z 2 czy 200zł wszędzie można trafić na bubel :P a warzywa mam z ogródka :P

albo na koniecznosci, ferdynand. niektore typy skory po prostu wymagaja wspomagania. inne nie. a jest na polkach, bo ludzie kupuja. ludzie kupuja, bo sa oglupiani reklamami, bo nie szukaja wiedzy na wlasna reke a ta wiedza nie jest podana na talerzu, bo nie kazdemu sie to oplaca :)

a poza tym badzmy szczerzy - kosmetyki naturalne by zaczely dawac efekty, potrzebuja czasu. chemikalia moga dac efekt natychmiast. problem jest taki, ze dlugofalowy efekt jest inny niz zakladany :)

ale widać ze coś się zmienia bo jakby bylo tak kolorowo to takie sztandarowe ściemy jak loreal czy garnier nie brałoby się za podróbki BB cremów czy pudrów mineralnych...

z jednej strony to dobry znak, ale z drugiej to straszna szkoda i niekorzysc, bo mydli sie ludziom oczy

jak zobaczylam ten "BB" garniera to myslalam ze ze smiechu padne hahahah :D

to prawda jak ktoś takiego BB spróbuje, to pomyśli, ze nic specjalnego, więc to jest zamierzone działanie, ale jak widać coraz więcej ludzi ma świadomośc i śmieje się z tego

moze dlatego ze a) co nieco o skladach wiem b) uzywam kremow bb dlatego mnie to tak rozsmieszylo :D ale niestety niektore dziewczyny to kupuja :O

co to jest to BB?

a nie lepiej i taniej zdrowo , mądrze się odżywiać by mieć cerę i ogólne zdrowie niż zatracac kupę kasy na mazidła ktorych bazą jest mieszanka w beczce jednakowa rózni się potem w zależności od adresowanej klientki kolorem i zapachem.

blemish balm. prodkut, ktory ma w zalozeniu pokrywac niedoskonalosci skory ale takze dzialac na nia leczniczo, wiec to nie tylko produkt typu tapeta.

ja nie kupuje kosmetyków prawie wcale (mam tylko szampon, żel do hig int., fliud, maskarę i kredkę - starcza na rok) kosmetyki robię sama, a najchętniej smaruję twarz maścią z wit A a ciało zwykłą oliwą z dodatkiem olejku grejfrutowego i jest git

ferdynand, ale zrozum, ze sa takie problemy skorne, gdzie naprawde potrzebne jest wspomaganie