CO myslicie o PEPCO?

Jestem ciekawa co myślicie o ciuchach dla niemowlaków ze sklepów PEPCO - ceny sa dosc atrakcyjne (np body bez rekawow obecnie w promocji za 3.99) a jak jest z jakoscia?

ubrania w porzadku ,ale dla dzieci moj brat ma 9 lat i moja mam kupila mu kilka bluzek z Pepco i sie nie niszcza,a kupila za grosze. Ja kupilam tenisowki czarne,szare,granatowe,czerwone i za kazda pare dalam 10 i chodze i dobre,wiem ze zaoszczedzilam,ale cholernie mi sie vansy marza.Ciuchy dla doroslych to lipa. Rzeczy w porzadku,ale szczotke jak kupilam za 4.5o to upadla i sie rozwalila taka slaba.

nie zawsze takie dobre,ale warto bo to tani sklep

ja sobie chwale bo dziecia kupuje tam ciuszki do przedszkola, na podworko sa tanie i nie spieraja sie wiec nie bedzie lamentu gdy dzieci pobrudza czy podziurawia bo kosztuja malo :)

tak wlasciwie chcialam usunac moja ciaze bo nie chcialam miec diecka, teraz nie dosyc ze figura zrabana to jeszcze cala kasa idzie na dziecko. mysle ze pepco to bedzie dobre rozawiazanie, zaoszczedze na dziecku chociaz pod tym wzgledem, bede miala pare groszy na waciki dla siebie, ale potrzebna mi opinia czy jakosc jest ok?

komuś się nudzi ... bywa

jej to oddaj dziecko po sprawie

Niemowlęca bielizna z Pepco jest najwyższej jakości. Uwielbiałam dla córci np pajacyki z Pepco i body (mięsista bawełna, nie mechacąca się, nie defasonująca po praniu, nie drąca, solidnie wykończona i z praktycznymi rozwiązaniami co do kroju). Dla porównania można sobie kupić coś np z 5-10-15 czy Smyka i przeklinać bo się podrze po paru włożeniach a sprane kolory upodobnią ubranko do szmaty.

Owszem mozna znaleźć coś fajnego a raczej utrafic ale wtedy kosztuje tyle co i w HM czy CA za tą kwote kupisz. Te tanie rzeczy to dno totalne. Po praniu bluzki robią się powyciagane, getry poprzecierane (takie supelki na pupie i kolankach) a sukienka to już mnie tak wkurwila że nigdy wiecej nic w tym sklepie nie kupie. Nie dość ze szamata jedna zafarbowala w praniu (przy 30 stopniach kiedy na metce napis ze w 40 mozna prać) inne ubrania to jeszcze sie podarła. Koronka od niej odpadła i wyjelam taką spraną podartą szmatę. Nienawidze tego sklepu bo wszystko w nim wyglada bardzo atrakcyjnie no i te ceny, a jak przychodzi co do czego to okazuje sie ze wielkie dziadostwo i nic wiecej. Kupiląm sobie tam torebke zakup. No i kilka koszul dla syna, ale te byly po 29 i 35 zl wiec zadna okazja. Sa bardzo dobre. A wszystko to co tanie to jednorazowe! Ale często tam kupuje zabawki i książeczki bo są na prawde okazje. Książka z płyta z disneya kosztuje 9 zł. Ta sama w Tesco kosztuje 19. Takie rzeczy są ok, ale ubrania nie, nie i jeszcze raz nie!

Książki, puzzle i niektóre drobiazgi do domu są super. Bardzo fajne są też majtki dziecięce, pajace i półśpiochy. Starsza córka ma 2 bolerka bawełniane z pepco i są ok, po praniu nic się z nimi nie dzieje, a chodzi w nich dość często. Kupuję też w pepco różne pierdułki do włosów - opaski, gumki, spinki.. Swego czasu starsza miała też jakieś bluzki, ale były kiepskie jakościowo.

jeśli chodzi o ubrania fatalnie z jakością!

ja parę rzeczy kupiłam i jestem zadowolona, ale niektóre w dotyku jak papier 0 to omijałam szerokim łukiem.... ...zauważyłam też że mają rzeczy innych firm z powycinanymi metkami, np Georg

ja kupuję w pepco,spodenki po 5 zł itp ale moja córka ma15 mies także są to ciuchy na jeden sezon bo później i tak będą za małę,jak poplami to do wyrzucenia, także jak dla mnie to fajnie,że jest taki sklep