Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jak gospodarować

Jak gospodarować budżetem domowym

Polecane posty

Gość Fattima
Z tanich płynów do płukania polecam natomiast nasze polskie: płyn K i płyn E. Naprawdę bardzo fajne, tanie i wydajne. Absolutnie nie. Porażka. Kompletnie nie dopłukane, nie pachnie no i bezwzględnie trzeba prasować - a po firmowym niemieckim Lenorze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest kilka sposobów, ale
U mnie po K i E wszystko jest w porządku. Może nie pachną tak intensywnie jak Lenory ale pachną nawet ładnie i dość wyraźnie. Chyba dawno temu je używałaś skoro masz o nich taką negatywną opinię. One się ostatnio bardzo wyrobiły. Spróbuj. Niemieckich płynów do płukania nie kupuję wcale. Kiedyś kupiłam kilka razy ale stwierdziłam, że nie ma sensu bo polskie odpowiedniki są podobnie dobre (np. właśnie Lenor). Poza tym ostatnio bardzo polubiłam właśnie te tańsze polskie i nie widzę potrzeby przepłacać, naprawdę. A prania prawie nigdy nie prasuję, tylko roztrzepuję i wieszam równo na suszarce tak żeby nie było zagnieceń. Nie bardzo wiem o czym piszesz. :) Po niemieckich płynach do płukania jest ten sam efekt. Jak się byle jak powiesi to trzeba prasować. No i niektóre tkaniny bezwzględnie tego wymagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest kilka sposobów, ale
Tam wyżej chodziło mi o Lenora sprzedawanego na polskim rynku w zestawieniu z Lenorem sprzedawanym na rynku niemieckim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się, że płyn E nie powala jakością. Używałam niedawno, bo w zeszłym roku. Nie chodzi mi o zapach, bo wszystkie płyny ma sensitive, praktycznie niepachnące, ale ubrania są po nim twarde. Warto natomiast zainwestować w dobry proszek, bo mimo wyższej ceny zużywa się go mniej, a czystość prania jest nieporównywalna. Do prania przy średniotwardej wodzie i średniozabrudzonych ubraniach zużywam 90ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest kilka sposobów, ale
Nie zgodzę się. Ubrania niepachnące po E? Chyba tylko po tym Sensitive (nie wiem, nie używałam tego). Ubrania po E bardzo ładnie pachną, ani nie są wcale twarde. Może nie są tak miękkie jak po Lenorach, ale twarde absolutnie nie są. Może zależy czego kto oczekuje od płynu i jakie ma przyzwyczajenia. Dla mnie ubranie nie musi być tak miękkie jak płatek kosmetyczny. Kurcze przecież ono i tak po dniu noszenia robi się identyczne w dotyku jak po Lenorach czy innych droższych płynach. Nie ma co przesadzać. Za tę cenę jestem naprawdę zadowolona. Z K również. Myślę, że każdy powinien po prostu spróbować i sam ocenić czy mu pasuje. Ja stwierdziłam, że nie muszę wydawać drugie tyle na reklamowane płyny. Wolę różnicę dołożyć do lepszej jakości pożywienia lub przeznaczyć na co innego. Co do proszków zgodzę się, ale tylko częściowo. Dlatego, że u nas na polskim rynku proszki są gorsze niż zachodnie i zawsze zużywa się ich więcej niż tych np. niemieckich, holenderskich, duńskich itd. Porównywałam całkiem niedawno tabelki proszków i żelów Persil polskich i niemieckich i wygląda na to że my płacimy w Polsce za wypełniacz (w przypadku proszku) i wodę (w przypadku żelu). Jakby chcieć się stosować do twojego zalecenia, to każdy musiałby lecieć na zachodnich, a nie każdego tak znowu stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajkajaa
widzę, że dużo porad już się posypało. dla mnie zasadą nr 1 jest cięcie niepotrzebnych kosztów. czyli kupuj rzeczy, które będziesz mogła wykorzystać wiele razy. staraj się śledzić promocje, ale porównując ceny z innymi sklepami, bo samo słowo promocja może być tylko marketingową zachętą. korzystaj z tego co masz pod ręką, czyli np. nie kupuj wody w butelkach, tylko wykorzystaj kranówkę. jeśli tak jak ja mieszkasz w warszawie to wiesz, że jej jakość jest w porządku. załóż zeszyt z wydatkami i na koniec każdego miesiąca rób bilans z rozpiską, z czego można by zrezygnować. i nie krępuj się z zakupami w second handach. a w ogóle jeśli chodzi o zakupy, to wcześniej rób sobie listę i ściśle się jej trzymaj. nie wiem jakie macie wydatki, ale ja stosując się do powyższych zasad miesięcznie okdładałam 300-400 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerdii
Dość dużo sensownych porad jest na stronie www.edufinance.pl . Można nauczyć się lepszego planowania wydatków, co było dla mnie zawsze dużym problemem. Zazwyczaj było tak, że miesiąc się kończył, a ja zamiast coś odłożyć to myślałam nad pożyczką, żeby dociągnąć ten dzień dwa do wypłaty...teraz już tak mi się nie zdarza. W końcu odkładam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnr3
Agencja reklamowa ROD Lublin to dynamicznie rozwijająca się na rynku reklamy i promocji firma. Świadczymy kompleksowy zakres usług marketingowych. https://reklama-lublin.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×