Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubionaaaaaaaaaaa

Czy on chce mnie zdradzić? A może już to zrobił?

Polecane posty

Gość zagubionaaaaaaaaaaa

Mam wątpliwości co do mojego faceta. Jesteśmy razem rok, były różne wzloty i upadki, wiadomo. Ostatnio coraz częściej się na mnie irytuje, twierdzi, że przeze mnie śmieją się z niego ludzie w pracy (tam ogólnie panuje atmosfera darcia łacha z każdego - każdy się z siebie nabija, ale mojego to tak jakoś bardziej drażni, jak śmieją się z niego) bo znów JA coś powiedziałam nie tak. Potrafi zrobić z igły widły. Ostatnio poszło o to, że ktoś zauważył, iż jesteśmy tego samego wzrostu i ja nie mogę nosić butów na obcasach (obydwoje jesteśmy wysocy - więc takich butów ja i tak nie noszę bo wyglądałabym jak żyrafa) i ogólnie - pośmiali się chwilę, ale on ma pretensje do mnie o to. Z seksem problemy mamy od jakiegoś czasu - on jest po prostu przemęczony, bo pracuje na 3 etaty i zazwyczaj po prostu pada na pysk. Nie dziwię się. Ale ostatnio się poprawiło, bo trochę mniej pracuje. Dogadujemy się nadal świetnie, ale wkurza mnie jego czepialstwo. No i wczoraj się stało - spiłam się lekko, byłam w domu u siebie, on u siebie (nie mieszkamy razem) i tak jakoś wlazłam na jego facebooka. Wiem, że nie powinnam tego robić, wiem, że sama jestem teraz temu winna, wiem, że to jest okropne. Ale po prostu wtedy nie myślałam. I zobaczyłam rozmowę z jego koleżanką. Ogólnie rozmawiają ze sobą od jakiegoś czasu, ale azwyczaj to były sprawy służbowe bardziej. A teraz? Teraz widzę, żę rozmowa ma taki sam styl jak wtedy, kiedy mnie podrywał. Jej pierniczy, że jest bardzo zgrabna, że jest ładniutka, w ogóle buziaczki i wszystko. Ewidentne podpierdzielanie się do niej. Zauważyłam że rozmawia z nią, jak mnie nie ma. Teraz pojechałam na weekend do rodziców. Oczywiście - rozmawiał z nią. Wielokrotnie byłam zdradzana, znów coś mi mówi, że to może się stać. Myślicie, że te rozmowy coś znaczą? Że rzeczywiśćie on szykuje się do tego, żeby ze mną zerwać? Już dawno mi nie powiedział, że mnie kocha. Spotykamy się tak samo często, czyli prawie codziennie (chyba że wyskoczy coś naprawdę ważnego) prawie mieszkamy razem, tylko każde z nas jeszcze płaci za wynajem innego mieszkania, a większość czasu i tak spędzam u niego - większość ubrań też mam już tam, ale decyzja o zamieszkaniu razem jeszcze nie zapadła, obydwoje twierdzimy, że to jeszcze za wcześnie. Ale po prostu... to czepialstwo... te rozmowy z tą dziewczyną... Jakoś rzadko uwzględnia mnie w swoich planach na przyszłość... Tak jakoś dziwnie. Myślicie, że on chce mnie zdradzić, albo ze mną zerwać? Już od jakiegoś czasu czuję, że się psuje, ale teraz znów wszystko jest fajnie (tylko czepialstwo zostało)... Nie wiem, co o tym myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaaaaaaa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest istotne, czy on chce Cię zdradzić, czy też nie. Istotne jest to, czy Cię wciąż kocha, czy nie - a z tego wynikają wszystkie inne sprawy. Długo jesteście razem? Myślę,że powinnaś uczciwie z nim porozmawiać, spytać się jak to dalej między Wami jest, powiedzieć mu, że nie czujesz się dobrze w obecnej sytuacji - szkoda bowiem, to wszystko tłamsić w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milili
eh wspolczuje to cos okropnego byc na wdechu i czekac co sie stanie z jego strony:( wspolczuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milili
A ja jestem zdania zebys mu nie ulatwiala, bo jezeli chce Cie zostawic to to takimi pytaniami otworzysz mu sama drzwi ktore sam waha sie użyc :) hym moze troszke zobojetnienia , nawet jezeli mialoby byc udawane pomoze cos w tej sytuacji?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaaaaaaa
ALe ciągle martwi mnie ta laska.. On jest bardzo koleżeński,naprawdę, ale wydaje mi się że facet, który jest w związku nie powinien mówić takich rzeczy innym laskom... Naprawdę to wygląda jak my w czasach "przed byciem razem", tak wyglądają te rozmowy... Nie mogę mu się przyznać, że wiem o nich - zamyka okienko rozmowy z nią jak tylko wchodzę - bo wyjdzie, że wlazłam do niego na tego facebooka, zło skończone... Wszystko się wtedy sypnie i odwróci kota ognem, że to moja wina. a ja po prostu chcę wiedzieć, bo szaleńczo go kocham, jest moim wymarzonym partnerem, ale jeżeli to ma tak wyglądać, to ja dziękuję, nie chcę marnować więcej czasu skoro miłosć jest jednostronna... on zawsze jest skryty w tych tematach... trochę się nam nie układa ostatnio, i jeszcze ta laska... ja pierdziele... nie wiem co zrobić. rozmowa będzie trudna. i jak ją zacząć, aby on się nie domyślił iż wiem o rozmowach z tą dziewczyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaaaaaaa
do tego są takie momenty (sczególnie ostatnio były) że nie mieliśmy za dużo czasu dla siebie - bo uczelnia, bo jego praca, no nic się nie składało. na pytanie czy tęsknił, gdy zobaczył mnie po ponad tygodniu - nie odpowiedział... tak samo nie odpowiada na pytania czy mnie kocha... ja już nic nie wiem, martwi mnie ta sytuacja. pewnie gdybym nie wiedziała o rozmowach z tą laską, to nie zaprzątałabym sobie tym głowy tylko po prostu spróbowała to naprawić i sprawy by niebyło.... ale ta laska wszystko komplikuje, bo nasunęła mnóstwo innych dziwnych pytań....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×