Taka wpadka. Temat ku przestrodze.

Jestem 5 miesięcy po porodzie. Przy porodzie miałam problemy, zostałam mocno nacięta, źle zszyta. Rana goiła się źle, zrobił mi się paskudny bliznowiec a na połowę czerwca miałam zaplanowaną operację plastyczną tzw poprawczą czyli ponowne nacięcie, wycięcie bliznowca i ppnowne zszycie. 3 dni temu poszłam do lekarza na ostatnie badanie ginekologiczne przez zabiegiem i co się okazało? Że jestem w 5 tygodniu ciąży. Bliznowiec uniemożliwiał mi stosunki z mężem, więc nasza bliskość ograniczała się do seksu oralnego, ocierania się o siebie, przytulania. Koniec końców mąż wytrysnął w okolice moich pośladków a sperma spłynęła nieco niżej miedzy moje nogi. Nawet nie brałam pod uwagę że mogę zajść w ciążę. O 1 dziecko staraliśmy się 2 lata. Jestem po 1 poronieniu i wiedziałam jak ciężko zajść w ciążę i ją utrzymać a tu takie coś... Od porodu nie mieliśmy ani jednego pełnego stosunku. Ból był za silny. Wszystko miała naprawić operacja... Piszę to po to, żeby uświadomić kobietom, że nie potrzeba pełnego stosunku z wytryskiem w środku żeby zajść w ciążę.

Moj mąż ma krasnala w gaciach

Jestem 7 miesiecy po porodzie, okres mi sie spoznia tydzien... Tzn mialam nieregularne, ostatnie 2 mc juz co 28 dni, a teraz nic... Zrobilam test kilka dniu po spodziewanej @ i negatywny. Zrobie jutro drugi chyba...

Gdyby sie okazalo , ze jestem w ciazy to chyba bym sie zalamala. Zabezpieczamy sie, ale roznie to bywa. I powiedzialam sobie, ze jak teraz dostane okresto ide zalozyc spirale i juz! Dosyc tych stresow...

Mi lekarz powiedział, że spiralę będę mogła złożyć 3 miesiące po zabiegu. Paradoks, co? Nie będzie ani zabiegu ani spirali.

chyba zaraz puszcze pawia :O

Dla mnie możesz nawet puścić strusia.

po porodzie Cię zrekonstuują i będzie git