Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sm.p.pl

Jechać na ten ślub czy nie jechac

Polecane posty

Gość sm.p.pl

Moja kuzynka 3 lata temu wyszła za mąż. Była zaproszona cała rodzina, duże wesele. My też byliśmy, prezent daliśmy (kopertę). Po kilku miesiącach się rozwiedli. Dziś dostałam zaproszenie na kolejny ślub i wesele tej samej kuzynki. Które jest w lipcu. Ponoć znowu szykuje się duże wesele, znowu zaproszeni ci sami ludzie oczywiście z jej strony. Bo rodzina przyszłego męża oczywiście inna. No i tak się zastanawiamy jechać czy nie jechać.. bo mamy problem z kwestią prezentu. Ledwo co 3 lata temu byliśmy u niej na weselu daliśmy 1000zł, moi rodzice też dali kilkaset złotych. I dziś znów zaproszenie, ta sama śpiewka o bileciku ze znaczkiem wodnym winie zamiast kwiatów. Nie jesteśmy wcale najbliższą rodziną więc wesele znowu na 200 osób się szykuje. Z tym, że ślub tym razem w USC. Troche mi się to wydaje niepoważne. Chyba nie pojedziemy... ale rodzice chcą moi jechać, a jak oni by jechali to i my bo zawieźć i tak by trzeba było. Sama nie wiem jak sądzicie? w ogóle ta sytuacja mi się wydaje smieszna i niepowazna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enc jekmcn ekl,cm dsz
ale czemu daliście aż 1000?? Stanowczo za dużo. Dajcie mniej, 300-400, nie ma co szalec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak już daliście 1000 zł to Panna młoda pewnie tym razem liczy na więcej. Tak to już jest.. Gdybym miała wybór to bym nie pojechała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jechałabym
A co jeśli ta kuzynka będzie brała regularnie co 3 lata śluby to wy jak głupi będziecie na nie jeździć, żarty. Uważam, że skoro byliście już na pierwszym ślubie to starczy. Nie jesteście bliską rodziną więc możecie sobie darować i powiedzieć wprost że byliście już na jednym ślubie i teraz już podziękujecie. Jeśli ktoś bierze śluby po kilka razy to już powinien zapraszać tylko najbliższą rodzinę a nie za każdym razem robić wesele na 200 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia z parku
Jeśli lubisz tę kuzynkę - to jedź. Ale bez finansowych szaleństw. 3 stówki, winko i szlus. Jeśli oczywiście Was na to stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia_6789
Jezeli to dalsza rodzina, nie poszlabym. Bylas raz, wystarczy. Rowniez uwazam, ze jesli ktos po kilka razy wychodzi za maz czy sie zeni, nie powinien juz urzadzac wielkich wesel a jedynie przyjecie dla najblizszej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged.
Przypadkiem odgrzebalam temat sprzed kilku dni i zadziwia mnie, jak bardzo lubimy dyktowac ludziom co maja robic. Drugi slub- nie powinna robic duzego przyjecia, tylko dla najblizszej rodziny. Dlaczego? Bo tak, bo kafeterianka jedna z druga tak napisala. Owszem, kazdy moze sobie zadecydowac, czy dla niego takie wesele to prawdziwe wesele, czy jechac czy nie, ile dac w kopercie i czy w ogole dawac koperte - ale wygadywanie, ze skoro ktos sie zeni kilka razy, to tylko male przyjecie jest douszczalne, to calkowity idiotyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refwdrfwq
u mnie w rodzinie tez bylo takie drugie wesele. dziewczyna rozwiodla sie z mezem i poznala mojego kuzyna. ona nie chciala przyjecia, uznala ze jej nie wypada, ale moj kuzym chcial wesela-w sumie on nie mial. i bylo. slub byl usc, ona miala przepiekna suknie slubna ecru, piekniejszej chyba nidgy nie widzialam. wesele bylo super. nie kazdemu sie uklada, czasmi podejmujemy zle decyzje, ona zaluje ze wyszla za maz za pierwszego ale nie cofnie tego co zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia_6789
te verde unplugged., chyba nie bardzo rozumiesz pojecia "nakazywac cos" a "wyrazac swoje zdanie":p autorka zapytala o zdanie dziewczyn wchodzacych na to forum, wiec kazda pisze co sama uwaza i tyle :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged.
Kamcia, jesli juz sie czepiamy, to autorka pyta, czy jechac czy nie jechac, a nie czy wesele powinno byc duze czy male. Nakazywac to akurat nikt nie moze, bo kuzynka nie bedzie sie sugerowac twoim czy moim zdaniem, ale wyrazanie opinii, ze 'powinna' takie a takie miec przyjecie jest dla mnie (wiesz, wyrazam swoje zdanie) bardzo glupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia_6789
Te verde unplugged., gubisz sie w zeznaniach :P Najpierw piszesz, ze kafeterianki dyktuja ludziom co maja robic, a pozniej ze nakazywac nikt nie moze:P I wiem o co zapytala autorka, zreszta odpowiedzialam na to pytanie. Poza tym, kiedy odpowiadasz na cos, to odpowiedz czyms argumentujesz, prawda? Uwazasz, ze i ja i inne dziewczyny mialy po prostu napisc: "Tak, pojechalabym" lub "Nie, nie pojechlabym"? Myslisz, ze taka lakoniczna odpowiedz zadowolilaby autorke? A jezeli czytajac czyjes opinie dostajesz delirki ze zlosci, to po prostu tu nie wchodz, nie czytaj i nie pisz;P (swoja droga jakie to dziwne: ktos wyraza swoja opinie = zle, Ty wyrazasz = b. dobrze....traci hipokryzja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja jest lepsza
zaprosili was na to wesele bo na poprzednie daliscie spora kopertę i teraz licza na to samo, jak bys wtedy dala 300-400zł to teraz na pewno by Cie nie zaprosili :-P ja bym nie jechała, oczywiscie uprzedziłabym wczesniej ich ze nie przyjadę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×