NALICZYLI MI KARE 560 ZŁ ZA NIE ODDANIE KSIĄŻKI W BIBLIOTECE

3 lata temu skonczylam studia,fakt moja wina ,zapomnialam o tek ksiazce , zmienilam adres zmieszkania i zadne monity mi nie przychodziły, a teraz mi przyszedł monit ze mam zaplacic 560 zł!! nie wiem co zrobic, jestem bez kasy,!czy mozna sie"dogadac z biblioteką jakos, choc zmniejszyc tę kwote lub ro\łoyć na raty?

Serio? 560zl. Wow...

troche duzo jak na 3 lata...ja przetrzymalam ksiazke okolo rok i mi naliczyli ok 30 zl

idź to tej biblioteki, wyjaśnij sytuację, że nie przychodziły Ci te przypomnienia, może coś ugadasz..

to poczekaj jeszcze zawsze jest jeden dzienvw w roku kiedy mozna oddac bez kary. Jest też takie wyjście, że możesz powiedzieć, że zgubiłaś i możesz odkupić. Tak moja koleżanka zrobiła, zawsze taniej jeżeli zależy Ci na czasie.

sprawdz czy w regilaminie nie ma wzmianki ze za zgubienie ksiazki trzeba nowa odkupic....wtedy bys nie placila tej kary tylko wydala ok 5 dyszek na nowa ksiazke

teraz jest podobno 17 groszy za dzien zwloki od ksiazki

560 zl? u nas jest limit 45 zl,to maksymalna kara zaproponuj, ze odkupisz ksiazke i pokryjesz czesc kwoty za przechowanie np. zl musisz negocjopwac, nie ma co chowac glowy w piasek

*np. 100 zl

masz wogile jeszcze te ksiazke czyja zgubilas??

Ponad pół roku temu przestali mi pisma przesyłać a jest coś takiego że po dwóch latach zadłużenie ulega przedawnieniu, znajdź ten przepis i jak już koniecznie chcesz coś z tym zrobić to na ten przepis się powołaj.

Mozna odrobic, np sprzatajac szkole po zajeciach.

wlasnie o to chodzi ze chcialam odkupic ksiazke ,ale oni pwoiedzieli ze nawet jak ją odkupię to i tak musze zaplacic kare te 560 zł, masakra, do tego podobno ta biblioteka ma za 2 miesiace przestac istniec i wtedy ma przejąc te długi firma wundykacyjna, cholera,nie wiem co robić!

Pamiętać trzeba jednak że nawet przedawniony dług jest nadal długiem i windykacja może głowę zawracać licząc iż uznasz go i przerwiesz przedawnienie... Sprawa wyląduje w e-sądzie, znów nie odbierze ale już pisma z sądu i automatycznie czy przedawnione czy nie to płacić trzeba.

amnestię. Na ogół w maju w czasie tzw. tygodnia bibliotek lub w październiku, ale niektóre biblioteki miewają też inne terminy. Dowiedz się czy w tej bibliotece nie ma takich amnestii. Wtedy musiałabyś oddać lub odkupić książkę właśnie w czasie amnestii, a kara zostanie ci darowana (koszt zgubionej książki nie). Bibliotece tak naprawdę bardziej zależy na książkach niż na forsie, bo procedura ściągania długów jest żmudna i kosztowna i niewarta kilkudziesięciu złotych wartości książki.

wartość kary nie może przekroczyć wartości towaru. niech się cmokną.