Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajedna000

Wychowuję się w biedzie i patologii...

Polecane posty

Gość takajedna000

Cześć, chciałam się tutaj wygadać. Wiem, że akurat to forum to nie najlepsze miejsce, ale nie mam bliskich koleżanek, ani przyjaciół, z którymi mogłabym szczerze porozmawiać, może tutaj są jakieś osoby będące w porządku i umiejące podnieść na duchu, bo już nie mam siły na to całe życie... Mam 17 lat i mieszkam na typowym Trójkącie Bermudzkim, tzn. najciemniejszej dzielnicy miasta. Nie mam pieniędzy ani perspektyw. Mieszkam z rodzeństwem i matką bezrobotną alkoholiczką, ojciec nas zostawił, nie płaci alimentów. Mam 4 rodzeństwa. Dwóch braci i dwie siostry. Najmłodsza siostra ma 5 lat, starsza jest dwa lata młodsza ode mnie i ma sponsora, powinna być w 3 gimnazjum, jest w pierwszej, to typowa łatwa panna. Jeden brat ma 20 lat siedzi w więzieniu, do końca wyroku pozostało mu 14 miesięcy, drugi brat ma 16 lat i jest typowym chuliganem. Rozumiecie mecze, ustawki, pobicia, kradzieże telefonów itp. Są z nim straszne problemy wychowawcze. Wyszedł z domu na melanż w czwartek do dzisiaj nie wrócił...I to bardzo często się powtarza, grozi mu poprawczak. Ja całkowicie różnie się od rodzeństwa. Dobrze się uczę, nie mam problemów z nauką, jestem nieśmiała, nie mam zbyt wielu znajomych, właściwie to mam tylko jedną koleżankę nikogo więcej... W domu są kłopoty z prawem, brakiem jedzenia, pieniędzy (internet mam kradziony, bezprzewodowy, zresztą bardzo słaby i wolny, ale ważne że w ogóle jest:) ) Odkąd pamiętam nigdy nie mieliśmy pieniędzy, rzadko kiedy w domu był chleb, najczęściej cała kuchnia była zawalona butelkami po wódce. Szukałam pomocy w różnych ośrodkach, ale oni wiele nie mogą, dostałam co prawda kilka paczek z jedzeniem, ale nic więcej. Młodszy brat przynosi do domu czasami hajs z nielegalnych akcji, ale większość pieniędzy sam przewala na jakieś głupoty. Staram się dorabiać, ale nie wiele to daje, bo nie mam wolnego czasu - opiekuję się małą siostrą i uczę się w szkole. No chyba tyle, od razu mi lżej na sercu., Nie musicie tego czytać napisałam to dla siebie, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi o prawo
w jakim mieście mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie narzekaj bo cie buk pogoni
Ja też wychowałam się w patologii i niezwykłej krzywdzie a wyszłam z tego i mam życie o jakim nawet nie marzyłam bo było to tak niemożliwe, a jednak. Dlatego głowa do góry, od ciebie zależy jak je dalej będziesz prowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna000
W Warszawie. Wiem, że niektórzy potrafią się z tego wyrwać, również chciałabym, ale nie mam pojęcia w jaki sposób to osiągnąć, co spróbuję to życie zawsze rzuca kłody pod nogi niestety, nie ma mi kto ręki nawet podać i pomóc, niekoniecznie finansowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka4842
kochana,jesteś przykładem na to ,jesteś mądrą młodą kobietą,poradze ci ,świata nie zbawisz ,a swojej rodziny w ogóle,idz swoją ścieżką,ucz sie ,a będziesz kimś,tak wiem ,serce ci sie kraje i jest ci ciężko,ale jak o swoje nie zawalczysz to sie tak samo stoczysz-życze ci sukceśów i wytrwałości,bo jesteś bardzo dzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka4842
a co na tp opieka społeczna,warto zawalczyć o twą małą siostrzyczke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka4842
GHAGH jesteś beszczelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna000
Dziękuję Dorotko :) Bardzo chciałabym dać radę się wyrwać z tego syfu, ale to naprawdę trudne. Tak samo chciałabym dostać dobrą pracę, ale do tego niestety trzeba mieć znajomości i perspektywy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna000
To znaczy chodzi ci o tą, że moją siostrę mają zabrać do domu dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analiza liza
szkoda twojej siostry 5 letniej czy ona ma co jesć ? każdy radzi żeby sie wyrwała , a co z tym dzieckiem się pytam ? samo ma zdobyc jedzenie ? czy to dziecko nie głoduje ? a może gnije w brudzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna000
Nie, ona nie głoduję. Zajmuję się nią jak własnym dzieckiem, bardzo ją kocham, odstępuję jej moje jedzenie, robię wszystko żeby miała jak najlepiej, pod moją nieobecność zajmuje się nią starsza sąsiadka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analiza liza
kto jej pierze ubrania ? kto płaci rachunki ? za wode, za prąd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna000
Ja piorę i ogółem sprzątam w domu, nikt inny tego nie robi. Rachunki najczęściej płaci sąsiadka, bardzo mi pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ki8kkkkaaaa
Współczuję..ale jeżeli się postarasz to dasz radę się wyrwać na pewno. Ciesz się, że jesteś w pełni zdrowa i nic Ci nie uniemożliwia osiągnięcia celu. Zastanów się czy malutkiej nie lepiej by było w innym domu..u rodziny zastępczej, bo urośnie i albo będzie jak Twoja młodsza siostra albo będzie się męczyła jak Ty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi o prawo
Podziwiam Cię dziewczyno. Naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla
narób ulotek z informacją, że szukasz pracy i poroznoś rano jak będą chodzić listonosze do skrzynek (z listonoszem łatwo wejść) Od 16r.ż. można już pracować za zgodą rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj numer do siory
tej z ginnazjum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna000
Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa :) Co do tych ulotek, ja mam pracę, pracuję na pół etatu w sklepie to mi jak na razie wystarcza. Nie ma z tego dużej kasy, ale dajemy radę. Ostatniego postu nie skomentuję, mogę ci numer do brata dać jak chcesz to on chętnie z tobą "porozmawia" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozostaje ci
Wziac przyklad ze siostry i poszukac sponsora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz się wyprowadzić
i to jak najszybciej, tj. kiedy uzyskasz pełnoletniość. Na samodzielne mieszkanie Cię nie stać, ale na pokój współdzielony z kimś już tak. Korzystne byłyby dla Ciebie studia dzienne - dostałabyś dość wysokie stypendium + dorabianie + akademik i mogłabyś znacznie poprawić swoją sytuację przynajmniej na rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna000
Nie chcę się wyprowadzać, zależy mi na swoim życiu, ale nie chcę zostawić rodzeństwa niepełnoletniego z samą matką..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×