Do której z was facet chciał wrócić po rozstaniu?

Kto zerwał? Po jakim czasie i dlaczego chciał wrócić? Zgodziłyście się? Żałujecie?

nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki

do takiej samej, rzeka ciągle się zmienia :)

Nikt? :)

raczej nie po to się zrywa zeby wracać

Ja pewnego dnia mialam po kolejnych awanturach o bezpodstawną zazdrosć juz wszytskiego dosc, spakowałam się i wyproadziłam bez słowa. On chce żebym wrociła, mnie chociaz kusi bardzo, bo był to długi związek i chwilami na parawde udany nie moge być z człowiekiem mającym dwie twarze, nie widze przyszłości w takim związku. Jak sie powiedziało A to trzeba powiedzieć B.

tak, obopólna decyzja dot zerwania. Był powód. Powód stał się nieaktualny, wrócilismy do siebie

nawet nie mam tej nadzieji, ze wroci, bo byłam jego tylko pocieszycielką, a do pocieszycielek sie nie wraca :(

mój jeden byly chciał wrócić, błagał histeryzował, próbował popełnic samobójstwo, ale się nie zgodziłam

ja zerwalam za pierwszym razem z powodu jego klamstw, rozstawalismy sie kilka razy, aa teraz jestesmy szczesliwi :) gdyby nie liczyc przerw, byloby juz 6lat bycia razem :) nie zaluje :D

on zerwal .po miesiacu wiem od znajomych ze powiedzial ze to najgrosza decyzja w jego zyciu i probowal ukryc lzy (tyo silnego faceta). ale wiem to od mojej wtyczkki. roznie bylo.... obecnie jestesmy zareczeni