Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elewirka28

Czuje ze powoli zaczynam wariowac.Pomocy.

Polecane posty

Gość elewirka28

niewiem co sie ze mna dzieje od jakiegos czasu. a wczoraj byla masakra. nie moge o tym zapomniec..ciagle siedzi ,mi to w glowie. zostalam sama z dzieckiem w nocy sama bo maz do pracy na nocke. t bylo na poczatku dobrze, corka juz spala.Ja posiedzialam na kompie, posluchalam muzyki. polozylam sie do lozka i sie zaczelo. serce zaczelo walic jak oszalale, myslalam ze zaraz cos sie stanie.Ataki leku paniki. zle spalam o chwile sie budzilam. mam dosc tych jazd w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redziaa
Wyglada to na na nerwice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdepowiedziafszy
ja miałem to ostatnio takie coś że nie mogłem usiedzieć w miejscu j trzymałem cały czas się za serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elewirka28
w dzien jest ok ale myslalam ze przespie normalnie noc a tu takie jazdy. az sie boje dzisiejszej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uya
Przejdz się do psychiatry. TO nie jest wcale smieszne. To że pójdziesz do lekarza o takiej specjalizacji, nie bedze znaczyło czegoś złego. Możesz mieć objawy depresji, czy innej choroby wynikająca z napiecia nerwowego. Wystarczą proszki, które przepisze i powinno się uspokoić. Jestem żywym przykładem. I jest już wszystko w porzadku. Im szybciej tym lepiej. Powiedz o tym mężowi, ważne by Cie wspierał i był przy tobie wtedy kiedy moze. Nie olewaj tego, mozesz potem być na siebie zła, gdy bedzie za późno. Pozdrawiam. U :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elewirka28
rycze z bezslinosci. nie mam sil na to. chce tylko normalnie zyc bez tych jazd w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdepowiedziafszy
właśnie nie wiem czy mi psychiatra potrzebny bo mam dużo problemów jak siedze przy grupie dziewczyn to się denerwuję ,odwracam wzrok ,nie mogę się odezwać ,jak ogólnie są w pracy jacyś nowi ludzie to się nie odzywam i nie próbuję ich poznać ,taki kur.a zamknięty w sobie yestem. Mówisz że leki ci pomogły , a mnie bardziej interesuje cena leków ,oczywiście mógłbym iść gdzieś do psychiatry czy psychologa ale jak on mi przepisze leki droższe niż moja miesięczna wypłata to ja dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdepowiedziafszy
elewirka28 o jakich jazdach ty mówisz? boli ciebie głowa?jakiś ucisk ? co to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia, odetchnij, zadzwon nawet teraz, zapisz się i idz. Nie warto sie męczyc, gdy moze ktos pomóc. Polecam Pro psyche! Nie jest tania poradnia ale jest swietna! Idz, warto wydac nawet te 200zł niz miec problemy z wałsnym soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbnhjgnhjg
ja mam za dnia najgorsze jazdy. Boje sie dalej odchodzic od miejsca zamieszkania, czuje sie slabo, slabosci dopadaja mnie w drodze, kreci mi sie w glowie , uczucie omdlewania. tragedia;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdepowiedziawszy! Leki kosztuje takie która ja brałam do 30 zł (nie bedac ubezpieczona) One nie są mimo wszytsko na wet takie drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdepowiedziafszy
to dobrze że nie sa drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redziaa
prawdepowiedziafszy - ty masz prawdopodobnie fobie spoleczna. Poczytaj sobie na ten temat i idz do psychiatry. Te leki nie sa drogie a naprawde pomagaja - sama jestem tego przykladem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdepowiedziafszy
ja oglądałem kiedyś na tlc taki program że gościu miał taką chorobę że codziennie głowa bolała go tak mocno że nie mógł wytrzymać,powiedział żonie że się zabije bo nie może tego bólu wytrzymać ,chodził do specjalistów do lekarzy i nie mogli mu pomóc aż w końcu trafił na takiego lekarza który poradził mu żeby brał grzyby halucynogenne i to mu pomagało teraz będzie brał to do śmierci bo bez tego by sobie nie poradził i by się zabił przez taki ból który rozrywał mu czaszkę, teraz będzie brał grzyby będzie całe życie na haju i będzie czuł się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elewirka28
nie wiem jak to opisac. ogarnia mnie strach jak zostaje sama na noc z dzieckiem. Wczesniej tak nie mialam. nie raz maz wyjezdzal na weekend i bylo ok. wczorajsza sytucja. bylo dobrze.wypilam meliske posiedzialam na kompie. postanowilam sie polozyc.bylo ok. ogladne sobie serial i pojde spac. i zaczelo sie, niewiadomo skad zaczelam sie denerwowac , czuje jak cisnienie mi skacze, serce wali jak oszalale.w glowie pelno glupich mysli.. ze zaraz cos sie stanie ze zrobie cos dziecku. zakrylam glowe koldra zeby zagluszyc okropne mysli. dlugo nie moglam usnac. ale w koncu zasnelam ale spalam bardzo nie spokojnie.co chwile sie budzialm.mialam koszmary- w sumie ostatnio mam je caly czas. i modlilam sie zeby juz bylo rano i maz wroci z pracy. a tak mocno spaalam ze nie slyszalam jak teledfon dzowni.Dopiero domodfon mnie obudzil. odprowadzilam corke do pszedszkolai polozylam sie z mezem spac. maz jeszcze odsypia a ja mam jesscze ze 2h zanim pojde po corke. musze dzis jakos sie pozadnie zmeczyc zeby jak sie poloze odrazu zasnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elewirka28
chce byc jak kiedys.normalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redziaa
elwirka28 - nerwica natrectw. Przepraszam, ze tak wszystkim stawiam diagnozy, ale na temat nerwicy wiem bardzo duzo, czytalam w necie setki artykulow i wiem, ze nieleczona nerwica sie poglebia. Leki pomoga przetrwac najciezszy okres ale trzeba tez psychoterapii i pracy nad soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdepowiedziafszy
redziaa- a jakie leki bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nerwica lekowa...ja tez tak mam ,ale zazwyzaj w okreslonych sytuacjach ,kiedy cos mnie stresuje lub sie czegos obawiam,ale ogolnie u mnie noce sa ok,czasem przed zasnieciem miewam jakies dziwne mysli i stany lekowe ,ale szybko mijaja i zasypiam ....dla mnie noice to wlasnie czas odp[oczynku od nerwic i napadow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhut
no a czy nerwica tez objawia sie oslabieniem? zawrotami glowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elewirka28
czuje sie spokojna i bezpieczna jak jest maz w domu. pierwsza noc o dluzszego czasu jak jestem sama w domu na noc z dzieckiem. boje sie dzisiejszej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redziaa
Bralam paroxetyne a doraznie xanax. W tej chwili nie biore bo jestem w ciazy i tez jest mi ciezko z lękami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elewirka28
przez to zawalam prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elewirka28
redzia- a tobie co dolega?jak dlugo z tym walczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhut
ja nerwicowe objawy mialam juz od kilkunastu lat wstecz lecz dopiero jakies 5 lat temu osiagnela apogeum i do tej pory sie mecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redziaa
Ja cierpie na fobie spoleczna. To jest lek przed konatktem z ludzmi. Na poczatku balam sie tylko publicznych wystapien, ale to zaczelo sie poglebiac do tego stopnia, ze balam sie z kimkolwiek rozmawiac. Pozniej wzielam leki i przy zmniejszonej dawce w miare normalnie funkcjonowalam przez 3 lata. Teraz w ciazy moje leki bardzo sie nasilily do tego stopnia, ze nie otwieram nikomu drzwi i reaguje lękiem na dzownek. Wiem, to brzmi strasznie, ale niestety tak jest. Gdy maz jest ze mna prawie zawsze czuje sie dobrze. Jeszcze 3 miesiace i znowu zaczne brac leki, zeby wrocic do swiata normalnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhut
reedzia i powiedz mi jaki w tym razie ejst sens brania tabletek skoro po nich dalej czujesz lęki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redziaa
Nie wiem gdzie ty wyczytales, ze po tabletkach czuje lęki. Po tabletkach czuje sie dobrze i normalnie funkcjonuje. Teraz nie biore bo jestem w ciazy i wszystkie dolegliwosci wrocily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhut
reedzia nie weim gdzie wyczytalas ze tak napisalam. Piszesz ze w ciazy tabletek nie beirzesz i masz leki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redziaa
hfhut - ostatniej twojej wypowiedzi w ogole nie rozumiem. O co ci dokladnie chodzi? Napisalam, ze jestem w ciazy i nie biore lekow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×