Nowy Topic dla Mam które urodzą w Listopadzie 2012!!!! ZAPRASZAM NA POGADUCHY

Maly usnal o 21 i po 15 min zryw i placz,meczylo go i zwymiotowal i teraz znow spi.Maly ma nieraz tak jak matylda ryczy ryczy i cisza i biegne zobaczyc co sie dzieje.

Z wózka jestem baaardzo zadowolona a kupiłam używany, fotelik też. Creamyful - ależ kupuj co chcesz, nawet zabawki ze złota ale jak mała pieprznie Ci taką zabawką za 200 zł o ścianę to trochę przykro będzie. Mamucha - masz rację - życie zweryfikuje wszystko:) poza tym ciężko potem sprawić przyjemność komuś kto ma wszystko, na każde zawołanie.

ale gaduły z Was dzisiaj :) a ja miałam całe popołudnie gości i nie mogłam tu zagladać. Wazka mój też się krztusi jak pije herbatę i zastanawiam się dlaczego, z mlekiem też czasami ale nie tak często. A co do zabawek, to dostajemy jakieś grzechotki ale ja je od razu wrzucam do pudła i może kiedyś mały się nimi zainteresuje a teraz według mnie są zbędnę a nie lubię jak coś zbędnego zagraca mi mieszkanie. Bardziej interesuje go wielki czarno biały obraz, który mam na ścianie, leży sobie i patrzy na niego. Karuzelę mam firmy chicco ( chyba tak to się pisze) i powoli zaczyna sie jej przygladać ale to nie to co obraz :) A w ogóle to się tak zastanawiam czy nie kupić już do butelek smoczków z szybszym przepływem bo cały czas jedziemy na tych początkowych i tam niby pisze, że kolejne w 2 miesiącu, ale boję się , że Mały zacznie mi się jeszcze bardziej krztusić. A Wy jakie używacie smoczki? Jeszcze te z wolnym przepływem?

ale gaduły z Was dzisiaj :) a ja miałam całe popołudnie gości i nie mogłam tu zagladać. Wazka mój też się krztusi jak pije herbatę i zastanawiam się dlaczego, z mlekiem też czasami ale nie tak często. A co do zabawek, to dostajemy jakieś grzechotki ale ja je od razu wrzucam do pudła i może kiedyś mały się nimi zainteresuje a teraz według mnie są zbędnę a nie lubię jak coś zbędnego zagraca mi mieszkanie. Bardziej interesuje go wielki czarno biały obraz, który mam na ścianie, leży sobie i patrzy na niego. Karuzelę mam firmy chicco ( chyba tak to się pisze) i powoli zaczyna sie jej przygladać ale to nie to co obraz :) A w ogóle to się tak zastanawiam czy nie kupić już do butelek smoczków z szybszym przepływem bo cały czas jedziemy na tych początkowych i tam niby pisze, że kolejne w 2 miesiącu, ale boję się , że Mały zacznie mi się jeszcze bardziej krztusić. A Wy jakie używacie smoczki? Jeszcze te z wolnym przepływem?

Dagniesia - mój też miał uczulenie na drogie i wartościowe rzeczy. Do teraz ma. Dostał od dziadka play station 3 i grał dwa razy!!! Leży w szafce...Od laptopów edukacyjnych wolał moje stare komiksy:) Ciekawe jaki młodszy syn będzie:)

Ja też kupiłam wózek używany i fotelik do kompletu również i jestem bardzo zadowolona bo za nowy zapłaciłabym 1600 zł a tak wszystko wyniosło mnie 650 zł :)

Ja też kupiłam wózek używany i fotelik do kompletu również i jestem bardzo zadowolona bo za nowy zapłaciłabym 1600 zł a tak wszystko wyniosło mnie 650 zł :)

Knika - mój nadal ma te najmniejsze. Skoro czasem się krztusi to nie będę ryzykować. No dzis zywe nasze forum.

Kafe mi się tnie i wcina mi wpisy, a później one wyskakują podwójnie

No tak myślałam, że skoro z tych się krztusi to karmiąc tymi kolejnymi będę umierać ze strachu

Kafe już kilka dni tak się psuje. A jeszcze tylko Wam napiszę, ze mój lubi karuzelę, ogląda ją tak na 3-4 nakręcenia ( potem się nudzi) ale jestem pewna, że jakby zamiast misiów wisiały tam np moje skarpetki byłby tak samo zachwycony:) Na dziś już spadam bo chłopy czekają na mnie z filmem:) Spokojnej nocki:)

Ja kupiłam dwa wózki, każdy nowy. Jeden na spacery a drugi na wyjścia np. Na zakupy do galerii. Fotelik też nowy, bynajmniej wiem że bezwypadkowy. Dzisiaj mała śpi od 21 z pobudkami co 1,5-2 h więc mały sukces ;)

Spala mi do 7.30 :) idealna noc :)

Hej :) u Nas ciężki wieczór, Małą znów katarek męczy i po ostatniej butli ok 22 zasnęła dopiero 00:30 i pobudka standard ok 7.. po następnej butli idziemy na spacer, trzeba trochę zakupów większych zrobić etc.. znów pada... ech ... na starość chyba na wyspy Bora Bora się przeniosę bo tu w uk nigdy nie przywyknę do ciągłej mżawki, deszczu i braku słońca :( u Nas podobnie jak u mamuchy, chrzcin nie będzie..tu na szczęście jest zbyt duża różnorodność kultur i szkoły nie bawią się w komunie, religie etc.. ja z zabawek kupiłam tylko jedną grzechotkę zajączka taką puchową jak byłam z Meli w ciąży, za to mąż nie wyjdzie ze sklepu bez jakiejś książeczki, maskotki etc.. :) zabawek drogich nie zamierzam kupować, Mała dostała matę edukacyjną Disneya, ma mnóstwo gadżetów z Mothercare i też to są rzeczy które dostała w prezencie albo używane, w Norwegii mój mąż mieszkał przez pół roku i wiem, że tam zbytnio wyboru nie ma, sklepy są markowe i drogie, brakuje takich dyskontów jak są w pl czy tu w uk czyli jak chcesz kupić zabawkę dla dziecka to musisz iść do markowego sklepu co oznacza, że będzie droga tak czy siak...oczywiście wszystko zależy od zasobności portfela, dla kogoś 100zł to dużo ale 200 koron to niewielkie pieniądze. przekuwać uszu nie zamierzam, Meli sama kiedyś zdecyduje czy chce mieć kolczyki, tatuaż, dredy czy jeszcze coś innego :) właśnie mąż karmi Małą a ja muszę klepnąć makijaż tzn krem na twarz i rzęsy podpicować i coś na usta, ot cały wielki makijaż w 3 min :) buziaki

Masz rację. U nas nie ma czegoś takiego jak np. lumpeks. Nie mamy też sklepów typu Pepco itp. Żadnych "chińskich marketów". Nie mamy tesco jak i innych supermarketow które są w pl. Nie mamy też jakiś małych nie firmowych sklepików. A z sieciowek to jedynie h&m, cubus, kappahl i lindex z ciuchami dla dzieci. Wszystko kupuję dlatego w markowych sklepach. Ale ja tak od zawsze byłam przyzwyczajona. A ceny wiadomo zr tutaj sie inaczej patrzy i nie przelicza. Bo tak jak mówisz 100 zł to dla kogoś dużo a 200 koron to niewiele. Ja dziennie na zwykle zakupy wydaje 300-400 koron. A w sobotę na jakieś większe gdzie kupujemy napoje, mięsa, proszek do prania, szampony, zele pod prysznic itd inne rzeczy higieniczne to idzie z 2000. Mój jak był w polsce pierwszy raz to stwierdził ze my wszystko prawie za darmo mamy. Ale jak mu powiedziałam ile zarabiają polacy to sie za głowę złapał jak na wszystko wystarcza mojej rodzinie itd.

włosy ułożone , makijaż zrobiony a synek idealny bo śpi :) nocka jak zwykle : karmienie o 24 , 4 i o 7 i jedno przebieranie pampersa o 4 ;) standard. Nieraz w nocy mam tak, że jak się budzę to nie wiem czy już karmiłam czy nie i całe szcześćie że koło łóżka stoją puste butelki to mogę policzyć ile karmień już było ;) Dzisiaj też mam gości, tak to jest jak się ma imieniny i malutkie mieszkanie, trzeba na raty przyjmować . Na obiad otwieram słoik z pulpetami w sosie pomidorowym :)

Hej U nas wieczor wzgledny mala ostatecznie usnela o 2130 i spala do ok 7 butla troche gadki i pozniej spanie do 1030 ale usypialismy ja od 20 mamy b sucho w pokoju i mala ma sapke moj maz od ok 2 tyg kupuje nawilzacz nie zamierzam robic tego za niego bo nirch wkoncu cokolwiek zrobi przy malej a nie wszystko ja :-) (juz nawet ja sama ja kapie bo on przy kompie tylko przynosi i wynosi wanienke) no i 2xdziennie buziak tyle z opieki mojego meza nad mala:-) Ona teraz w macie edukacyjnej lezy i sie wdzieczy ale widze ze ja powoli lapie kima :-) Knika- moja tak sie gapi na fototapete :-) a jak tam wogole kolka malego? Chyba juz mija Creamyful- super ze mala pospala :-) czyli nie bylo kapania o 22 :-) ? Ja z mala wole na dlugi spacer po lesie parku etc niz galeriach, za ktorymi nie przepadam i jezdze z koniecznosci jak mam sobie cos kupuc Jakie plany na dzis? Ja sie musze ogarnac i dzis dzien z ksiazka plus oczekiwanie na e-tesco a wieczorem orzyjezdza moj tata ze swoja zona na babysiting a my idzoemy na impreze :-)

kolki to u nas już przeszłość i nie wiem czy to zasługa tych kropelek czy same przeszły. Mamucha ja mojego wykorzystuję na maksa jak jest. Wtedy robię wszystko oprócz zajmowaniem się małym, on karmi , bawi , usypia i przebiera no chyba, że jest kupa wtedy tylko mnie informuje :) Aha no i zawsze daję mu wybór, zadaję pytanie np. myjesz naczynia czy zajmujesz się Antkiem i on zawsze wybiera zabawę z synem :) i dobrze bo ja lubię sobie wszystko sama zrobić

kolki to u nas już przeszłość i nie wiem czy to zasługa tych kropelek czy same przeszły. Mamucha ja mojego wykorzystuję na maksa jak jest. Wtedy robię wszystko oprócz zajmowaniem się małym, on karmi , bawi , usypia i przebiera no chyba, że jest kupa wtedy tylko mnie informuje :) Aha no i zawsze daję mu wybór, zadaję pytanie np. myjesz naczynia czy zajmujesz się Antkiem i on zawsze wybiera zabawę z synem :) i dobrze bo ja lubię sobie wszystko sama zrobić

No to zazdroszcze :-) bo mo ostatnio ni absolutnie jic nie robi przy malej do 2-go miesizca bylo ok pomagal zajmowal sie i bylo ok ale etra mu chyba entuzjazm opadl na maksa

knika...ja mialam tak samo przed wczoraj.Obudzil sie maly na jedzenie o 7 i zastanawialam sie co jest grane przeciez przed chwila jadl,a jak sie okazalo nie jadl. My juz po spacerze musialam szybko wracac bo bylo darcie...

knika...ja mialam tak samo przed wczoraj.Obudzil sie maly na jedzenie o 7 i zastanawialam sie co jest grane przeciez przed chwila jadl,a jak sie okazalo nie jadl. My juz po spacerze musialam szybko wracac bo bylo darcie...

HeJ:) A mój znowu spał do 8.15 bez żadnej przerwy. Może już tak zacznie noce całkiem przesypiać? Fajnie by było. Teraz trochę marudzi bo chce chyba na ręce a leży w łózeczku ale ja jeszcze musze dokończyć mycie podłóg ( właśnie schną w pokojach) i nie będę leciała na zawołanie - mąż odkurzył i z psem poszedł więc mały skazany na siebie:) Wgłowiesieniemieści - też bym nie przebiła uszu bez zgody dziecka. Tak samo jak synowi nie zrobiłabym tatuazu itp:) Sam skończy 18 lat to zrobi co zechce - bynajmniej nie będzie moja wina jak kiedyś powie "mogłaś mi zabronić" :) Dzisiaj baaardzo dużo śniegu u nas napadało i nie wiem czy da się przejechać wózkiem:) Creamyful a co ma fotelik powypadkowy mieć? Wystrzelone poduchy? Spawany być? Proszę Cię :):):) No mój mąż ma też lepsze podejście do dziecka - u niego jak jest jest zawsze spokojny albo spi - wyślę Wam nawet zdjęcie w jakiej pozycji - poskręcany i mu to nie przeszdzkadza:) A jak u mnie jest to cyca się domaga i koniec:) Ale uświadomiłam sobie że już z tydzien małego nie przewijał - nawet nie wiem jak to się stało...Bo jakoś tak wychodzi, że jak wracał z pracy to spacer -potem kąpaliśmy małego - on kąpie ja ubieram ( w tym świeżą pieluchę) a potem przed snem tez jakoś ja zawsze zakladałam nową...hmmm...chyba tego nie lubi za bardzo.

Knika jeśli to Twoje to wszystkiegi naj:):):) Pociechy z synusia

Ciekawe co tam u 2+3... Mam nadzieję, że się do nas jeszcze odezwie.

Maly usnal o 21 po 15 min krzyk bo zle mu sie odbilo,ponosilam go chwile odbilo mu sie i spal az do....3 z mala przerwa na cyca o 22,30.O 3 zjadl nosze go na odbicie,a moj genialny maz wstal zabral mi dziecko i chcial chyba pokazac ze w niewlasciwy sposob go nosze na odbicie.Maly oczy jak 5 zl rozbudzony i ani myslal o spaniu.Maz uciekl do sypialni,a ja sie meczylam do 5 rano zeby go uspic.Mam nadzieje,ze dzis nie bedzie mi sie wpieprzal,bo dziecko by spalo dalej.Jeszcze mowi do mnie idz zaparz mu rumianku,a ja tak moze kawe lepiej zrobie....ahh i nie poszlam;)Moze dziecko sie napic ale bez przesady,wszystko ma swoje granice.Musialam sie wygadac... knika...mowisz o tych kropelkach Bobotic???bo ja dawalam kilka dni i nie zapeszajac jest ok. Dzis ciag dalszy szkolenia;)

Senioritka - to Twój mąż cwaniaczek. A mój kiedyś jak mały był marudny wziął na noc korki do uszu i nic mi nie mówił. Rano dopiero zobaczyłam:) Takich korków mam kilkaset = mogę dla Twojego męża wysłać - przynajmniej się nie będzie wtrącał:)

mamucha, kapalam o 20.30 ale tylko dlatego ze mamy mojego faceta synow na weekend, a oni 2 i 3 latka wiec wczesnie ida spac i nie chcialam ich pozniej po nocy budzic szwedaniem sie i kapaniem :)

Szkoda mi go troche,bo pracuje po tyle godzin,ale przeciez ja tez nie lezy w domu i spie po kilka godzin.Co wieczor na niego czekam.W ciagu dnia wcale sie nie poloze bo zawsze cos.

dziewczyny tak jak na mojego w dzień mogę liczyć tak w nocy nie potrzebuje żadnych zatyczek do uszu po najzwyczajniej w świecie śpi i nie wiem co mały musiałby robić żeby go obudzić :) senioritka mój facet to nawet nie próbowałby powiedzieć mi, że coś źle robię bo wie jaka byłaby moja reakcja: "umiesz lepiej to proszę bardzo ja już nawet palcem nie kiwnę" :) creamyful to Ty masz dzisiaj domowe przedszkole ;)