Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rinka pinka

Co myśli facet (31l) o zajętej dziewczynie, która przyjęła

Polecane posty

Gość rinka pinka

od niego zaproszenie na kawę? Czy jest tu miejsce na jakąś wyrozumiałość, zgłębienie problemu, czy z góry traktuje ją jak latawicę? Czy zwykła kawa to w oczach faceta już zdrada? Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaa
a po co ci ta kawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem w czym
do czasu kiedy pewne granice nie zostaną przekroczone to wszystko jest OK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinka pinka
Nie mnie, ale dyskutuje na ten temat z koleżanką. Ona żyje w związku - który nie jest szczytem jej marzeń, ale mimo to go nie zakończy, i jednocześnie odtrąca wszystkich pojawiających się na jej drodze facetów. I próbuję jej przemówić do rozsądku:). Tez jestem za lojalnością, ale widzę, że póki jej ktoś z tego związku nie wyrwie, to ona z niego nie wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weraaaaa
szanujacy sie facet jej nie wyrwie, najwyzej ruchacz a za jakis czas kopnie w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinka pinka
No i chodzi mi o to Panowie, jak Wy na taką sytuację patrzycie? Czy zajęta kobieta, która przyjmie Wasze zaproszenie na zwykłą kawę, przestaje być automatycznie godna uwagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinka pinka
Tu nie chodzi o "wyrywanie", ale o to, żeby ona wreszcie trafiła na właściwego faceta - a wtedy już sama będzie wiedziała co robić. Ale jak ma trafić, jak wszystkich odtrąca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A że tak spytam, jaki normalny, zdrowo myślący mężczyzna zaprasza zajęte kobiety na kawki? Bo już w tym momencie się gubię... No chyba że chodzi o seks to sprawa jest prosta - nie, ja bym nie pomyślał, że jest latawicą, co innego bym miał w głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw rozstac sie z chlopakiem, pozniej szukac nowego. Dla mnie zajeta laska niei jest obiektem. A jesli bedac zajeta sama robi jakies akcje to tym bardziej trzeba ja omijac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie zmyslaj ze chodzi o kolezanke, bo wiadomo ze piszesz o sobie, po prostu asekurujesz sie obecnym chlopakiem ze jak z tamtym ci nie wyjdzie to najwyzej bedziesz miala tego. Zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinka pinka
No ok, ja tez mam takie podejście - ale czy kawa, żeby się poznać - to od razu zgoda na jakieś większe akcje? Jemu z pewnością nie chodzi o seks (znam go), wydaje mi się, że ona po prostu zawsze mu się wizualnie podobała. Ona z kolei jeszcze nie jest gotowa na definitywne rozstanie - ale tym sposobem szansa poznania tego faceta może nieuchronnie ulecieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinka pinka
osoba, o której mówię jest moją przyjaciółką i chciałam jej pokazać te wszystkie posty, żeby jakoś ją przekonać... Bo zależy mi na jej szczęściu. Widzę jak się męczy i chcę jej po prostu pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinka pinka
Nie uważam tego za dobre podejście i sama bym tak nie zrobiła - ale facet z którym jest to skończony egoista i dlatego w tym przypadku uważam, że powinna zacząć działać. Próbowała już kilka razy od niego odchodzić, ale jego determinacja była silniejsza. Ona chyba nawet się go trochę boi. Wiem, że jedyną siłą, jaka byłaby w stanie ją wyciągnąć z tej toksycznej relacji jest właśnie nowe, zdrowe uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mężczyzna przed trzydziestką A że tak spytam, jaki normalny, zdrowo myślący mężczyzna zaprasza zajęte kobiety na kawki? Bo już w tym momencie się gubię... i jaka kobieta będąca w związku ( pal licho jego jakość) takie zaproszenia przyjmuje :D? wiec... trafił swój na swego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinka pinka
dlaczego nie jest gotowa na rozstanie? Bo ten facet uzależnił ją od siebie psychicznie, bo burza jaką by ta decyzja wywołała ją przeraża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mysli facet
mysli to jakie ona sama wystawia o sobie swiadectwo , łatwa dziwka do łóżka bez zobowiazań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBRRRRRRR
Więc jakby moja żonka sie umówiła na kawkę z jakimś tam kolegą dla mnie sytuacja byłaby jednoznaczna. Sam gdybym się umówił na kawkę też w jednym celu jednak na pewno nie pomyślałbym o dziewczynie jako latawicy, nic by nie straciła w moich oczach jako kobieta. Jednak jeśli dobrze czytam to jej facet jest problemowy więc jeśli chciałaby sie ze mną umówić na kawkę w innym celu niż łóżkowym to nie dziękuje- niepotrzebne mi są jakieś jazdy od jej faceta dla wypicia kawki w jakimś nawet miłym toważystwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinka pinka
wreszcie jakaś konstruktywna wypowiedź, a nie morały. dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moraly to tez konstruktywna wypowiedz. To ze jakas opinia nie pasuje do twojej tezy nie oznacza ze jest niekonstruktywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli chodzi Ci o zasadę, że cel uświęca środki? Zajęta dziewczyna idzie na kawkę z innym, ale w dobrym celu by zobaczyć jak bardzo toksyczny jest jej związek i, ze swiat się nie zawali jak go zakończy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinka pinka
bo u nas kawa kojarzy się od razu z łóżkiem. Bo ludzie nie mogą się spotkać, pogadać o życiu, tylko albo łóżko, albo nic. To jasne, ze ona nie przekroczyłaby żadnych granic, nie zrobiłabym niczego głupiego - ale może wtedy właśnie zrozumiałaby, że świat bez tamtego dupka może istnieć, i, że są na nim tez inni fajni faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinka pinka
Pytanie brzmiało: co pomyśli facet... Ile z postów na nie odpowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinka pinka
a mnie z chwilą przerwy w ciągu dnia, którą fajnie jest spędzić w miłym towarzystwie np....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×