Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tortowa niespodzinka

z jak małym dzieckiem byliście na wakacjach za granicą ???

Polecane posty

Gość tortowa niespodzinka

w ubiegłym roku widziałam rodziców z rocznym dzieckiem w samolocie na krete i tak sie zastanawiam czy dla takiego dziecka to nie za wcześnie na tak dalekie podróże ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela..
ja z 3 miesięcznym dzieckiem przeleciałam 2000km ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tortowa niespodzinka
a nie bałaś się ze dziecko może źle znieść lot ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale rodzicom też się chyba wypoczynek należy? Dlaczego mają nie polecieć na Kretę? Tylko dlatego, że mają dziecko? Roczne dziecko to nie jest jakiś niemowlak. Źle zniesie lot? Niby dlaczego? A o spalinach w mieście też tak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tortowa niespodzinka
takie dzieci cały lot ryczą więc chyba im się to nie podoba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam, ryczą. Przy lądowaniu, ale wystarczy, że się uszy im zatka to jakoś znoszą. Uwierz, dzieci w domu czasem bez przyczyny gorzej ryczą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela..
Moja mała nie płakała ..panie powiedziały co trzeba robić z dzieckiem w czasie startu i lądowania wszystko super poszło ,zwłaszcza ze byłam sama z małą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam myśleże
można z małym dzieckiem ale po co? to żadna atrakcja dla dziecka, ryzyko jest, a i rodzice nie odpoczną tak jak należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam myśleże
ja miałam na myśli małe dzieci, takie które nie korzystają jeszcze z atrakcji wypoczynku i nie pamiętają nie rozróżniasz pojęć "małe dziecko" i "dziecko" ? bo 6-10 lat to nie jest już małe dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam myśleże
poza tym nie wyolbrzymiaj. że dziecko na kretę nie poleci to nie znaczy, że ma w domu siedzieć, można je przecież na spacer zabrać :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze raz napiszę, może trochę jaśniej: uważasz, że rodzice z dziećmi nie powinni opuszczać domu i nie wyjeżdżać z dzieckiem, dopóki nie ukończy 6 roku życia (włączając w to okres do roku, wiek jednego roku, dwóch, trzech czterech, pięciu i sześciu włącznie) ;) tu nie chodzi żeby dziecko coś pamiętało, ale żeby się rodzice trochę rozerwali. Swoją drogą małe dzieci też zapamiętują, a nóż coś zapamięta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam myśleże
14:58 [zgłoś do usunięcia] tam myśleże można z małym dzieckiem ale po co? to żadna atrakcja dla dziecka, ryzyko jest, a i rodzice nie odpoczną tak jak należy. nie napisałeś/aś jeszcze raz tylko po raz pierwszy, że chodzi ci o rodziców. a ja nie pisze, że rodzice muszą siedzieć tylko że : 14:58 [zgłoś do usunięcia] tam myśleże można z małym dzieckiem ale po co? to żadna atrakcja dla dziecka, ryzyko jest, a i rodzice nie odpoczną tak jak należy. nie widzę sensu zabierania dziecka. Jeśli jest taka możliwość, to lepiej je zostawić na te kilka dni i nie męczyć siebie i malca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak. Siedziałem obok rodziców 1,5 rocznego dziecka. Lot długi (7h). Wszystko było fajnie do momentu lądowania. Dziecko miało takie małe pasy i musiało zostać przypięte do pasów rodzica siedząc na kolanach. Oczywiście rodzice mówili że dziecko jest aniołem, ciche, śpi (fakt, spało 2/3 czasu). Jednak ja zaczęli je zapinać w pasy - dostało histerii. Wrzeszczało całe podchodzenie, lądowanie i kołowanie. Jakieś 8-12 minut. Wrzeszczało jakby obdzierali je ze skóry (dziewczynka) i jakby dostała histerii. Rodzice zirytowani, pasażerowie też. I teraz powiedz mi - po co komu taki stres? Dziecko będzie miało uraz, a z wyjazdu i tak nic nie zapamiętam. My wybraliśmy model że zabieramy (i tak zrobiliśmy) dziecko jak bedzie pamiętać wyjazd i będzie w miarę dojrzałe i nie wpadnie w histerie. - u nas miała 6.5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam myśleże
t o"wtłaczanie w ramy" powstało w Twojej głowie, moja jest od stereotypów wolna, ja nie uważam że matka ma zrezygnować z rozrywek, wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam myśleże
ja też na pierwsze wakacje zabrałam dziecko jak było starsze - 4 czy 5 lat. Wcześniej jeździliśmy sami. Z wakacji pod gruszą, jakie razem z dzieckiem spędzaliśmy gdy miało rok i dwa nic nie pamięta, ale przynajmniej nie było problemu dla nas i dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, że personel nie podpowiedział co powinni robić, albo chociaż ktoś siedzący obok. Zostawić dziecko, niby najlepiej... A jak nie ma z kim? Albo rodzice tak dużo pracują, że chcą się oderwać razem z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam myśleże
jak nie ma z kim to nie ma i trudno. przecież ja nie napisałam ,ze nie można . jeśli ktoś mimo dyskomfortu z tym związanego ma potrzebę dalszego wyjazdu z dzieckiem, to jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jeśli ktoś mimo dyskomfortu z tym związanego ma potrzebę dalszego wyjazdu z dzieckiem, to jego sprawa." i tym samym zakończyliśmy dyskusję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zawsze bralismy ze sobą dzieci gdy gdzies wybieralismy sie w podróż,i to nie ze względu na obawy ,że dziecko by źle znosilo lot jazde,tylko równiez z męzem niekiedy chcielismy pobyc sam na sam, i wyjezzdalismy bez dzieci,kosztowalismy sie blogim spokojem,relaksem, i było super . Takie chwie i wyjazdy bez dzieci dla nas obydwóch zawsze organizujemy(mamy prawo spedzic wczasy takze bez dzieci) ,ale z dziecmi równiez gdzies jezdzimy czy lecimy, najczesciej to na Sycylie do naszego drugiego domu :)a wiek dzieci nigdy nie był problemem czy przeszkodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam super odpoczelam na corfu, mimo ze z dzieckiem, byl na tyle maly ze nie trzeba bylo za nim nigdzie ganiac, sporo spal, wozek i wio, super wspominal. a to ze on nie pamieta tego to co z tego? jezdzi sie dla rozrywki tu i teraz. nie zostawilabym takiego malucha na tydzien z dziadkami, dziecko potrzebuje w tym wieku rodzicow codziennie. nie wiem czy przyzwyczajony ale nigdy nie mam zadnych problemow z lataniem, ani nie placze, ani nie krzyczy, zadnych cisnieniowych wrazen, daje mu kolorowanki, kredki, albo bawie sie z nim samochodami, cos tam czytamy, zaden problem, moge leciec z nim sama, ma swoja mala podrozna walizeczce i uwielbia podroze i samoloty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuzyn mojego partnera był z 7-8 miesięcznym dzieckiem i swoją zoną na wakacjach w Turcji i nie było problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tam myśleże
plenerowa ty byś nie zostawiła a ja tak, z resztą wszystko zależy od tego jakie ma dziecko relacje z osoba, z którą się je zostawia. ato, że dziecko nic nie pamięta i nie korzysta ma takie znaczenie, że dla niego to nie jest atrakcja do pewnego wieku, więc jeśli je zabierać to tylko ze względu na brak innej możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tortowa niespodzinka
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym z dzieckiem nie odpoczęła ,moja mała jest bardz absorbująca i trzebaby był za nią wszedzie chdzić i pilnować ,więc jest pdział wakacje z nią i waakcje bez niej i wszyscy są szczęśliwi.Nie wyobrażam sobie teraz zabrać małą ,tymbardziej że jest bardz chrowita i mu beton by była chora po przelocie samolotem i tak dimateralnej zmianie klimatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobiście chyba wolałabym dziecko zostawić dziadkom i jechać sama ;) ale nie da się ukryć, że coraz więcej obiektów jest przystosowanych do przyjmowania rodzin z dziećmi, więc to coraz mniejszy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tfrfrcrcrcrcrcrcr
A ja byłam z 3 letnim dzieckiem na majorce, teraz ma 5 i jak zapytam gdzie w tym roku jedziemy to krzyczy na. Majorkę! Jakoś wszystko pamięta i chciałaby jechać jeszcze raz bo było tak fajnie. A dodam że często wyjeżdzamy po Polsce, i jakoś tamten wyjazd pamięta szczególnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×