VIBURCOL - proszę o radę:(

Drogie Mamy! Mam taki problem - mój syn (rok i 2 miesiące) bardzo źle spi w nocy. Tzn. budzi się co godzinę czasem co pół godziny. Muszę do niego wstawać. W konsekwencji jestem skrajnie wyczerpana. obowiązki w ciągu dnia, opieka nad synem i jeszcze to nocne pobudki...Nie daję rady. Mam zawroty głowy, drga mi bez przerwy powieka z niewyspania. Generalnie jestem wyczerpana. No i kupiłam czopki Viburcol ale kurczę boję się podawać synowi. Niby po tym lepiej by spał, wyciszył się i może "nauczył",że w nocy się śpi bez pobudek. Tylko boję się mu je podać. Czy są bezpieczne?Czy nie uzalezniają, nie otumaniają? Czy któraś mama stosowała je na zaburzenia snu w nocy? Syn w dzień spi raz 2-3godziny. Kilka razy mu skróciłam do godziny z nadzieją,że będzie dobrze spał w nocy - nic z tego. Proszę o rady bo już nie mogę:(

o kurcze, nie zazdroszcze. :( co do czopkow, to niestety nie pomoge. sama je ost. chcialam kupic ale babka w aptece mowila, ze sa na recepte. ja chcialam malej podawac, bo zeby jej ida akurat i meczy sie biedna, no i klpoty ze snem tez ma ale raczej z zasnieciem, niz z budzeniem w nocy

Syn do 6 miesięcy spał bez problemu - wstawał raz albo i wcale. Potem pobudki coraz częściej. Jak jest "zła" noc to potrafi budzić się co 15 minut:/. Nie daję już rady! Czytałam na forach że te czopki są dobre ale trafiłam na jeden post gdzie dziewczyna dobudzić po nich dziecka nie mogła:/No i trochę boję się,że zadziałają za mocno. A nie chcę otumanić syna:/

Niby to homeopatyczne więc teoretycznie bezpieczne...Obawiam się,że podam a potem sama i tak spać nie będę bo będę czuwać czy z synem wszystko ok:D Już sama nie wiem co robić. Lekarz twierdzi,że tak czasem bywa i że nic z tym się nie robi. Dlatego w zaprzyjaźnionej aptece kupiłam Viburcol bez recepty. Poleciła mi szwagierka - jej dzieci nauczyły się po tych czopkach ładnie spac w nocy. Podawała jakiś czas a potem jej dziewczyny już spały dobrze bez czopka.

Moja córa ma 10 miesięcy i właśnie idą kolejne ząbki. Dosłownie od 3 dni podaję jej na noc te czopki i śpi troszkę spokojniej. Nie zauważyłam drastycznej zmiany ( a otumanienia to już w ogóle!), tak jak 3 dni wcześniej miała 6-8 pobudek, tak teraz może 4. Może to czopki, a może zbieg okoliczności. Efektów ubocznych w tym przypadku raczej bym się spodziewała. Większym problemem jest znalezienie apteki, gdzie sprzedadzą ci je bez recepty. U mnie problemu nie ma bo mieszkam w małym mieście gdzie wszyscy się znają i w aptekach można się dogadać :). Ale gdy kiedyś chciałam je kupić w W-wie to w 2 aptekach tylko mi odburknęli, że to na receptę.

Widzę, że masz już czopki. W takim razie spokojnie spróbuj. Pierwszej nocy może w ogóle nie być zmiany, one są naprawdę delikatne.

no chyba spróbuję bo już innego rozwiązania nie widzę:( Muszę być w miarę wypoczęta by normalnie funkcjonować.

dziewczyny nie wiem czemu u was jest na receptę ale u nas ja je zawsze dostawałam bez problemu.Mam te czopki w domu,zdarzyło mi się podać kilka razy i naprawdę baaardzo pomagały,zwłaszcza chodzi o ząbki na noc.Mała spała super,żadnego otumanienia.Mogę polecić je każdemu.Szkoda tylko,że dość drogie po 12 szt.to bardzo mało a kosztują u mnie prawie 30 zł!!!!

dziewczyny nie wiem czemu u was jest na receptę ale u nas ja je zawsze dostawałam bez problemu.Mam te czopki w domu,zdarzyło mi się podać kilka razy i naprawdę baaardzo pomagały,zwłaszcza chodzi o ząbki na noc.Mała spała super,żadnego otumanienia.Mogę polecić je każdemu.Szkoda tylko,że dość drogie po 12 szt.to bardzo mało a kosztują u mnie prawie 30 zł!!!!