Jaka byłam głupia, boże...

Hej, mam 16 lat i chociaż jestem jeszcze dzieckiem to popełniłam już w swoim życiu dużo błęłdow, byłam głupia, tępa, a myslałam, że jestem zajebista. Miałam dwie rozprawy w sądzie jedną za demoralizację, za palenie skrętow, skonczyło się upomnieniem. Drugą miałam za pobicie razem z moim 'chłopakiem' pobilismy dzieciaka, bo nie chciał nam dac kasy na fajki, dostałam za to kuratora, on też. W szkole mam tragiczną sytuację, prawie same zagrożenia, nie wiem czy w tym roku przejdę. Chodzę z chłopakiem, ktory do 18 siedział w gimnazjum, typowy menel, nie kocham go. Po prostu jestem z nim mawet nie wiem czemu. Całe weekendy chodzę najebana, uzależniona jestem od fajek. Bożeeee, całe moje życie myslałam, że jestem jakas zajebista, a tak naprawdę jestem zerem. Moja matka tyle razy płakała przezemnie. Teraz sobie tak myslę, że zawsze moim marzeniem było zostac weterynarzem, miec rodzinę, a wszystko spierdoliłam, nie mam nawet prawdziwych przyjacioł. Chciałabym zacząc wszystko od nowa, ale jak??? Nawet jak przejdę w tym roku to pojdę do jakiejs zawodowki i najwyżej będę sprzedawac w sklepie, na moim osiedlu ludzie mnie nienawidzą, moja matka się mnie wstydzi. Jezuu, al ja kurwa żałosna jestem. Czuję się jakbym przegrała życie, idę się pociąc...

Masz 16 lat.. to jest ten moment kiedy możesz wszystko naprawić, jeszcze nie jest za późno.

skoro chcesz być gorszym gatunkiem człowieka ...

Sorry juz za pozno na poprawe, jak ma kartoteke to ma przejebane :o

nie jest za późno.. zdecydowanie nie. wiem to po sobie. gdybym ja się nie ogarnęła w pewnym momencie, to teraz bym na dworcu wylądowała.

za pozno. Jest pierwszy krok czyli zrozumialas ze chcesz zyc inaczej to najwazniejsze!!!

przecież taka kartoteka znika jak skończy 18 lat

Widzisz, nie jestes glupia, skoro w wieku 16 lat wiesz, co robilas zle i chcesz to zmienic. Weterynarzem mozesz jeszcze zostac, choc bedzie to trudniejsze, niz przy "normalnym" toku nauki. NAwet jesli pojdziesz do zawodowki i bedziesz pracowac w sklepie, sprobuj skonczyc szkole srednia zaocznie lub wieczorowa, zdaj mature i idz na jakeis pomaturalna weterynarie. dasz rady? sprobuj znalezc sobie kogos, kto cie bedzie w tym wspieral i nie zbaczaj z drogi, nawet jesli poczucjesz, ze jest bardzo zle.... bo bardzo zle sie pojawia i znika, naprawde. bedzie trudno, bedzie cie ciagnelo do starego trybu zycia, ael jesli naprawde chcesz zostaac weterynarzem, dasz rade!!! sprobuj zmienic swoj tryb zycia,; zamiast bezcelowego lazenia, idz w ramach wolontariaru do schroniska albo do domu opieki... sprobuj. popros kuratora o pomoc.... dasz rade, pamietaj! tego Ci zycze z calego serca:)

16 lat i za późno na zmiany ?:) boszsz , toż znam ludzi , którzy po 40 dojrzeli do zmian :) jak sie już ogarnełaś i widzisz całe zło jakie jest twoim udziałem to możesz zacząć od rzeczy najprostszej - pozmawiaj z mamą .

czyli jesteś teraz w 3 gim, tak ? to może lepiej zostań w tej klasie i od wrześnie bierz się za naukę i idź do LO ? rok w plecy to nie koniec świta.

Nie wiem czy da sią cos zmienic. Na moim osiedlu wszyscy mnie znają, dzieci się mnie boją, masakara.. Do licwum się nie dostanę wieęc muszę isc do zawodowki, ja nawet nie mam żadnych normalnych znajomych. ;//// Japiedziele, pierwszy raz w życiu beczę jak głupia. Rzygac mi się chce od mojego chłopaka, brzydzę się go, ile razy widziałam go pijanego, obsikanego, jak jakis żul. Ile razy ja spałam w jakims gownie. Brzydzę się jego jak i siebie.

Ludzie ci dobrze podpowiadaja idz do tej zawodowki teraz i w zawodowce jest maturadowiedz sie z jakich przedmiotow musisz zdawac mature jesli chcesz isc na weterynarie. I skup sie na nich z chlopakiem porozmawiaj moze sie zmieni albo z nim zerwij. Dobrze ze nie jestes w ciazy. I nie zalamuj sie bedzie dobrze. Uswiadomilas sobie swoje durne zachoiwanie to juz polowa sukcesu. Teraz udowdnij mamie i innym ze jednak dobra z ciebie dziewczyna.

alezskod bardzo bym chciała, ale żeby gdzies się uczyc zaocznie to chyba potrzeba kasy, ktorej ja niestety nie mam.. A z tym schroniskiem to nie jest zły pomysł, niedaleko mojejego osiedla jest schronisko mogłabym się tam zapytac czy nie potrzebują kogos do pomocy. Dzięki wszystkim, jakos tak lepiej mi się zrobiło :)

przeproś, ręce ucałuj

idz do technikum,zrobisz zawód i mature zdasz,nie wiem czy to jeszcze aktualne ale ja jak chodziłam do technikum (mam 24lata) to nawet szkoła fundowała prawo jazdy dziewczyno tylko technikum, nie jest za późno

Człowiek może się zmienić w każdym momencie życia,na ogół nie jest to łatwe,ale na pewno nie niemożliwe. Najważniejsze,że masz świadomość popełnionych błędów. Dobrze Ci tu radzą,zacznij od rozmowy z mamą. Powodzenia!

zamknij oczy, wez 3 głebokie wdechy i wydechy...i postanów że od dzis tylko i wyłącznie idziesz do przodu.Nie jest źle!wiem co mówie pomyśl że najgorsze masz juz za sobą PRZYZNAŁAŚ SIE DO BŁEDÓW zacisnij zęby i postanów ze skonczysz szkołe.Skoro nawet zawodóka, co z tego zawsze bedziesz miala zawód.Znajdziesz po niej robote i dalej pojdziesz sie uczyc.Pomysl ze jest w zyciu cel i podziękuj mamie i Bogu bo jestes zdrowa i jest ktos komu zalezy na Tobie bo cie kocha.Ja mam 27 lat męza i dziecko jestem bardzo chora.W zyciu popelnilam pare błedów i wstydze sie za nie ale wierze że swoj czysciec mozna przejsc za zycia.Pomoz komus, zatrudnij się w schronisku dla zwierząt.Ja tez mam taki plan jak tylko wyzdrowieje...daj Boziu

Masz 16 lat, całe życie przed Tobą! Jak na razie możesz wszystko zmienic, ja wierzę, że starczy Ci siły i motywacji żeby jakos się wybic i zacząc wszystko od nowa. Wiem, że pewnie nie będzie łatwo, ale satysfakcja będzie ogromna jak osiągniesz cos w życiu. Tylko pamiętaj żeby się nie poddawac, udowodnisz jeszcze wszytskim, że stac Cię na wiele więcej. Wierzę w ciebie :)

w tym schronisku znajdziesz ludzi, moze uda ci sie zmienic przez to srodowisko:) ale porozmawiaj szczerze z szefostwem, poweidz, ze mialas kuratora, ale chcialabys sprobowac innego zycia, moze nawet z kuratorem sie udac? i co najwazniejsze, jesli ci odmowia albo powiedza cos niemilego, nie poddawaj sie;) wszedzie sie madrzy i dobrzxe ludzie, ale tez wielu jest glupich... powodzenia:)! I odezwij sie czasem, jak ci idzie:)

Znam ludzi, którzy po zawodówce poszli do technikum, a potem na studia. Ejże, dziewczyno, głowa do góry. Już jesteś na prostej :)