Chce sie przeprowadzić do malego miasta...Warto czy nie ?

Chce dojezdzac 38 km do pracy codziennie, co o tym myslicie? czy lepiej zostac tu gdzie jestem ?

w malym miescie wszyscy sie znaja i zaraz beda wiedziec ze przyjmujesz w domu facetow za kase

jakich facetów za kase ?:O

no masz chyba klientów - np. robisz loda za 100 zł

JA SIE PRZEPROWADZIŁAM I ŻAŁUJE... bardzo żałuje...

Ja też :o

tzn. żałuję że tu się przeprowadziłam

a co wam sie nie podoba? czego sie spodziewalyscie ? lubie male miasta ale zawsze tu bylam na max 2-3 dni, nie wiem czy dam rade na stałe poza tym dostałam w spadku duzy dom, nowy z 2000 roku i chcialam tu zamieszkac

Powiem za poetą: "Mam w dupie małe miasteczka". Nie popełniaj takiego błędu, NIGDY !

Ja się z małego miasta (ok 50 000 ludu) przeprowadziłam do dużego... I żałuję? A czemu? Bo przyzwyczaiłam się, że m ogę spać w nocy przy otwartym oknie, że mogę wyjść na spacer i na piechotę dojdę w bardzo fajne, zielone miejsca... A tu tego nie ma ;/ jest hałas, śmierdzi spalinami i wszędzie wysokie budynki, nawet nieba nie widać.

jesli pasuje ci zycie w malym miasteczku to prosze bardzo, ale to ma swoje minusy wystarczy ze zrobisz cos głupiego, ubierzesz sie dziwnie, ktos cie bedzie czesto odwiedzial i juz bedą plotki